Ochrona dziecka w domu

[Eckierka]

No własnie jak to jest z tym ;D bo mi się bardziej wydaje, że tymi wszystkimi zabezpieczeniami typu bramki na schodach to bardziej chronimy dom przez Jacusiem, jak jego przed zagrożeniami.

[Shacker]

Do pewnego czasu chronisz dziecko przed zagrozeniami w domu, a później to już chronisz dom przed jego złowrogą działalnością - tak jest i tego nie przeskoczysz

[Kroforica]

Mówicie to tak jakby ten maluch dom miał zaraz podpalić ;D Wiadomo są dzieci które rozrabiają mniej, są takie które 5 min na miejscu nie usiedzą. A co zabezpieczeń to kwestia kluczowa której pominąć nie sposób, nie ważne ile by to miało sił i środków finansowych za sobą pociąnać - bezpieczeństwo dziecka w domu najważniejsze

[Karamba]

@Kroforica - nikt tu na siłę nie demonizuje na siłę dzieciarni, a to, że mają rózne charakterki to oczywista oczywistość. co do samego tematu zabezpieczenia domu my z mężem podeszliśmy do tematu zdroworozsądkowo i przyszłośćiowo, na regulowane do wzrostu dziecka barierki schodowe wydaliśmy w prawdzie sporo kasy, ale inwestycja się opłaca bo niezależnie czy maluch ma 9 miesięcy czy 2 latka to jest bezpieczny, zabezpieczając kontakty od razu zaopatrzyliśmy się w organizery do kabli więc było więcej korzyści za jednym zamachem

[Eckierka]

My zabezpieczaliśmy partiami, najpierw solidne i bezpieczne łóżeczko, potem kącik dla małego i coraz to większe tereny. Tak aby nie wykosztować się na raz za dużo, a w miarę rośnięcia naszego małego odkrywcy świata.

[Kroforica]

Piszecie o tych wszystkich barierkach, organizerach na kable itp., a pomijacie nieświadomie chyba najważniejszy element mianowicie zabawki. Czy chcecie, czy nie, ale Wasze dzieci mają z nimi kontakt przez większość czasu - nie chce mi się wierzyć, że jakaś pociecha jest wychowywana bez zabawek ;D O bezpieczeństwie zabawek często już się nie pamięta argumentując, że jak coś sprzedają, to musi być bezpieczne.

[efkalinka]

[Shacker]

@efkalinka - nie każdy musi być miszczem ortografii jak ty

Co się tyczy tematu zabawek, to chyba niestety Kroforica ma rację. Za bardzo polegamy na zasadzie, że co w sprzedaży, to bezpieczne. Jeśli chodzi o zakupy dziecięce, to tutaj już wskazana szczególna ostrożność. Pozdro i miłego popołudnia

[efkalinka]

[Shacker]