kto na świadka

[ruda_wiewiórka]

U mnie też byli niemal wszyscy od mojej strony (3:1) i też teściowa miała swoje ale. Ja się tylko pytam: to jej ślub czy Twój?

Pomysł Anny moi zdaniem -genialny
_________________

[malenka00]

Wlasnie, żeby uniknac sytuacji, ze swiadkowac będą osoby tej samej płci robimy tak jak pisała Anna i wydaje mi się to najlepszym rozwiazaniem w takich sytuacjach
_________________

[Chrupek]

Tak z teorii: Najważniejsze, żeby świadkiem była osoba bliska, na której można polegać. Płeć moim zdaniem to drugorzędna sprawa. Mogą być dwie dziewczyny lub dwóch facetów. Tylko w tej ostatniej opcji to w ubieraniu Ci świadek chyba nie pomoże ;p

A z praktyki, "studium przypadku": Zawsze mi się wydawało, że na świadkową chciałabym przyjaciółkę (miałam tylko dylemat, którą: dwie poważne kandydatki), ale w tym roku byłam na trzech ślubach, wszędzie świadkowało rodzeństwo i bardzo mi się ten pomysł spodobał. Siostrę mam jedną, to nie ma problemu z wyborem Jest dla mnie ważna i czułaby się doceniona. I znając ją, dbałaby, żeby wszystko było w porządku (mój wygląd chociażby, to taka nasza "rodzinna stylistka"). Jedyne, co mnie martwi: potrafi być humorzasta... Była jedyną osobą, która skrytykowała nasz wybór daty ślubu, bo "psujemy długi weekend"! Jeszcze się wstrzymałam z oficjalnym wyborem, na szczęście trochę czasu jeszcze mam
_________________

[Escherichia]

Jeśli masz takie obawy, że siostra może być humorzasta to poobserwuj ją faktycznie jak będzie reagowała na różne sprawy związane ze ślubem. Może to z tym psuciem długiego weekendu to był jednorazowy wyskok tylko. Ale jeśli zobaczysz, że więcej marudzi, wymyśla itp. to jednak bym sobie darowała i wzięła przyjaciółkę.

Jak masz twardy charakter i jesteś w stanie siostrę okiełznać i przywołać do porządku to też bym się humorzastością nie przejmowała. Ale jak jesteś z tych, co nie lubią się kłócić albo idą innym na rękę żeby nie robić przykrości to też bym poszukała innej świadkowej, bo z taką tylko naszarpiesz sobie nerwów.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[Angela27.06.2015]

Z początku u Nas świadkami miał być mój brat i Narzeczonego siostra. Sprawy na tyle się pokomplikowały z mojej strony, że brat nie wie czy będzie na weselu czy nie dlatego, zdecydowałam więc i wpadłam na pomysł aby brat i siostra Narzeczonego Nam świadkowali a mój drugi brat wraz z żoną byli starostami..
Myślę, że żadna ze stron rodziny nie jest pokrzywdzona bo i z tej strony mają jakąś rolę i z tej również
_________________

[geoAsia]

U nas świadkową moja siostra (jak się zgodzi) oraz wujek mojego R (wujek niewiele starszy od nas). R nie ma rodzeństwa, a kuzyni za młodzi.
_________________

[Marti1987]

U nas będą nasi przyjaciele - małżeństwo. Mieszkamy z nimi obecnie. Są już w tej kwestii doświadczeni. Moja świadkowa wiem, że stanie na wysokości zadania. Pocieszy mnie i uspokoi i wiem, że zniesie moje humory i wahania nastrojów
_________________

[ZróbSWÓJŚlub]

Można mieć dwóch świadków tej samej płci. U nas dwóch przyjaciół świetnie sprawdziło się w tej roli. Nikt się na to krzywo nie patrzył łącznie z księdzem.
A jak wybrać świadkw radzimy także na naszym blogu
http://zrobswojslub.pl/jak-wybrac-swiadkow/
_________________
Zapraszam na bloga
zrobswojslub.pl

[serena]

bo reklama musi być... heh..
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[ZróbSWÓJŚlub]