|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Sob 14 Mar 2009, 16:59 Temat postu: |
|
|
ja bym sprobowala z innym ksiedzem, albo idz gdzies gdzie jest kurs przedmalzenski-tam powinni byc bardziej jarzacy w tej kwestii ksieza... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Sob 14 Mar 2009, 19:30 Temat postu: |
|
|
Pójdę, pójdę, ale za rok;] _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pon 16 Mar 2009, 22:38 Temat postu: |
|
|
agutkaZG napisał: | dotti1984 napisał: | My płaciliśmy 84 zł za wszystko zaraz po podpisaniu papierków. Tylko jak juz gdzieś pisałam my wogle nie wyciągaliśmy aktów urodzenia.Gdybyśmy wyciągali to za nie też musieli byśmy coś zapłacić. |
Hm... A jeśli to będzie ślub w USC w miejscu,w którym byliśmy zarejestrowani po urodzeniu,to,chyba,też nie będziemy musieli tych aktów wyciagać,bo to mają na miejscu? |
agutka, my płaciliśmy 84 zł za ślub, ja nie musiałam za akt urodzenia, bo w tym samym mieście, ale mój K. musiał jechać do swego USC i wziąć skrócony odpis za 22zł (pełny kosztuje 33zł, ale nie jest potrzebny) pozdrawiam _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
agutkaZG kandydat
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 72 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 12:20 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ci bardzo,Koreczku! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 13:04 Temat postu: |
|
|
ola89 napisał: | My z moim P. też bierzemy tylko cywilny, gdyż z kościelnym mieliśmy problem, a w zasadzie z księżmi. Ja mam wadę, która mogłaby przejść na moje dziecko lub jest możliwośc ( i to duża), że tego porodu bym nie przeżyła, dlatego nie chcemy mieć dzieci, bo się boimy. I dowiedzieliśmy się, że skoro małżeństwo nie chce mieć dzieci to kościelnego nie dostanie. No cóż...
Chociaż ostatnio coś mówiłam, że chciałąbym mieć dziecko, ale najpierw muszę pójść do specjalistów ( ortopeda, ginekolog) i zobaczyć co Oni powiedzą.
Jednak na razie i tak cywilny a za rok, 2 lata może kościelny? |
Jak mnie takie cos wner...a! Niebo musi byc w takim razie puste a pieklo pelne normalnych ludzi.Nikt ci nie moze odmowic sakramentu o ile dysponujesz pelnia wladzy umyslowej i podejmujesz decyzje o przyjeciu sakramentu malzenstwa.To nieludzkie odmawiac ludziom podstawowego daru tylko dlatego ze sie martwisz o wlasne zycie.Ola89 miej to w d... i sie nie przejmuj.Bog widzi co w sercu i jesli jest ono dobre to zwiazek bedzie pomyslny.Na co ci koscielny? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 13:17 Temat postu: |
|
|
Sadie napisał: | ola89 napisał: | My z moim P. też bierzemy tylko cywilny, gdyż z kościelnym mieliśmy problem, a w zasadzie z księżmi. Ja mam wadę, która mogłaby przejść na moje dziecko lub jest możliwośc ( i to duża), że tego porodu bym nie przeżyła, dlatego nie chcemy mieć dzieci, bo się boimy. I dowiedzieliśmy się, że skoro małżeństwo nie chce mieć dzieci to kościelnego nie dostanie. No cóż...
Chociaż ostatnio coś mówiłam, że chciałąbym mieć dziecko, ale najpierw muszę pójść do specjalistów ( ortopeda, ginekolog) i zobaczyć co Oni powiedzą.
Jednak na razie i tak cywilny a za rok, 2 lata może kościelny? |
Jak mnie takie cos wner...a! Niebo musi byc w takim razie puste a pieklo pelne normalnych ludzi.Nikt ci nie moze odmowic sakramentu o ile dysponujesz pelnia wladzy umyslowej i podejmujesz decyzje o przyjeciu
sakramentu malzenstwa.To nieludzkie odmawiac ludziom podstawowego daru tylko dlatego ze sie martwisz o wlasne zycie.Ola89 miej to w d... i sie nie przejmuj.Bog widzi co w sercu i jesli jest ono dobre to zwiazek bedzie pomyslny.Na co ci koscielny? |
Dokładnie, jestem tego samego zdania, co Sadie, olej księdza, idźcie sobie do innej parafii i już. Jak dalej nie, to kościelny sobie darój, do szczęścia nikomu nie jest on potrzebny. Widać właśnie, jak kościół traktuje niewinnych ludzi. Bez komentarza! _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 13:29 Temat postu: |
|
|
dokladnie Angel Nie twoja wina ze tak ci sie w zyciu ulozylo.A kosciol juz krzyzyk na tobie postawil.Kopa im. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 13:30 Temat postu: |
|
|
haha, oni nie mają skrupułów by odmówić udzielenia sakramentu, a Ty się przejmujesz... ja w ogóle. samo to, ze nie chce sie mieć dzieci nie powinno dyskwalifikować osób jako małżeństwa. tym bardziej, ze macie dobry powód, by z dzieci zrezygnować. nikt nie ma prawa was za to ganić. na pewno znajdzie się ksiądz, który to zrozumie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 16:45 Temat postu: |
|
|
Sadie mój ksiądz powiedział, że w żadnej parafii nie dostanę ślubu, bo w każdej jest pytanie o dziecko. ( To mówił ksiądz od religii, który jest z drugiej parafii).
Natomiast jak poszłam do proboszcza, powiedziałam co i jak to popatrzył się jakbym miała milion grzechów i powiedział, że mam pisać pismo do biskupa i to biskup zadecyduje. I mam w nim opisać problem. Tylko nawet gdybym chciała to co mam napisać, że moje życie jest problemem? No chore:/
Dałam sobie spokój. Może kiedyś jak będę chciała wziąść kościelny to wezmę. Na razie tyle nerwów straciłam, że szok:/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 16:48 Temat postu: |
|
|
Ahaa i jeszcze jedno. Mój od religii powiedział, że osoby bezpłodne również nie mogą dostać ślubu, a jak już dostaną to ślub jest nieważny. No masakra. Z tego co mi mówił to są 3 przepisy/prawa/obowiązki ( nie wiem jak to nazwać) w kościele, które trzeba spełnić by dostać ślub:
1. Spłodzić dziecko.
2. Wychować je.
3. Kochać współmażonka i dbać o Niego.
Czy coś w tym sensie. I ksiądz mi powiedział, ze na "dzień dobry" świadomie rezygnuję z dwóch pierwszych.
MASAKRA. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|