Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 21:36 Temat postu: |
|
|
Tak, ale niestety te starsze mało kto chce. Wszyscy chcą jak najmniejsze. Bez przeszłości i wspomnień.
A skąd to wszystko wiesz? Skąd wiesz jak się będzie czuło? Też pomyśl w szerszej perspektywie. Może kilka dni później para hetero by przyszła i mogłaby mnie adoptować. Jezu tego nie wiemy. Nie wiesz czy dziecko będzie szczęśliwe. Dlaczego uogólniasz... Jednemu może pasować taka rodzinka, a dla innego będzie to coś nienormalnego.
Ja do par homo nic nie mam. I jak moje dziecko będzie homo, po prostu to zaakceptuję. Przecież się nie wyrzeknę dziecka. Ale w kwestii adopcji jestem na "nie".
Nie wiem czy się budzą, czy nie i kiedy ich olśniewa. Nie wnikam. Z biologią się nie wygra, dwóch facetów, czy dwie panny dziecka mieć nie będą, więc niech nie zmieniają przeznaczenia na siłę. Bo to jest nienormalne.
Ok, ja się już wypowiedziałam w tej kwestii. Najlepiej jakby sie wypowiedziały osoby, które żyją w takich rodzinach. Bo my się tu jedynie możemy wykłócać i trzymać się swoich racji. Bez sensu. Każdy ma swoje zdanie i ja to szanuje _________________
Ostatnio zmieniony przez atina dnia Czw 24 Paź 2013, 21:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 21:48 Temat postu: |
|
|
atina napisał: | Tak, ale niestety te starsze mało kto chce. Wszyscy chcą jak najmniejsze. Bez przeszłości i wspomnień. |
Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Razem z mężem czujemy, że chcielibyśmy zaadoptować dziecko, bez względu na to, czy będziemy mieć swoje, z brzucha, być może dołączymy takie, z serducha.
I ja w takim układzie wcale nie upierałabym się przy jak najmniejszym.
Mogłabym mieć roczniaka, trzylatka. Wszystko zależy od tego czy i kiedy się na to zdecydujemy, jeśli około 35tki, to także starsze dziecko, szkolniaka.
Mamy w rodzinie parę, która czeka na adopcję rodzeństwa, gdzie jedno z nich jest chore.
A nawet najmniejsze dzieci mają przeszłość i wspomnienia.
Znam adoptowaną jako niemowlę dziewczynkę, która do szóstego roku życia ssała kciuka, a do tej pory potrzebuje mnóstwa, mnóstwa czułości- podskórnie pamięta odrzucenie, już z czasu prenatalnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 21:51 Temat postu: |
|
|
Nie mierzę swoją miarą, bo nie zastanawiałam się nad tym nigdy. Wiem tylko z książek, programów, oczekiwań osób, które mają problem z płodnością, artykułów i innych pism.
I nigdzie nie napisałam, że wszystkie pary chcą jak najmniejsze. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 22:08 Temat postu: |
|
|
atina napisał: | Tak, ale niestety te starsze mało kto chce. Wszyscy chcą jak najmniejsze. Bez przeszłości i wspomnień.
|
Tu napisałaś
A podejmując się dyskusji warto mieć zaplecze choćby w postaci zastanowienia się nad kwestią, o której się dyskutuje, ale to na marginesie.
Cytat: | A skąd to wszystko wiesz? Skąd wiesz jak się będzie czuło? |
Nie wiem.
Wydaje mi się, że każdy chce być kochany, chciany, ważny i potrzebny.
I że bidul tego nie zapewnia. Rodzina zastępcza, adopcyjna tak.
Ale Ty uważasz, że lepiej dla dziecka, by żyło z piętnem odrzucenia, by było samotne, by nie miało w swoim życiu nikogo, kto otworzyłby parasol nad nim, gdy coś się wydarzy, ale przynajmniej nie będzie wyśmiewane.
Cytat: | Może kilka dni później para hetero by przyszła i mogłaby mnie adoptować. |
I za te kilka dni adoptuje inne, potrzebujące tego dziecko. Chyba o to w tym wszystkim chodzi, aby możliwie jak najwięcej dzieci znalazło swój dom.
Cytat: | Jednemu może pasować taka rodzinka, a dla innego będzie to coś nienormalnego. |
W porządku, tylko podkreślałam, że rozmawiając o tym przede wszystkim powinniśmy brać pod uwagę dobro dzieci.
A bezsprzecznie lepiej dla dziecka, by wychowywało się w miłości, bliskości, by czuło się ważne, potrzebne i kochane.
Już też na marginesie, Atina, sama będziesz miała za chwilę dziecko, będziesz musiała nauczyć go świata. Wszystko, co mu przekażesz będzie dla niego instrukcją życia.
Dziecko musi przejść proces socjalizacji, Ty będziesz jego przewodnikiem. Zrozum, że dziecko nie ma własnej skali wszystkich zjawisk. To Ty musisz mu ją pokazać, nauczyć je tego.
Nie ma więc możliwości, by małe dziecko nie "akceptowało" czegoś, bo ono nie wie, co jest dobre, co złe, co przyjęte społecznie, a co nie.
Ja też już kończę, bo niechcący uświadomiłaś mi jedną ważną rzecz w kontekście adopcji.
Trzeba mieć niesamowitą siłę, by chronić swoje dziecko nie z brzucha, lecz z serducha przed różnymi, krzywdzącymi schematami. I jeszcze większą, by samemu nie polec w obronie przed nimi. |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 22:27 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, źle napisałam. I wcale tak nie myślałam.
Mam zaplecze, a czemu to uważasz, ze go nie mam? Tylko dlatego, że nie zastanawiałam się nad adopcją Nie zastanawiałam się jeszcze, bo jakoś nie miałam ku temu okazji i potrzeby. Co nie znaczy, że nie interesuję się różnymi sytuacjami życiowymi.
Dobra, nie ważne. masz swoje zdanie w tej kwestii, a ja swoje. A jak widac jedyna nie jestem, bo temat jest bardzo kontrowersyjny.
Dziecko będę wychowywać według swoich przekonań, chyba jak każdy. I na pewno będę je uczyć, że powinno pomagać innym, jak tylko może. Ale nie za wszelką cenę i nie dla własnego dobra.
Ja tylko wyraziłam swoją opinię. Chyba mogłam. A to, że Ty uważasz inaczej to Twoja sprawa. I nie mam zamiaru Cię obrażać i mówić czy jesteś kompetentna w tej kwestii, czy też nie. I czyją miarą kogo mierzysz. A tym prędzej, przekonywać kogokolwiek do swoich racji. Dziękuję i pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 22:35 Temat postu: |
|
|
atina napisał: |
Mam zaplecze, a czemu to uważasz, ze go nie mam? Tylko dlatego, że nie zastanawiałam się nad adopcją
|
Napisałaś, że nigdy się nie zastanawiałaś nad tą kwestią, więc chciałam delikatnie zasugerować, że może warto się porządnie zastanowić, żeby mieć dobre, jasne argumenty, na bazie których będzie można dyskutować. Tylko tyle. Żadnego ukrytego sensu.
Cytat: | Dziecko będę wychowywać według swoich przekonań, chyba jak każdy. I na pewno będę je uczyć, że powinno pomagać innym, jak tylko może. Ale nie za wszelką cenę i nie dla własnego dobra. |
Oczywiście, nie zamierzam w to w ogóle wnikać.
Chodziło mi o to, że dziecko, gdy się rodzi jest białą kartką. Nie jest w stanie ocenić rzeczywistości, bo nie zna skali, miar itd.
I to rodzice muszą mu- według własnych przekonań rzecz jasna- je przekazać.
Cytat: | I nie mam zamiaru Cię obrażać i mówić czy jesteś kompetentna w tej kwestii, czy też nie. I czyją miarą kogo mierzysz. |
Ja również nie mam zamiaru Ciebie obrażać i wydaje mi się, że nigdzie tego nie zrobiłam. O kompetencjach też nic nie napisałam.
A z miarą odniosłam się do uogólnienia.
I ja również pozdrawiam i dziękuję za dyskusję |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 22:44 Temat postu: |
|
|
To, że o adopcji dla siebie nie myślałam, to nie znaczy, że wiedza moja nijaka. Bo i zdanie na ten temat mogę mieć. Czy trzeba w czymś czynnie uczestniczyć, żeby sie wypowiedzieć na konkretny temat?Mogę mieć swoje zdanie. I je wyraziłam. Więc w czym problem. Ja tu zauważyłam, że ktoś chce mnie przekonać do swoich racji. Przynajmniej tak to odczułam. Jeśli się mylę ok.
Wyraziłam się jasno w tej kwestii i jeszcze raz dziękuję _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
oldziiaa guru
Dołączył: 12 Lis 2012 Posty: 3655 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 25 Paź 2013, 0:51 Temat postu: |
|
|
lauraire napisał: | Po drugie, tak jak limone wspomniała homoseksualiści już wysunęli żądania dotyczące udzielania im ślubów w kościele, więc tutaj pewnie też czuliby się dyskryminowani. |
To są akurat krzykacze, w każdym przekonaniu, w każdej religii, w każdej orientacji są jacyś krzykacze, którzy chcą to, chcą tamto.
Są dwa różne typy homoseksualistów, Ci zniewieściali "pokazowo" a i tacy po których nawet się nie spodziewasz innej orientacji. Jedni na parady chodzą poprzebierani w balony, skąpe cekinowe slipy, a oni idą ubrani normalnie na zasadzie jednoczenia
nheledore, przyznam, że rzuciłaś mi nieco inne światło na tą sprawę adopcyjna.
Na prawdę wiele gejów widuję, wielu znam - tej drugiej grupie jak najbardziej dałabym zaadoptować, tej pierwszej już mniej, bo wiem, że nie dostało by od życia tych moralności, które powinno, tej zaradności ojca... Można być gejem,ale nie trzeba się tak z tym obnosic
Przykład, który podała Esche, na zasadzie badań. Ten pierwszy z lesbijkami i córkami...od razu skojarzył mi się feminizm, który wyszedł z tego...
Maci dziś do tematu
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Pią 25 Paź 2013, 8:46 Temat postu: |
|
|
Czytam tak i czytam co tu piszecie. Chciałam tylko napisać, że jestem wdzięczna moim rodzicom za to, że nauczyli mnie otwartości i tolerancji, liczenia się z innymi i nie traktowania siebie i swojego pojmowania świata jako jedyny i obowiązujący. Może dzięki temu, że w moim rodzinnym domu, przy niedzielnym albo świątecznym stole siadały osoby różnych wyznań, narodowości, ras, o różnych poglądach. Może dlatego dziś to dla mnie takie normalne, że ludzie mają prawo się od siebie różnić. I tego Wam życzę. Doświadczenia takiej normalności, jakiej doświadczałam i wciąż doświadczam ja. |
|
Powrót do góry |
|
|
oldziiaa guru
Dołączył: 12 Lis 2012 Posty: 3655 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 25 Paź 2013, 8:50 Temat postu: |
|
|
oldziiaa napisał: | Można być gejem,ale nie trzeba się tak z tym obnosic |
tu sprostuje, bo tak jakby nie powiedziałam do końca. W jakimkolwiek środowisku obnoszenie się ze swoją nad wyraz "oryginalnością" jest dla mnie przeginką i żenadą. Dokładnie o to mi chodziło. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |