|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marzena gaduła
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 284 Skąd: znienacka :))
|
Wysłany: Nie 26 Paź 2008, 23:04 Temat postu: prośba o błogosławieństwo |
|
|
Zaczęłam się zastanawiać ostatnio, jak to będzie, kiedy w dzień ślubu mój narzeczony do mnie przyjedzie - pewnie wszyscy będą zestresowani, więc chciałabym to jak najlepiej zaplanować, żeby mieć choć trochę mniej powodów do denerwowania się konkretnie - chodzi mi w tym miejscu o błogosławieństwo rodziców. Chciałabym, żeby to jakoś miło wyszło, a nie tak "z drogi", i zastanawiam się nad jakimś tekstem, który moglibyśmy np. przeczytać - takim z prośbą o błogosławieństwo. Żeby nie wyszło to tak jakoś chaotycznie, ale właśnie wzruszająco i żeby rodzicom było miło, że to trochę "zaaranżowaliśmy". Czy znacie jakieś teksty tego typu? A jak Wy sobie to wyobrażacie? _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 27 Paź 2008, 7:22 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście nie muszę się tym martwic, bo mój tata zawsze wie co powiedziec i na pewno jakieś przemówienie małe wygłosi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzena gaduła
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 284 Skąd: znienacka :))
|
Wysłany: Pon 27 Paź 2008, 12:28 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi mi o przemówienie, ale raczej o to, żeby jakoś ładnie rodziców poprosić o błogosławieństwo... Póki co, znalazłam na necie taki tekst:
"Kochani Rodzice! Jesteśmy głęboko przekonani, że bez Waszego błogosławieństwa nie możemy dostąpić błogosławieństwa Bożego. Dlatego prosimy, abyście zechcieli nam pobłogosławić na nową drogę życia we wspólnocie małżeńskiej".
Chyba bym to trochę przerobiła, żeby nie brzmiało też jakoś tak strasznie oficjalnie, ale może jeszcze coś znajdę lub w końcu sama ułożę _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Pon 27 Paź 2008, 16:59 Temat postu: |
|
|
a ja się zastanawiałam czy należy klękać gdy rodzina błogosławi młodą parę czy jednak wystarczy stać. spotkałam się z jedną i drugą wersją i obie ładnie wyglądały.
nad tekstem też się nie zastanawiałam a warto nad tym pomyśleć. podoba mi się Marzeny propozycja aby podkreślić że "bez waszego błogosławieństwa nie możemy dostąpić Bożego". _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Wto 25 Lis 2008, 19:52 Temat postu: |
|
|
U nas młodzi klęczą, a rodzic ich błogosławią. W sumie, to podoba mi się ten tekst, ale szerze, to trochę za długi i oboje nie damy go rady powiedzieć równocześnie. Pewnie zostaniemy przy standardowym "Kochani rodzice prosimy o błogosławieństwo". _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marttoom kandydat
Dołączył: 30 Sie 2008 Posty: 79 Skąd: z domku:)
|
Wysłany: Sro 26 Lis 2008, 20:26 Temat postu: |
|
|
ładny tekst, ale też mi się wydaje troszkę za długie i ciężko byłoby go równocześnie powiedzieć...
"Kochani rodzice prosimy o błogosławieństwo" moje siostry też tak mówiły i my pewnie też _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sro 26 Lis 2008, 22:18 Temat postu: |
|
|
moje siostry nie wypowiadały prośby o błogosławieństwo razem z narzeczonymi. to panowie przejęli tą rolę. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Czw 27 Lis 2008, 11:06 Temat postu: |
|
|
A moja koleżanka ćwiczyła z Narzeczonym tekst prośby do błogosławieństwa. A potem, jak przyszło co do czego, to z nerwów, sama na prędce zaczęła coś tworzyć, a On stał i patrzył na nią, jakby ją pierwszy raz w życiu widział... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
anka_hey kandydat
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 36 Skąd: Gniezno/Poznań
|
Wysłany: Sob 29 Lis 2008, 18:24 Temat postu: |
|
|
Gdy siostra mojego narzeczonego brała ślub i rodzice udzielali im błogosławieństwa, młodzi klękali (chyba nie wygłaszali żadnej prośby, przynajmniej nie widziałam tego na filmie, bo niestety wtedy ja i T bylismy na etapie koleżeństwa i na ślubie nie byłam ) Rodzice błogosławili i kropili parę młodą wodą święconą. Co o tym sądzicie?? Siostra T płakała, ja chyba też się porycze, bo jak patrzyłam na to, to samej mi sie łzy zbierały, a co dopiero gdy nasi rodzice będą nam błogosławić... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Sro 17 Gru 2008, 22:49 Temat postu: |
|
|
Mnie tez to w pewnym sensie przeraza. Moja mama jest bardzo wrazliwa i na sama mysl o blogoslawienstwie mnie juz placze.Mi sie to udziela i tez mam łzy w oczach.Na blogoslawienstwie mojej siostry to nawet moj tata-twardziel mnial mokre oczy.wiec czuje ze to blogoslawienstwo to bedzie jeden wielki zbiorowy placz:P
Ale za to bedzie to tez mega przezycie ktorego nigdy nie zapomnimy:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|