Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 31 Lip 2011, 21:48 Temat postu: |
|
|
Mnie też się taka "zabawa" nie podoba i nie widzę w tym większego sensu dlatego u nas tego nie było Z tego co pamiętam teść pytał czy będą kokardki.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdalenkaS guru
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 8021
|
Wysłany: Pon 1 Sie 2011, 10:06 Temat postu: |
|
|
Bo to dość stara tradycja i kiedyś ona miała rację bytu, a teraz to raczej nie. Tak jak opowiadała mi mama, ona będąc w moim wieku była zapraszana na wesela sama, bo kawalera jeszcze nie miała. I podobnie inne panienki i kawalerowie na weselu, więc pewnie żeby im było 'łatwiej' przyczepiali takie kokardki No a teraz kiedy zaprasza się w większości z osobami towarzyszącymi, to gdzie szukać kawalerów i panienek do wzięcia. |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Nie 2 Paź 2011, 21:57 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy to już było, bo nie przebrnęłam przez wątek, ale gdzieś kiedyś, na jakimś filmie promocyjnym kamerzysty zauważyłam, że PM włożyła sobie do bucika ślubnego 50zł
I tak się zastanawiam- tradycja regionalna, czy może jakieś własne czary-mary na powodzenie finansowe we wspólnym pożyciu
Bo jeśli miałoby mi to coś gwarantować to super.. Pytanie, co się dzieje z takim banknotem po całej nocy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Nie 2 Paź 2011, 22:01 Temat postu: |
|
|
Hehe, ja też byłam niedawno zielona w takich sprawach... a teraz już wiem, że to raczej ogólnopolski, a na pewno mazowiecki zwyczaj. Tak, chodzi o to, żeby kaski w małżeństwie nie zabrakło . Chociaż nie mam bladego pojęcia, czemuż to akurat w bucie PM chowa gotówkę, a nie np. w biustonoszu . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Nie 2 Paź 2011, 22:09 Temat postu: |
|
|
Nurtuje mnie to, czy PM jakoś sprytnie, szybko wyjmuje te pieniążki?
Czy rzeczywiście całą noc w nich przetańczy? Bo kurczę, jak potem zapłacić takim pieniądzem |
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Pon 3 Paź 2011, 6:28 Temat postu: |
|
|
ja miałam pieniądz w bucie, w staniku zresztą też, ale to raczej przez przypadek. Jak podczas błogosławieństwa wkładali to potem widocznie wszytskiego nie wyjęłam. A po weselu ja się rozbieram (mąż mnie rozbiera) a tu patrze na cycku 50zł przyklejone
a w bucie nie przeszkadzał, potem wpłaciłam wpłatomatem na konto i po problemie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Pon 3 Paź 2011, 6:46 Temat postu: |
|
|
Czasami widzę, że PM sama sobie wkłada banknot do bucika, ale u nas zawsze robi to narzeczony. I powinien być przygotowany na to, że ktoś może mu zakrzyknąć, że żona będzie kuśtykała, bo w jednym buciku coś ma a w drugim nie I wtedy powinien i do drugiego coś włożyc.
Z opowiadań znajomych i rodziny PM na ogół w ogóle tego banknotu nie czuje. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 3 Paź 2011, 8:53 Temat postu: |
|
|
A ja sobie nie dałam wepchnąć banknotu w buty nie wierzę w przesądy ale z tego co wiem i na lubelszczyźnie i w okolicach łodzi jest to znane _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 3 Paź 2011, 13:15 Temat postu: |
|
|
To jest ogólnopolski zwyczaj, ale oryginalnie to ojciec PM powinien włożyć pieniążek do bucika (pierwotnie były to groszaczki, teraz są banknoty, żeby ładniej było do kamery...). A co do stanika, to tam powinno się wsypać okruszki chleba. A wszystko to po to, żeby zapewnić sobie dostatek. |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Pon 3 Paź 2011, 13:24 Temat postu: |
|
|
O nie- o tyle, o ile banknot może nie przeszkadza w tańcu i ogólnie, o tyle okruszki chleba w staniku oznaczałyby dla mnie wiercenie się przez całą mszę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |