DRUGA SUKNIA NA WESELE?

[melassa]

A ja się właśnie zastanawiam. Wiadomo, na ślub i obiad będę miała suknię ślubną (chyba, że znajdę gdzieś taką koktajlówkę że normalnie miód, cud i orzeszki), ale reszta imprezy, dla znajomych, będzie u nas w domu i obawiam się, czy ja tam będę mogła w ogóle się obrócić. Dlatego planuję zakup drugiej sukienki- kremowej, do kolana- na tę drugą część wesela:)
_________________

[ladyinred]

Ja na pewno nie będę się przebierać, nie po to tyle czasu czekam, aby włożyć tę przepiękną białą suknię, żeby w czasie wesela zamienić ja na inną. Będę w niej paradować do białego rana
_________________


Szczęśliwa żona

[nimfa]

u mnie w ogóle nie stosuje się praktyki zmieniania sukni po oczepinach. W białej zostaje się do samego końca
_________________

[ruda87]

kurcze, szczerze powiedziawszy to smutno by mi było ściągać suknie slubną już w połowie wesela, wkońcu będzie tą jedną jedyną, wychuchaną i niepowtarzalną. Moja zostanie na mnie aż do nocy poslubnej
mało tego .... potem, po uroczystościach, jak będę na nią patrzyła leżącą, sfatygowaną w szafie, to za każdym razem będę chciała założyć chociaż jeszcze jeden, jedyny raz

[magpio]

ja też nie zamierzam ściągać sukni ślubnej w trakcie wesela, bo przecież po 1 suknie kosztują kupe kasy, a po 2 jak ją zdejme to nie bedzie wiadomo, która to ta panna młoda Ale kupiłam sobie 2 kiecki na poprawiny i gdyby coś się wydarzyło, np oblano by mnie barszczem to mam awaryjną kieckę- taka fuksjową z wielkim kwiatem
_________________

[Agnusss]

Ja też nie zamierzam się przebierać na własnym weselu. Co do poprawin to albo założę jedną z moich dyżurnych koktajlówek albo tez wskoczę jeszcze w suknie ślubną, wszystko bedzie zależało od jej stanu
_________________

[aisha]

Ja już jestem po swoim ślubie i jestem bardzo zadowolona z mojego rozwązania:
Miałam jedną suknię ślubną kupiona w salonie (na jesiennych wyprzedażach zeszłorocznych kolekcji - więc taniej) i w niej byłam całe wesele.
A na poprawiny drugiego dnia miałam inną suknie slubną kupiona używaną za 400 zł, trochę skromniejszą .
Więc zrobiłam sobie prezent i miałam na sobie 2 suknie slubne

[sasza]

To dopiero zaradna Panna Młoda

Ja też zamierzam przetańczyć w mojej sukni całą noc, a w dniu poprawin ubiorę na siebie białą, delikatnie zwiewną sukienkę do kolan i koniecznie warkocz ala Tymoszenko.... chociaż może to nie jest najlepszy pomysł

[Anna W]

Ja wybralam dosc wygodna suknie, uwielbiam tanczyc i chce sie czuc wygodnie, a poza tym jest piekna, cale zycie czekalam na to, zeby a ubrac i za nic w swiecie nie bede sie przebierac:)
_________________
Małżeństwo to przecież taki piekny stan... to sztuka życia ze sobą już do końca:)

[melassa]

Ja już wybrałam suknię i okazuje się, że nie jest aż tak duża jak się obawiałam: więc: nie przebiorę się
_________________