Biblioteka

[marzena]

Betty, a możesz podać jakieś tytuły albo nazwiska autorów? Zaciekawiłaś mnie tymi thrillerami...
_________________

[Mania]

Thrillery medyczne mnie również zaciekawiły Prosimy o tytuły.
_________________






...zawsze tam gdzie Ty...

[christoforos]

W sumie autorka postu zakłada, ze tylko płeć piękna będzie się wypowiadać ale zaryzykuję . Jeśli chodzi o thrillery medyczne to polecam Robina Cooka np. "Czynnik krytyczny" http://www.mentis.pl/311965-czynnik-krytyczny?p=3686

[betty22]

Polecam 'Dostawce" Davida Shobina wlasnie skonczylam czytac oraz Glebokie ciecie - L.R. Robinson jak cos ciekawego znajde to wam znowu cos polece
_________________

[betty22]

Aha i jeszcze ciekawa thilery sa autora Robina Cook- niepamietam wszystkich tytułów ale "stan krytyczny "
wciaga
_________________

[agbar]

Moja biblioteka w ciągu weekendu powiększyła się o 8 książek. Większość przyda się w pracy, ale część kupiłam dla przyjemności: "Nagrody", "Sekretne życie pszczół" i "Pamiętnik". Ogólnie to mam słabość do książek Nicolasa Sparks'a. Kolejny tytuł w mojej bibliotece. Polecam. Książki lekkie, łatwe i przyjemne. Jak ja to mówię "na odstresowanie". A że okres przedślubny w stresy obfituje, są w sam raz w naszej sytuacji
_________________

[Ania87]

dla mnie nie swiat jesli nie dostane jakiejs ksiazki
spedzam na czytaniu ksiazek tyle czasu ze nie raz bylo to powodem klotni miedzy mna a narzeczonym, bo on czytac nie cierpi i nie rozumie mojej potrzeby
w kazdym razie, bardzo mi sie podobala trylogia Paulliny Simons - "Jezdziec Miedziany" i kontynuacje: "Tatiana i Aleksander" oraz "Ogrod letni". Sa to romanse wojenne, swietnie sie czyta, bardzo wciaga i o histroii mozna sie czegos dowiedziec ja historii nie lubilam za czasow szkoly, a teraz wiem naprawde sporo przede wszystkim z okresu 2 wojny swiatowej. Ogolnie lubie ksiazki ktore maja w sobie prawde
_________________

[ladysunshine]

Dla mnie ostatnio najciekawsze są te książki "filmowe". Typu "Pachnidło" i "Kod Leonarda". Tej ostatniej nic nie przebije. Pochłonęłam ją w kilka dni...
Ale jest jeden mankament. Bo jak przeczytam książkę i potem oglądam film, to film jest dla mnie tandetny, bo do książki nic się nie równa. Najlepiej najpierw obejrzeć film, a potem czytać książkę.

Kiedyś czytałam dużo więcej i były to przeważnie książki takie młodzieżowe. Typu Chmielewskiej, Montgomery, Szklarskiego, Musierowicz. I czasem teraz jeszcze też wracam do tych książek z sentymentem...
_________________

[magdaberbec]

mi również podobała się pierwsza część "kodu..." ale druga jest beznadziejna. Jest tak podobna do pierwszej że można bez problemu przewidzieć zdarzenia.
_________________

[ladysunshine]

To ja nawet nie wiedziałam, że była jakaś druga część "Kodu..."
_________________