|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilia20 początkujący
Dołączył: 05 Lip 2015 Posty: 2
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 13:40 Temat postu: MAŁŻEŃSTWO |
|
|
Cześć wszystkim. Chciałabym się podzielić problemem z życia codziennego. I spojrzeć i innej perspektywy kobiet, które są juz żonami z latami praktyk. Na początek ja mam 21 lat, mój mąż 22. Mamy dziecko, 2 miesięczne. Mieszkamy u teściów.
Bywało lepiej i gorzej. Ale teraz jest tylko gorzej. Przez okres ciąży cały czas byłam w domu. Maz w pracy a ja w pokoju się nudzilam. Mąż nie chciał wychodzić wogole ze mną. Ani na spacery, ani do kina, ani na jedzenie. Kwiaty mówił że da mi w odpowiedniej chwilii i nie dał nawet do tego czasu. Tłumaczył się, że ja nic z siebie nie daje. Ale ja starałam się jakieś upominki kupować, czy robić karteczki. Starałam się zawsze by obiad miał zawsze na talerzu każdego dnia. Sprzatslam
Pralam, prasowalam. Zawsze mówił mi ze przytylam I nie komplementowal mnie. Cały czas mówił że jest zmęczony pop po pracy i chcę odpocząć, przed tv albo przy grze. Jak coś Do niego mówiłam, nie słuchał mne. teraz jestem po porodzie i jest tak samo. Nie komplementuje mnie. Nie robi nic. Klocimy się teraz często i za każdym razem każde mi się wyprowadzić. Zdejmuje obraczke i mówi że to wszystko moja wina Że tak narzekam i nie uśmiecham się. Ciągle chcę spędzać czas ze swoimi rodzicami. A na moich mówi że nie lubi ich. Fakt, też mam za uszami to, ze powtarzam mu żeby coś w końcu zrobil. Krzyczę głgłośno. Ale jak mówię mu ze wyprowadze się to mówi mi ze nie odda mi dziecka i zadzwoni na policję ze porwalam dziecko.
Powiedzcie mi, normalne to? |
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 17:07 Temat postu: |
|
|
Nie, nie jest normalne. _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 17:19 Temat postu: |
|
|
To powinnaś wiedzieć że takie pomiatanie nie jest normalne _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 19:17 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to rozgrywa się u Ciebie dramat. Nie wyobrażam sobie takiego traktowania.
Jeśli faktycznie tak to wygląda, to odejdź od niego tak jak Ci każe i próbuj ułożyć na nowo życie. Jesteś jeszcze bardzo młoda. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia20 początkujący
Dołączył: 05 Lip 2015 Posty: 2
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2015, 22:10 Temat postu: |
|
|
I w dodatku, ze swoją mamusią rozmawia i rozmawia. A ze mną jak jest to nic. Wchodzi sobie w telefon i nic nie gada. Mówię mi o tym, a on jeszcze ma pretensje. Że tak nie jest i mu wmawiam. Wiem, jestem młoda, ale mamy dziecko....szkoda mi, bo ona ma dopiero 2 miesiące...bardzo często myślę o rozstaniu, ale brak mi odwagii na to. Z kolei próbowałam porozmawiać. Lecz się nie da, bo jest uparty i twierdzi,że ja się nie staram, a on próbuje i w dupie mi źle. Faktycznie, czy dużo wymagam, by spędził ze mną wieczór, a nie ciągle z rodzicami? On mów, że to normalne w związku, ze nie chcę się kisic w jednym pokoju I się nudzić ze mną. |
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Czw 9 Lip 2015, 10:56 Temat postu: |
|
|
lilia20 napisał: | I w dodatku, ze swoją mamusią rozmawia i rozmawia. A ze mną jak jest to nic. Wchodzi sobie w telefon i nic nie gada. Mówię mi o tym, a on jeszcze ma pretensje. Że tak nie jest i mu wmawiam. Wiem, jestem młoda, ale mamy dziecko....szkoda mi, bo ona ma dopiero 2 miesiące...bardzo często myślę o rozstaniu, ale brak mi odwagii na to. Z kolei próbowałam porozmawiać. Lecz się nie da, bo jest uparty i twierdzi,że ja się nie staram, a on próbuje i w dupie mi źle. Faktycznie, czy dużo wymagam, by spędził ze mną wieczór, a nie ciągle z rodzicami? On mów, że to normalne w związku, ze nie chcę się kisic w jednym pokoju I się nudzić ze mną. |
NIGDY nie zostawaj z facetem tylko ze względu na dziecko. NIGDY.
Dziecko to odczuje i będzie wiedzieć, że jest w nieszczęśliwej rodzinie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pią 10 Lip 2015, 21:25 Temat postu: |
|
|
Jesteście bardzo młodzi, macie dziecko wydaje mi się że twój mąż może nie dorósł to tak odpowiedzialnej roli.
Jeśli chcesz wiedzieć to to nie jest normalne ja mam bardzo krótki staż w małżeństwie ale już od wieli lat mieszkam ze swoim teraz już mężem i zawsze doceniał każdy moj najmniejszy gest nawet to że zrobię obiad.
Wyobraź sobie wagę w życiu partnerskim szalki powinny być na równi jeśli jedna osoba daje dużo a druga nic to szalki wagi się od siebie oddalają. W małżeństwie jest tak samo jeśli ty dajesz i dajesz i czujesz że nie dostajesz nic w zamian odległość między wami rośnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Pią 31 Lip 2015, 13:13 Temat postu: |
|
|
taaaa... teściowa i mieszkanie z teściami...u nas też nie zawsze jest kolorowo bo też mieszkamy z teściami w jednym domu...
różnica jest taka że my jesteśmy troszkę starsi i mąż ma większy dystans do mamy i siostry... pępowiny nie odciął i nie odetnie póki będziemy z nimi mieszkać, ale bardziej się na mnie i córce skupia.
U was, mam wrażenie, zabija wasz związek wiek i mieszkanie z teściami... Faceci dużo później dorastają do roli ojców i mężów. Po ślubie zderzają się z tym, że nie ma już takiej nie zależności jak przed ślubem a jeszcze jak się dziecko urodzi to koniec z niezależnością... i nie każdy sobie z tym radzi
Chciałabym Ci napisać, żebyś porozmawiała z nim otwarcie, ale wiem z własnego doświadczenia, że to nic nie da On nie widzi problemów, a musiałby chcieć, żeby to zmienić
Najlepiej byłoby gdybyście poszli na swoje, ale wiem że to nie takie proste.
Z naszej strony możemy wszystkie tylko pogłaskać Cię po głowie i wyrazić nasze współczucie
Na pocieszenie... ja miałam podobnie... Mimo, że my wzięliśmy ślub w wieku :ja 29, on 27... też musieliśmy stoczyć batalię o teściów... Wielokrotnie rozważałam wyprowadzkę i ucieczkę do rodziców, ale zawsze zostawałam bo łatwo jest odejść, wrócić- nie wymownie ciężko... Więc kłóciłam się, wrzeszczałam, płakałam, groziłam wyprowadzką... Kilkakrotnie nawet moi rodzice wzięli męża w obroty
potwierdzą Ci to "stare" forumki. Też się żaliłam i też mnie wspierały i to dzięki nim przetrwałam.
Teraz jesteśmy już 5 lat po ślubie, mała ma 4 latka i jest już dużo lepiej, nie ma sielanki ale nie mogę narzekać...
Mąż dojrzał, otworzył oczy, ja wycięłam teściowej kilka numerów, rozbudowaliśmy dom i przeprowadziliśmy się na swoje piętro z oddzielnym wejściem. Co prawda wciąż muszę zamykać się na klucz gdy młoda się buntuje, ale jest na tyle dobrze, że postanowiliśmy rozpocząć pracę nad drugim dzieckiem...
Nie daj sobie wejść na głowę, zamiast robić mu wymówki, że nie gada z Tobą, zapytaj "jak było w pracy kochanie?" albo powiedz "wiesz (tu wstaw imię córki) miała dziś kolkę, strasznie bolał ją brzuszek". Zaproponuj, żeby on nakarmił małą (odciągniętym pokarmem lub modyfikowanym z butelki) albo, żeby pomógł ci wykąpać małą. Powiedz "idę z (...) na spacer, taka ładna pogoda, chodź z nami"
Moja babcia mówi, że z chłopami trzeba łopatologicznie bo sami się nie domyślą (bez urazy Panowie) i niestety coś w tym jest. Tak więc lilia20 głowa do góry pierwsze 7 lat małżeństwa jest najgorsze... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
przyszlapannamloda kandydat
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 38
|
Wysłany: Pią 1 Sty 2016, 23:34 Temat postu: |
|
|
I jak tam u Ciebie? _________________ http://www.conrad.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
playskin bywalec
Dołączył: 06 Lis 2017 Posty: 107
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|