Co sądzicie o naukach?

[kasiulka59]

Dzięki już ciśnienie miałam wysokie Kto wie może przed Wielkanocą zorganizują coś takiego ale my nauki mamy po Wielkanocy

Mam takie pytanie do tych co już nauki i poradnie rodzinną odwiedzili czy zadają jakieś niedyskretne pytania ? Albo czy zadali Wam jakieś pytanie które wzbudziło w Was zażenowanie ?
_________________


"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski

[Kasia11889]

U nas na naukach nic się nie pytali ale poradnia to już kosmos...biorą osobno przyszłych małżonków i pytają się czy chcecie mieć dzieci, ile, kiedy, czy mąż będzie przy porodzie i takie tam. A nie daj Bóg odpowiecie inaczej Ale to u nas a co parafia to inaczej to wygląda więc nie ma się co nastawiać
_________________

[Rashel]

[kasiulka59]

No to kosmos jak osobno egzaminują bo inaczej tego nazwać nie mogę. Nie wiem jak jest w tej parafii w której będziemy ślubować bo to nie jest ani moja ani narzeczonego parafia:) Tylko tak mnie zastanawia co poradnie interesuje czy maż będzie przy porodzie czy nie bo to takie troszkę gdybanie jeśli się nie jest w ciąży.
_________________


"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski

[Escherichia]

Kasiulka, raczej nie chodzi o to czy faktycznie będzie przy porodzie czy nie tylko pewnie o sprawdzenie, czy para ma podobne wizje lub przynajmniej pewne tematy przegadane. Po ślubie może im się jeszcze milion razy wizja zmienić ale pomyśl, czy to nie będzie dziwnie wyglądało w momencie, gdy (i to na kilka miesięcy przed ślubem) na pytanie "czy chcecie mieć dzieci?" jedno odpowiada "tak" a drugie "nie". To może zwiastować przyszłe problemy w małżeństwie. A poza tym kwestia dzieci jest jedną z tych, na których podstawie można dowodzić nieważności małżeństwa. Zresztą to pytanie i tak padnie jeszcze przy spisywaniu protokołu przedmałżeńskiego.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[kasiulka59]

My już po naukach i jeszcze jedna wizyta w poradni pikuś
Co do nauk to mam mieszane uczucia ponieważ pierwszy dzień nauk ( weekendowe) były całkowicie świeckie psychologia , wiecie kobiety są z wenus mężczyźni z marsa całkiem ciekawe Co do tej części religijnej dotyczącej NPR to dla mnie wymysł ubiegłego stulecia chyba bo fakt co druga z brzuszkiem ( nie mam nic przeciwko Ciężarnym Pannom Młodym wręcz przeciwnie miny księży są bezcenne ) Ogólnie całkiem sympatycznie


Co do poradni to wiecie jednym uchem wleci drugim wyleci ...a o antykoncepcji i nauki i poradnia milczą oprócz NPR wszystkie inne -złe niedobre , oburzające
_________________


"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski

[lilamay]

Ja akurat mam niemiłe doświadczenia jeśli chodzi o nauki. Po prostu straszna propaganda i brak dialogu. Chcieliśmy z tamtąd uciekam jak najszybciej

[kasiulka59]

[lilou]

a na ile wcześniej trzeba załatwiać nauki? Zaświadczenia z nich i poradni małżeńskiej mają jakąś datę ważności?
_________________

[kasiulka59]