|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 26 Sie 2014, 15:30 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze, że masz nowy wątek
i bardzo dobrze, że jesteś sobą, ze nie udajesz ani nie chcesz być na siłę "super mamą roku, fajną, że hej". To potem wyjdzie. A jak Agaton będzie od początku wiedziała jaka jesteś i jakie są zasady gry to to tylko lepiej.
W końcu to kawałek Ciebie
Tylko nie mów jej nigdy, ze popsuła Ci życie. I traktuj ją jak człowieka a nie najgorsze co Cię w życiu spotkało. ok? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Wto 26 Sie 2014, 16:08 Temat postu: |
|
|
Moja położna z rana też przyjeżdżała, ale na szczęście wcześniej się umawiałyśmy. Witam w oficjalnym wątku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Wto 26 Sie 2014, 16:16 Temat postu: |
|
|
Ależ moja się umawia.
Tylko to umawianie się wygląda tak- na pierwszej wizycie była tydzień temu. "Będę między 8 a 16 ". Myślę "Ki diabeł Cały dzień w domu siedzieć, czekać " No trudno, siedzimy jak kołki..
Przyszła o 15.45
Ta sama sytuacja teraz....tyle, że zaskoczyła z rana _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 17:35 Temat postu: |
|
|
No to chyba skończy się moje odciąganie i karmienie Agatki moim mlekiem. Za chwilę biorę pierwszą z 32 dawek antybiotyku (Dalacin C ), do brania 4 razy na dobę.....
Jasne, że mogę odciągać i wylewać- ale to taka robota głupiego...boję się o konsekwencję w tym odciąganiu, że w końcu zacznę odciągać tylko jak będę czuła ból- i wszystko zaniknie....
Szlag, że młoda nawet miesiąca nie skończyła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sob 6 Wrz 2014, 20:34 Temat postu: |
|
|
Karola a co sie sypnelo, ze ten antybiotyk musisz brac? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 7 Wrz 2014, 14:38 Temat postu: |
|
|
Karola co tam u Was? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Nie 14 Wrz 2014, 11:59 Temat postu: |
|
|
Hej. Mam po tej przerwie w pisaniu- parę pytań.
Raz- mam wg położnej Agatkę kłaść codziennie na brzuszku, ma ćwiczyć etc.
No i kładę codziennie raz- robi się czerwona, zaczyna wrzeszczeć z całej siły, w ogóle nie zajmuje się podnoszeniem głowy czy ćwiczxeniem mięśni. Mąż krzyczy, że mam dać spokój - ja też nie widzę sensu w czymś takim - a przecież nie układam jej jakkolwiek, tylko tak fizjologicznie..... co z tym zrobić, podobno to niezbędne ćwiczenia Kłaść na siłę Ile razy dziennie
No i przedwczoraj skończyłam mój antybiotyk- odpowiadam spóźniona na pytanie po co on był- doprowadziłam ząb do takiego stanu, że mam ostre zapalenie kości, więc był jak najbardziej niezbędny.
No i przyznam bez bicia- odciągać odciągałam i wylewałam pokarm. Tylko tak coraz mniej ochoczo no i coraz mniej go się produkowało.
Póki pokarm był do wyrzucenia, tak po cichu mi było z tym dobrze, że odciągam mało i krótko. Tyle, że produkcja teraz jest - żadna, muszę powiedzieć. Jestem w stanie wyciągnąć z siebie przez całą dobę 120 ml , może 150. Czy to się da z powrotem do poziomu 400 ml dziennie odtworzyć
I ostatnia rzecz- łaknienie Agatki. Dużo za duże
Była cały czas na mieszance, której zjada na raz 130 ml w bardzo szybkim tempie- chociaż staram się wydłużyć to karmienie, co jakiś czas przerywając na minutę. Wg wskazań na pudełku przez całyu drugi miesiąc życia dziecko powinno zjadać 6 razy na dobę po 130 ml. Ona robi to często 7 razy. Oszukuję ją przytulaniem, wodą przegotowaną, czasem herbatką rumiankową Hippa, smoczkiem- bo po wypiciu tych 130 ml w połowie przypadków jest wrzask- o więcej JAK powstrzymać tak nieopanowany apetyt ? Czytałam, że często dziecko płacze, bo chce być przytulone, ma odruch ssania, jest samotne , nudzi się- takie tam blablabla.
No to noszę po pokoju ze smoczkiem- popatrzy minutę, dalszy krzyk o żarcie. Już próby przytulania kończą się histerią- przekaz Agaty jest jasny- daj jeść i się nie wydurniaj ....
Co robić Ja nie mam pojęcia jakim cudem jeszcze przez prawie 4 tygodnie ją przetrzymać na takiej ilości jedzenia, jak ona nawet teraz by jadła więcej. Skąd to się bierze _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martylda maniak
Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 1778
|
Wysłany: Nie 14 Wrz 2014, 12:27 Temat postu: |
|
|
Leżenie na brzuszku jest dobrym ćwiczeniem dla dziecka, ale nie każde dziecko je lubi. Próbuj codziennie 2-3 razy chociaż na chwilę. Nam lekarz rehabilitacji kazała Młodego trzymać na brzuchu min 10 min dziennie i nie koniecznie musi być to leżenie na łóżku, podłodze, może być na Twoich kolanach, może wtedy będzie lepiej. A z czasem Agatka przyzwyczai się do leżenia na brzuszku.
Z laktacją to jest tak że jeśli będziesz odciągała regularnie to będzie więcej mleka, ale warunkiem jest ta regularność i czas odciągania. Musisz też dużo pić. Może wspomóż się herbatkami na laktację albo innymi preparatami.
Co do jedzenia Agatki to ja nie trzymałabym się sztywno tabelek, wiesz tabelki są dobre dla księgowych Dzieci mają takie okresy że potrzebują więcej jedzenia, to tak jak dorosły- czasami jesz więcej czasami mniej mimo że "tabelki" dla dorosłych mówią co innego _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Nie 14 Wrz 2014, 12:29 Temat postu: |
|
|
Tyle, że ona przez ten miesiąc licząc średnio - tyła więcej, niż 30 g dziennie. Od wyjścia ze szpitala do teraz przytyła ponad kilogram. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula_139 maniak
Dołączył: 12 Kwi 2011 Posty: 1801 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Nie 14 Wrz 2014, 12:44 Temat postu: |
|
|
Karola bo Agatka teraz może najbardziej przybierac na wadze. Ja tam pamiętam, że z mojego mini synka zrobił się niezły grubcio który później się pięknie wyciągnął. Nie bój się nie utuczysz jej!! Ja młodemu podawałam jedzenie tak jak chciał nie trzymałam się sztywno tego ile dziecko w danym miesiącu powinno zjadac, bo każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. A lepiej jej dac żeby była najedzona niż ma płakac z głodu. Swoją drogą jak Antoś miał kolki to lekarz mi powiedział, że dziecko "wrzeszczy na jedzenie" jak miewa kolki. Jak tam u Was z kolkami?? Chyba o ile się nie mylę po 3cim miesiącu dziecku jakoś tam się stabilizuje to jedzenie. A co do leżenia na brzuszku to systematycznie kładź ją nawet pary razy dziennie, jak już zacznie płakac to wróc do normalnej pozycji. Może niebawem się przyzwyczai. Trzymam kciuki. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|