Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kobylasty kandydat
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 17 Skąd: z serwerowni
|
Wysłany: Nie 11 Maj 2008, 0:25 Temat postu: |
|
|
My mieszkamy razem już kilka dobrych lat (z 5 albo i więcej) z 45-dniową przerwą (zawirowania ze zmianą miejsca) i bywa różnie. Na pewno dużą różnicę poczują tacy, którzy wychodzą spod spódnicy mamy, za których dużo rzeczy w domu się robiło.
Oboje wcześniej mieszkaliśmy długo poza rodzinnymi domami, więc poznawanie działania pralki lub odkrywanie tego, co nazbierało się miesiącami za szafkami w kuchni mieliśmy za sobą. Mimo wszystko jest to swego rodzaju sprawdzian, ale niezależny od tego czy przed czy po ślubie. |
|
Powrót do góry |
|
|
hefi kandydat
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 26 Skąd: Zamość / Wrocław
|
Wysłany: Nie 11 Maj 2008, 9:15 Temat postu: |
|
|
kobylasty napisał: | Na pewno dużą różnicę poczują tacy, którzy wychodzą spod spódnicy mamy, za których dużo rzeczy w domu się robiło. |
Tu trochę się nie zgodzę... mój Bartek jest jedynakiem, jedyny wnusio babci, wychowywany w domu przez 3 kobiety (mama, ciotka i babcia)- wszystko miał podstawione pod nos... Przeprowadziliśmy się rok temu na swoje mieszkanko i na początku fakt trzeba było się dogadać co kto robi np. ja gotuje ty zmywasz itp... ale nie zauważyłam żeby miał kłopoty z ogarnięciem się w domu [Ja u rodziców nie mieszkam już 5 lat] _________________ http://s2.suwaczek.com/200708220928.png
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Nie 11 Maj 2008, 10:11 Temat postu: |
|
|
to znaczy że świetnie wychowały go te trzy panie. nie były nadopiekuńcze i nie zrobiły z chłopaka mamisynka. ja znam faceta który pierwszy raz w życiu zrobił sobie sam śniadanie dopiero na studiach. patologia co... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Nie 11 Maj 2008, 10:14 Temat postu: |
|
|
chciałabym wiedzieć jak wychować w przyszłości moje dzieci na takie samodzielne osoby _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika22 kandydat
Dołączył: 04 Cze 2008 Posty: 27 Skąd: Bujaków
|
Wysłany: Czw 5 Cze 2008, 10:25 Temat postu: |
|
|
ja mieszkam ze swoim narzeczonym już 2 lata i to jest fajna rzecz ale czasami jest tak że jego mama się wtrąca do wszystkiego |
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Czw 5 Cze 2008, 11:15 Temat postu: |
|
|
czy opinia waszych rodziców na temat mieszkania razem jest dla was istotna?
czy mieli coś przeciwko? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika22 kandydat
Dołączył: 04 Cze 2008 Posty: 27 Skąd: Bujaków
|
Wysłany: Czw 5 Cze 2008, 12:39 Temat postu: |
|
|
moja mama miała na początku coś przeciwko że mieszkam u niego i tak bez ślubu a jego rodzice nic nie mówili tylko czasami było mi przykro jak na samym początku pytał się mamy czy mogę zostać na jedną noc ona się zgodziła ale wtedy zachowywała się inaczej może bała się że będą ją obgadywać że zostaje u niego na noc.Teraz już nic nie mówi tylko nalega na ten ślub. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sob 7 Cze 2008, 18:17 Temat postu: |
|
|
moi rodzice nie życzyli by sobie abym mieszkała z Darkiem przed ślubem. wiem o tym ale i tak decyduję sama. jednak zawsze jest ten niesmak że trudno dzielić się z rodzicami tym co mnie cieszy, a wiem że ich ta sama sprawa drażni. to przykre gdy rodzice myślą że gdy zostajemy sami to nie wychodzimy z łóżka... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mysia-gacuś kandydat
Dołączył: 25 Maj 2008 Posty: 70
|
Wysłany: Sob 7 Cze 2008, 18:59 Temat postu: |
|
|
a moi powiedzieli że jestem dorosła i mam swój rozum i że mam robić tak żeby mi było dobrze a oni będą się z tego cieszyć _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia1302 gaduła
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 341 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 16 Cze 2008, 10:43 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam już prawie 4 lata i jest fajnie:)Wiadomo czasem się kłócimy ale to jest normalna rzecz:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|