|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiulka59 gaduła
Dołączył: 19 Lut 2015 Posty: 333 Skąd: ojj tam daleko :)
|
Wysłany: Czw 19 Lut 2015, 23:22 Temat postu: Poprawiny |
|
|
witam
Pytanie jest tak jak w temacie tego postu a mianowicie dotyczy organizacji poprawin. Pewnie gdzieś już ten temat się znajduje jednak My się zastanawiamy nad organizacją poprawin. Otóż sytuacja wygląda następująco moi rodzice nie chcą natomiast rodzice narzeczonego chcą bo taka u nich tradycja. Zresztą przyjadą goście z drugiego końca Polski wiec trochę dziwne by było że po weselu nara i do domu jakoś tak nieswojo bym się czuła na miejscu takiego gościa. Drugą kwestią jest fakt że rodzice narzeczonego ( od niego będzie więcej gości) i tak rezerwują salę na dwa dni łącznie z poprawinami więc wyglądało by to mniej więcej tak
" koło godziny 17 ( już po ślubie weselu tj w niedzielę ) My jako Nowożeńcy jesteśmy w domu z moimi rodzicami i kto tam przyjdzie do domu ( tak to wygląda w moich stronach rodzinnych ) i gdzieś ok 20 musimy się zbierać by jechać na salę do gości od strony Męża . "
I tu źle i tu nie dobrze bo nie wypada jednych rodziców zostawić jechać do drugich lub odwrotnie.Taka trochę patowa sytuacja by wyszła.
Można by nie wyprawiać poprawin ale i tak przyjezdnym obiad gdzieś wykupić by wypadało Co robić w takiej sytuacji ? Nam to obojętnie fajnie było by się dwa dni pobawić ale gorzej bo rodzice do porozumienia dojść nie mogą;/ Co radzicie ? _________________
"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski |
|
Powrót do góry |
|
|
Judytka_Tom bywalec
Dołączył: 12 Lis 2014 Posty: 100 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 20 Lut 2015, 9:59 Temat postu: To Twój dzień ! |
|
|
Może spróbuj namówić na poprawiny swoich rodziców... albo zorganizuj to tak, że przyjada na obiad, a póxniej odwieziecie ich do domu - skoro nie chcą poprawin to chyba nie bedzie robiło im przykrości to, że posiedzą na drugi dzień w domu... A nóż widelec może po obiedzie jednak zostaną Nie ma co się denerwować i przysparzać sobie kolejnych nerwów. W końcu to Twój dzień, a nie Twoich rodziców _________________ Don't give up! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiulka59 gaduła
Dołączył: 19 Lut 2015 Posty: 333 Skąd: ojj tam daleko :)
|
Wysłany: Pią 20 Lut 2015, 10:19 Temat postu: |
|
|
Judytka a nie wyglądało by to dziwnie tu obiad dla wszystkich i normalne poprawiny a tu nagle moi rodzice wychodzą? I co zrobić z gośćmi z mojej strony w takim przypadku.
Moja mama zaproponowała nam byśmy zamiast poprawin mieli podróż poślubną, to teraz już mam całkiem mętlik. _________________
"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski |
|
Powrót do góry |
|
|
geoAsia uzależniony
Dołączył: 29 Wrz 2014 Posty: 732 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pią 20 Lut 2015, 10:48 Temat postu: |
|
|
Wasi rodzice chyba nie rozumieją, że to jest WASZ ślub, nie ich.
Powiedz nam co Ty byś chciała? Jeżeli chcesz poprawin to poinformuj rodziców, że poprawiny będą i byłabyś szczęśliwa gdyby mimo wszystko się pojawili i pobawili z wami;)
Jeżeli nie chcesz to może ten drugi dzień zorganizujcie dla wszystkich obiad, kawę, ciacho co zostało i tyle. Tylko trzeba poinformować gości wcześniej, że to będzie tylko obiad - bo głupio ich wypraszać.
Pytanie - dlaczego Twoi rodzice są przeciw? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiulka59 gaduła
Dołączył: 19 Lut 2015 Posty: 333 Skąd: ojj tam daleko :)
|
Wysłany: Pią 20 Lut 2015, 10:57 Temat postu: |
|
|
Są przeciw bo KASA a dwa dwa dni to męczące dla nich jest. Mówiąc krótko zwięźle i na temat dla nich najlepiej gdyby ślub był a potem obiad dla najbliższych i tyle a na to się nie zgodziliśmy.
Ja jednak była bym za poprawinami. Wtedy każdy się mniej więcej zna , jest lepsza zabawa i każdy już w luźniejszych strojach i Ci co w dniu wesela nie pili to się napić mogą. Dla mnie może nie być kamerzysty w dniu poprawin . Ważne że w dniu ślubu będzie.
Wychodzą z założenia , że to niemodne i że każdy będzie zmęczony na drugi dzień więc się nie opłaca.Tyle że rodzina M tak szybko się nie męczy _________________
"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski |
|
Powrót do góry |
|
|
ruda_wiewiórka moderator
Dołączył: 01 Gru 2011 Posty: 12149 Skąd: Ze Stumilowego lasu :)
|
Wysłany: Pią 20 Lut 2015, 11:28 Temat postu: |
|
|
Kasiulka przenieście się do tematu o poprawinach. Tam niejednokrotnie był poruszany podobny temat... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|