BUTY

[dianicho]

Hejka,

Gdzie kupujecie pantofle dla swojego przyszłegpo męża?
My zdecydowaliśmy się na buty firmy Wojas - skórzane w kolorze ciemnego brązu..
Chociaż Pani w sklepie doradzała, że nawet do brązowego garnituru, lepiej wziąć czarne...
Jak Wy myślicie i robicie? Czy Wasz Luby pozwala Wam na "ingerencję" w zakupy stroju ślubnego? Czy robi to sam?

My z Bartkiem ustalamy razem, ja mam jakiś pomysł, jeśli mu się nie podoba neguje go, ale raczej zdaje się na moją wizję naszego wyglądu ogólnego Wzór butów, model garnituru wybierze sam
_________________

[magdaberbec]

to ciekawe że tyle czasu macie do ślubu a już tyle szczegółów ustalone. my rozmawiamy, wyobrażamy sobie ale jeszcze bez konkretnych decyzji. wiem że jeszcze dziesięć tysięcy razy mogą nam się odmienić pomysły do przyszłego roku.
_________________

[aseret]

Pewnie, że pozwala... bo w sumie chcę by nasze stroje były dopasowane

Ostatnio musznik zakupiłam
_________________

[dianicho]

my dużo rozmawiamy i jesteśmy tacy że jak raz się zdecydujemy to rzadko nam sie "odwidzi" decyzja.. chyba że przelożenie ślubu o rok ah ta siła perswazji teściów


sporo rzeczy już mamy i mamy nawet nie zauważyłam jak bardzo podobne zdania ale ciesze sie z tego
razem dochodzimy do porozumienia i kompromisu wymyslamy cos po srodku...
_________________

[ladysunshine]

Ja też jestem bardzo zmienna, więc pewnie bym nie mogła kupić już większości rzeczy, co bym się nie rozmyśliła na inne...
Ale tak na serio, to mój K. nawet nie myśli o czymś takim, jak buty, czy garnitur, dla niego to sprawa n ostatnią chwilę... Ale ja to mienię...
_________________

[marzena]

[Be@tka]

A myślałam, że to tylko mój się w ogóle niczym nie przejmuje, a najmniej to swoim wyglądem... Jak na razie przekonałam go, że nowy garnitur, buty itp są konieczne, ale obiecałam w zamian za to, że nie będę marudzić, że "już trzeba kupić" i to on mi powie kiedy jedziemy na zakupy.
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl

[ladysunshine]

To nie jestem sama. Widać ten typ tak ma...
_________________

[agbar]

Jakbym czytała o T. W czerwcu tego roku przeszłam z nim przeprawę, żeby kupił nowy garnitur na ślub mojej siostry. Może nie wygrałabym tej bitwy, ale okazało się, że "wyrósł" ze starego, który kupił 5 lat wcześniej na ślub swojej siostry. Teraz czeka mnie nowa bitwa o garnitur ślubny, bo przecież on ma nowy garnitur! Całe szczęście, że ślub będzie pod koniec października, a garnitur jest jasny. Mam argument, że to nie pasuje na tę porę roku
_________________

[Be@tka]

Oj o tym nie pomyślałam, a przeciez przed naszym weselem idziemy jeszcze na wesele jego kuzynki... Hmm... Przeciez nie kupi dwóch garniturów w ciągu pół roku - kto jak kto, ale nie on. Muszę nad tym pomyśleć...
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl