Fotografia ślubna w stylu RETRO

[format]

Jako miłośnik starych zdjęć chce poruszyć temat zdjęć ślubnych cyfrowo stylizowanych na fotografię z dawnych lat - nazwijmy ogólnie retro. Nie chodzi mi tutaj o konwersję zdjęcia do wersji czarno-białej, sepii czy dodania ziarna ale o nadanie zdjęciom cech charakterystycznych dla starych odbitek - rysy, zadrapania, plamy, zagięcia i wszystko to co można nazwać patyną czasu.
Czy według Państwa jest zapotrzebowanie na tego typu obróbkę i jakie mają Państwo doświadczenia związane z tym tematem? Zależy mi na opinii zarówno fotografów jaki i byłych oraz przyszłych Młodych Par.

[serduszkox]

Dla mnie to zwykłe psucie efektu zdjęcia. Fotka musi być wyrazista,takie np postarzanie wiele ujmuje zdjęciu. Poza tym fotoszopy dają teraz takie możliwości,że bez przeszkód każda para może sobie sama przerobić zdjęcie na sepię,ziarno czy starą fotografię...
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Alicjamedia]

[KathyLaPoz]

Mnie się taki "sztuczny efekt" nie podoba. Rozumiem fotki czarno-białe i w sepii, ale vintage. Jak będę chciała uzyskać, to będę trzymała zdjęcia w kartonie zamiast w albumie i dam do ręki każdemu, kto będzie chciał je obejrzeć...
_________________

[format]

[Maja_82]

Mi się takie stare zdjęcia bardzo podobają, jestem wprost nimi zachwycona.
_________________

[Juliette]

Urok starych zdjęć polega właśnie na tym, że są stare, a drobne rysy, zabrudzenia, to ząb czasu, którego nie da się nadać sztuczne. Postarzanie zdjęć w programach graficznych niebezpiecznie balansuje na granicy kiczu.
_________________

[Ariene]

[ewelinka89]

[format]

Oczywiście, że chodzi o jedno, maksymalnie dwa zdjęcia w tym stylu jako urozmaicenie albumu. Nie przyszło mi do głowy, że ktoś pomyśli, że można w ten sposób zrobić całą sesję albo motyw przewodni (jak napisano powyżej) całego albumu.