Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 13:56 Temat postu: Mc Donald czyli karmienie mlekiem modyfikowanym |
|
|
Pozwalam sobie założyć ten temat, może dla mnie już nie do końca aktualny, bo dawno na sztuczne karmienie przeszłyśmy.
Ale myślę, że taki temat równolegle do karmienia piersią powinien istnieć.
Może to być miejsce do wymiany poglądów na temat poszczególnych mlek, ilości zjadanego pokarmu, całego oprzyrządowania typu smoczki i inne pierdoczki .
Wbrew pozorom rozpoczynając sztuczne karmienie jest chyba jeszcze więcej wątpliwości niż z naturalnym, bo dochodzi strach taki podświadomy- związany z podawaniem tylko "proszku".
Możemy też pisać o naszych odczuciach indywidualnych związanych z takim sposobem żywienia....
Także- zapraszam.
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 14:27 Temat postu: |
|
|
Ale dlaczego Mc Donald? :/
To kojarzy mi się tylko i wyłącznie z niezdrowym i syfnym jedzeniem (na które pozwalam dziecku raz na kilka miesięcy) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 14:30 Temat postu: |
|
|
Kochana, tak troszkę z przekory , ja mam taki styl.
Żadne tam głębsze implikacje za tym nie idą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 14:53 Temat postu: |
|
|
Ja sobie tak ostatnio analizowałam co i jak z tymi mlekami. Tzn u nas...
Mały męczył się z przeraźliwymi kolkami. Nie pomagało nic :/ Lecieliśmy Nutramigen, bo tak miał zalecone ze szpitala, a żaden lekarz kolek, nie powiązał z mlekiem, a być może w tym tkwił problem.
Teraz, jak mała miała początkowo problemy z brzusiem na Hipp bio combiotic, to poszło prosto - dajemy delicol, a jak nie pomoże, to próbujemy ze zmianą mleka (bo doszła jej jakaś wysypka na buzi). Ale wszystko się uspokoiło, mleka nie zmieniamy. Delicol podaje już w zmniejszonej dawce, małej mleko służy, bo ładnie rośnie, kolek brak, ładnie tez je trawi, bo nie ma najmniejszych problemów z ulewaniem...
Ostatnio właśnie się zastanawiałam, czy przy synku, właśnie zmiana mleka nie dała by efektu. Ale wtedy nikt o tym nie myślał, bo przecież Nutramigen najlepszy... Heh :/
A w życiu nie wąchałam bardziej śmierdzącego mleka niż to badziewie :/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 15:20 Temat postu: |
|
|
My też mieliśmy epizod z Nutramigenem, Małemu wyszły jakieś plamy na buzi. Pediatra w naszej rejonówce bez dyskusji dała Nutramigen, którego S. oczywiście nie chciał pić. Plamy zeszły po natłuszczaniu a druga pediatra nie kazała kombinować z mlekiem, twierdząc, że to wcale nie musiało być z nim związane. Tak więc wróciliśmy do Bebilonu i tfu tfu odpukać, Staś bardzo dobrze go toleruje. |
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Wto 2 Gru 2014, 16:05 Temat postu: |
|
|
Rashel napisał: | Ja sobie tak ostatnio analizowałam co i jak z tymi mlekami. Tzn u nas...
Mały męczył się z przeraźliwymi kolkami. Nie pomagało nic :/ Lecieliśmy Nutramigen, bo tak miał zalecone ze szpitala, a żaden lekarz kolek, nie powiązał z mlekiem, a być może w tym tkwił problem.
Teraz, jak mała miała początkowo problemy z brzusiem na Hipp bio combiotic, to poszło prosto - dajemy delicol, a jak nie pomoże, to próbujemy ze zmianą mleka (bo doszła jej jakaś wysypka na buzi). Ale wszystko się uspokoiło, mleka nie zmieniamy. Delicol podaje już w zmniejszonej dawce, małej mleko służy, bo ładnie rośnie, kolek brak, ładnie tez je trawi, bo nie ma najmniejszych problemów z ulewaniem...
Ostatnio właśnie się zastanawiałam, czy przy synku, właśnie zmiana mleka nie dała by efektu. Ale wtedy nikt o tym nie myślał, bo przecież Nutramigen najlepszy... Heh :/
A w życiu nie wąchałam bardziej śmierdzącego mleka niż to badziewie :/ |
No bo to hyrdolizat.
Mój brat do dziś to pije (a ma 17 lat) - tj. bardziej do kaszki sobie dorzuca itp. nie może mleka/przetworów mlecznych. _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Sro 3 Gru 2014, 15:48 Temat postu: |
|
|
nam również przepisała to syfstwo, po tym jak nie mogliśmy sobie poradzić z wysypką, ale był wtedy na pepti, które cudem mu podeszło, więc stwierdziłam, że go nie zmienię, bo co zrobię jak mi nie wypije już nic? I dobrze zrobiłam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Sro 3 Gru 2014, 16:05 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, jak się zaczęło u was podawanie mm
W teorii powinno być to skonsultowane z lekarzem, który ma "dobrać" mleko dla konkretnego dziecka.
Mieliście coś takiego Jak lekarz może "dobrać" zdrowemu dziecko "odpowiednie" mleko
Ja zaczęłam podawać mleko, które było dostępne w szpitalu , poczytałam w internecie i tyle.... mam wrazenie, że konsultacja z lekarzem skończyłaby się ewentualnie poleceniem tego mleka, od którego producenta lekarz ma wyposażenie gabinetu albo inne gadżety.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Sro 3 Gru 2014, 16:20 Temat postu: |
|
|
Mały był w szpitalu dokarmiany Bebilonem dla wcześniaków. Jak potrzebowaliśmy mm, to nie było czasu na konsultacje lekarskie, bo Mały był głodny, ja w (.)(.) miałam pustynię, więc mąż musiał jechać do apteki całodobowej po mieszankę i po prostu kupiliśmy Bebilon. |
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Sro 3 Gru 2014, 16:49 Temat postu: |
|
|
Nasz też dostawał dla wcześniakow, karmiłam go piersią, ale w pewnym momencie obraził się na cyca i nie było mowy żeby go przystawić, nie pammiętam ile mial, więc odciągałam, ale z czasem było tego coraz mniej, więc musieliśmy wprowadzić mm, mąż kupil bebiko, czemu to , to nie wiem, nie podeszło, w międzyczasie stwierdzili podejrzenie nietolerancji laktozy, więc Enfamil 0-lac, jak wykluczyli to, a pojawiły się wysypka, ulewanie, zatwardzenia itp dostalić, w sumie na moją prośbę bebilon pepti i tak już zostało _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |