Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cornelamela początkujący
Dołączył: 22 Cze 2015 Posty: 4
|
Wysłany: Wto 30 Cze 2015, 15:45 Temat postu: |
|
|
Właśnie tak planujemy! Super, że w końcu ustanowili taką ustawę że można w plenerze brać cywila _________________ Catering dietetyczny http://www.dietering.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Adelaida kandydat
Dołączył: 28 Gru 2015 Posty: 73
|
Wysłany: Pon 28 Gru 2015, 9:22 Temat postu: |
|
|
Też się cieszę ale słyszałam, że urzędnicy nie są tacy chętni na takie śluby bo czas i koszty dojazdu również się dla nich liczą. Jeśli ktoś już ma doświadczenie ze ślubem w plenerze to chętnie posłucham. Sama planuję ślub w sierpniu więc może to być świetna alternatywa. |
|
Powrót do góry |
|
|
MadziaK kandydat
Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 26
|
Wysłany: Sob 16 Sty 2016, 16:51 Temat postu: |
|
|
Tylko cywilny. Mi też się marzy ślub w plenerze. Wesele będzie takie na pewno, ale ślub pod chmurką to zupełnie inne doświadczenie niż zimne mury USC |
|
Powrót do góry |
|
|
Monic początkujący
Dołączył: 27 Sty 2016 Posty: 4 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro 27 Sty 2016, 18:13 Temat postu: |
|
|
My po wielu rozmowach też postanowiliśmy wziąć AŻ cywilny Specjalnie piszę aż, bo nienawidzę mówienia "tylko" cywilny. Nigdy nie powiem, że biorę TYLKO ślub cywilny, tak można było mówić w czasach, kiedy trzeba było wziąć cywilny i kościelny osobno. Nie mamy nic wspólnego z kościołem od wielu lat i nie chcemy odstawiać szopki. Ale ślub jak ślub, biała sukienka (prosta i zwiewna, ale do kościoła założyłabym taką samą - nie lubię księżniczek), wesele na 70 osób w pięknej sali, DJ, zabawy...To będzie nasz jedyny i najważniejszy ślub i chcemy go uczcić z najbliższymi jak każdy:-)
Co do urzędu czy urzędników...już nie ma rejonalizacji więc po prostu trzeba szukać! Miejsca które nam odpowiada, urzędnika który nas zrozumie. My bierzemy ślub w pałacu Schoena w Sosnowu i mamy to szczęście, że USC sam organizuje tam śluby. Ale gdyby tak nie było to jest wiele pałaców, które wynajmują sale na organizację ślubu, teraz z plenerem też nie ma problemu. Wynajmujemy skrzypce żeby nam grały, nawet już urzędnika pomęczyłam o przemowę, żeby nie mówił jak za czasów PRLu;-) Trzeba po prostu się postarać, poszukać. Może być pięknie, dostojnie i uroczyście, wszystko zależy od nas! Ja już się nie mogę doczekać i wcale nie żałuję, że nie będę w kościele, bo chyba bym sama sobie nie mogła spojrzeć w oczy jakbym wzięła udział w tym udawaniu (z naszej strony niechodzących do kościoła). |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdaluna początkujący
Dołączył: 12 Lut 2016 Posty: 7 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 12 Lut 2016, 21:12 Temat postu: |
|
|
Monic, śluby cywilne są coraz piękniejsze. O ile jeszcze kilka lat temu Młodzi byli skazani na urząd i nieco groteskową uroczystość, o tyle teraz stają się niejednokrotnie ładniejsze niż kościelne.
Młoda Para ma możliwość przygotować własną przysięgę, oprawa muzyczna ślubu nie jest ograniczona kościelnymi przepisami, goście i Młodzi mogą bez żenady pozwolić sobie na spontaniczne zachowania (pocałunek czy oklaski).
Wiem co piszę, bo gram na ślubach i mogę porównywać.
A Pałac w Sosnowcu... no to przecież marzenie - miejsce jak dla prawdziwej Księżniczki _________________ www.obbligato.pl
www.spiewajaceskrzypce.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
annabridezilla początkujący
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 5
|
Wysłany: Czw 17 Mar 2016, 12:21 Temat postu: |
|
|
Smutne to, co czytam. Wątek o ślubie cywilnym i 28 stron ględzenia, że to "tylko" cywilny, że jest gorszy, że tylko w przypadku, kiedy kościelnego nie można.
Ślub kościelny to jedno wielkie g***o. Teoretycznie para powinna być czysta, nie mieszkać ze sobą przed ślubem, spełniać wszystkie przykazania, nie używać antykoncepcji, a tymczasem do ślubu kościelnego idą dziewczyny, które już są w ciąży albo z dziećmi (nie mówię tu o wdowach), które gdzieś mają przykazania i przekonania kościoła. Często słyszę, że ktoś jest niewierzący, ale do ślubu kościelnego pójdzie.
Oprócz tego księża, którzy biorą "co łaska" ale nie mniej niż... Gdy moja siostra brała ślub to musiała zapłacić 3 tysiące za ślub. 3 TYSIĄCE ! bo kościół zabytkowy. Do tego osobno daj organiście, osobno za wystrój kościoła, daj na zapowiedzi, daj na ofiarę, zapłać za to, za tamto.
A do tego ślub kościelny w świetle prawa jest bez sensu, dlatego jednocześnie bierzesz cywilny - jak weźmiesz sam kościelny, to wg prawa nadal jesteś panną/kawalerem.
Gdy moja mama chciała wziąć rozwód kościelny, bo ojciec pił, stosował przemoc, kradł pieniądze, to usłyszała od księdza, że "każdy ma swój krzyż, a ona przed bogiem ślubowała". |
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pią 18 Mar 2016, 17:36 Temat postu: |
|
|
Bo nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny jest ewentualnie unieważnienie małżeństwa.
Owszem ślub biorą osoby które mieszkały razem , uprawiały seks a nawet są w ciąży ale przed ślub przystępują do spowiedzi świętej gdzie wyrażają chęć poprawy i sam sakrament przyjmują już z czystym sercem.
Nie powiem tutaj że każdy sądzi według siebie bo możesz się poczuć obrażona, ale nie uważam że przysięganie sobie miłości do grobowej deski przed Bogiem to gówno. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdaluna początkujący
Dołączył: 12 Lut 2016 Posty: 7 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro 30 Mar 2016, 14:30 Temat postu: |
|
|
annabridezilla to co najważniejsze w ślubie nie ma związku z jego "kościelnością" czy "cywilnością". To, jak będzie wyglądał, jaka będzie jego "moc" zależy od tych dwojga ludzi, którzy sobie ślubują. Jedni zrobią to przed Bogiem, inni przed Urzędnikiem, ale jakie to ma znaczenie - przysięgasz tej drugiej osobie i to się liczy przede wszystkim.
Mnie się podoba to, że teraz ślub cywilny może być dokładnie taki, jaki sobie wymarzą Państwo Młodzi - prawo na to pozwala, więc to też może być na prawdę wyjątkowa i piękna uroczystość. _________________ www.obbligato.pl
www.spiewajaceskrzypce.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
sierpniowaPM kandydat
Dołączył: 05 Cze 2016 Posty: 12
|
Wysłany: Nie 5 Cze 2016, 19:01 Temat postu: |
|
|
My również bierzemy ślub cywilny. Mam prostą białą suknię, bez trenu, halek i kół. Wierzę, ale nie chodzę do kościoła, modlę się sama, szczerze o najbliższych. Modlę się do swojego Anioła Stróża. I nie uważam że jestem gorsza od tych dziewczyn co na swój ślub w welonie w kościele stoją, a obok w wózeczku mają swoją pociechę. Magdaluna słusznie pisze - wszystko zależy od dwojga ludzi którzy się kochają. Znam kościelne śluby (pary) które nawet rok po ślubie się rozwodzą, więc po co taka szopka? Ale nie mogłabym tak brzydko określić przysięgi przed Bogiem. Po prostu nie mogłabym. |
|
Powrót do góry |
|
|
noether początkujący
Dołączył: 02 Paź 2016 Posty: 1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 2 Paź 2016, 16:21 Temat postu: |
|
|
Hej, dziewczyny.
Też męczy mnie temat sukni na ślubie cywilnym, szczególnie, że będzie to mój drugi ślub, mam dziecko, troszkę lat na karku i ogólnie czasem mam wrażenie, że najbardziej "wypadałoby" mi iść w garsonce.
Ale z drugiej strony... Pierwszy ślub był organizowany na szybko, bo ciąża, bo presja rodziny, młoda byłam i ogólnie stałam z boku tych wszystkich wydarzeń. Te wszystkie emocje, które teraz przeżywacie, były mi wtedy zupełnie obce. Chciałabym je przeżyć, i ta biała suknia (nie żadna princeska, tylko skromna, ale jednak ślubna, może tea length?) sprawiłaby mi mnóstwo przyjemności. No i dla mojej połówki to jednak pierwszy ślub...
Jak myślicie, wypada? Tak szczerze? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |