|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arsandra moderator


Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 5223 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Czw 2 Cze 2011, 22:00 Temat postu: |
|
|
Słuszna decyzja:) Myślę, że warto skorzystać, skoro ona zrobiła 1 krok:)
ech, też to znam...człowiek by siedział na tyłku i się uczył czy odpoczął, a tu tylko przyjedź i przyjedź i tylko to ich obchodzi;))no i człowiek jedzie na jedną dobę czego się nie robi.. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim.Kolwiek kandydat


Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 71 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 2 Cze 2011, 22:55 Temat postu: |
|
|
a ja nie mam żalu do teściów tylko do moich... w sumie to do mamy jej wiecznie nic jej nie pasuje Przykład:"M zaproponował rodzicom wyjazd do Gdańska potem właścicielka mieskzania na czas wakacji wynajeła mieszkanie i nie bardzo było można ale M wystarał się o to żeby pojechać tam na 4 dni a mama niepocieszona dlaczego tylko na 4 że wcześniej miało być na 7 i że na te 4 dni to jej się nie opłaca... a to jej nie pasuje że M jest blondynem (a mi po prostu bruneci się nie podobają) a to ze szczupły ... ja nie rozumiem... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia Katarzynka uzależniony


Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 8:25 Temat postu: |
|
|
Kim... to jest bardzo smutne, nawet w dorosłym życiu, gdy rodzice nas nie rozumieją... Moja mama mnie nie wspiera tylko stresuje... A teściowa... najpierw powiedziała, że specjalnie umrze w dzień ślubu, by się nie odbył, potem, że nie przyjdzie, a teraz wtrąca się do wszystkiego, chce nam mówić, co mamy robić, pomimo że najpierw nas odrzuciła... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelinka89 moderator


Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 9:30 Temat postu: |
|
|
Kasia Katarzynka napisał: | najpierw powiedziała, że specjalnie umrze w dzień ślubu, by się nie odbył |
   _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kiniac gaduła


Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 367 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 9:43 Temat postu: |
|
|
Moja mama też ostatnio mi powiedziała, że nie przyjdzie na mój ślub, bo się ścięłyśmy. Też ciągle słyszę, czemu czegoś jeszcze nie załatwiłam, to źle, tamto jeszcze gorzej, ale te 9 dni juz wytrzymam. _________________ "Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im, będzie żyć i umierać".
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaja uzależniony


Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 887
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 10:16 Temat postu: |
|
|
ewelinka89 napisał: | Kasia Katarzynka napisał: | najpierw powiedziała, że specjalnie umrze w dzień ślubu, by się nie odbył |
   |
Co za tekst!
kiniac, ale to musi być przykre, jak mama się w ten sposób zachowuje  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yenna maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 15:00 Temat postu: |
|
|
Kasia, nie zazdroszczę sytuacji. Kiniac chyba nawet bardziej.
Trzymajcie się ciepło dziewczynki! Pokażcie, że mimo braku wsparcia Wasze śluby będą piękne! A wspólne życie po jeszcze cudowniejsze!  _________________ 04.06.2011
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia Katarzynka uzależniony


Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 572 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 23 Cze 2011, 19:30 Temat postu: |
|
|
Trzeba być twardym i nie pozwolić nikomu zepsuć tak ważnego dnia  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sandra88 guru


Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 13:48 Temat postu: |
|
|
dokładnie że tak
do mnie ostatnio doszło że ten ślub jest nasz i ma być dla nas i że liczymy się tylko my i tego będę się trzymać |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wrzos2012 bywalec


Dołączył: 18 Lis 2011 Posty: 130
|
Wysłany: Pon 21 Lis 2011, 13:05 Temat postu: |
|
|
Faktycznie tekst, że umrze jest najlepszy. Ale jakby brać to serio, albo gdyby się to wydarzyło... to ja i tak wzięłabym ślub, bo przecież rodziców błogosławieństwo dostałam przy zaręczynach i nikt nie ma nic przeciwko. Ja osobiście nie chciałabym, żeby ktoś rezygnował ze ślubu z powodu mojej śmierci. Wiem, to takie gdybanie,ale tak uważam. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|