Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Czyja Ty jesteś? Mamy i Taty, pół na pół. Cud narodzin Blaneczki.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Nasze dzieciaczki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monia31
gaduła
gaduła


Dołączył: 30 Lip 2012
Posty: 414
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 8:59    Temat postu: Czyja Ty jesteś? Mamy i Taty, pół na pół. Cud narodzin Blaneczki. Odpowiedz z cytatem

Zacznę od początku. 9 maja tego roku miałam wyznaczoną wizytę u mojego lekarza, który twierdził, że do tej daty raczej już nie dotrwamy. Stało się jednak inaczej i na tej wizycie, stwierdzono podwyższone ciśnienie na tyle, że otrzymałam przekaz do szpitala na ten sam dzień. Tak monitorowali mnie cały tydzień. W między czasie wyznaczono mi wywołanie porodu na 16 maja. Nie ukrywam, że czekałam na ten dzień z utęsknieniem. Nadszedł upragniony dzień i zaraz od rana wzięli mnie na porodówkę. Kroplówka zeszła o 15.00 a mnie kompletnie nic nie ruszyło. Lekarz powiedział, że dzień czekamy i w niedzielę zaczynamy od nowa chyba, że w między czasie akcja sama się rozwinie. Akacja sama się nie rozwinęła i w niedzielę powtórka z rozrywki. Tym razem wpakowali we mnie dwie kroplówki zaczęli od 7 rano i około 17.00 coś zaczęło się dziać. Zadzwoniłam po męża, który już od godziny czatował pod szpitalem. I od tego momentu zaczął się dla mnie koszmar. Bóle były bóli nie było. Rozwarcie strasznie powoli szło. I tak na zmianę ktg, bóle są bóli nie ma i badanie. Tak do 23.00 potem zaczęłam tracić siły, rozwarcie powoli ale się powiększało. Jak bóle przychodziły starałam się przeć ile mogłam ale nic z tego nie wychodziło. W końcu przed 24 lekarz przebił pęcherz wtedy bóle odeszły całkowicie. Lekarz zdecydował, że cesarke zrobią rano. Pytałam, się czy to jest bezpieczne dla dziecka skoro już wód nie ma. Cham jeden powiedział, że niby co się może stać, jak się później okazało to jednak mogło się stać i się stało. No to razem z mężem noc spędziliśmy na porodówce. Nad ranem około 5.00 bóle wróciły i znowu kazał mi rodzić dopiero wtedy było pełne rozwarcie. I znowu parłam co sił ale coś nie pozwalało tej małej wyjść. Mówię draniowi i mąż też, że ja już sił nie mam. Zaczęłam mdleć i wtedy stwierdził, że się odwodniłam. Wpakował we mnie kroplówki nawadniające i na to około 6 rano przyszedł ordynator, który mnie zbadał i w ciągu jednej minuty podjął decyzję o cesarcie. Kazał wszystkie zabiegi przesunąć i mnie kazał brać na pierwszy rzut, natychmiast.
Nie ukrywam, że mi ulżyło i mężowi też. W trakcie cesarki nagle lekarze jak już wyciągali Blanke zrobili takie poruszenie, że wszyscy stanęli nade mną i zaczęli się dziwić, że w swojej długoletniej praktyce czegoś takiego nie widzieli i Ci starsi i młodsi. Zapytałam o co chodzi to mi powiedzieli, że pępowina była tak krótka, że poród naturalny był niemożliwy. Mała nie chciała wyjść bo ją pępowina trzymała. Chwilę później malutka jak tylko ją wyjęli zaczęła płakać co mnie uspokoiło. Dostała 9 punków Apgar. Łezka mi poleciała jak mi ją pokazali, pierwsza myśli jaka słodka kluseczka, ma czarne duże oczy i czarne długie włosy ( jednak Eryka w długości włosów nie przebiła hi hi). Mąż za drzwiami dzielnie czekał i towarzyszył malutkiej w jej pierwszym ubieraniu się. Mimo takich ciężkich chwil ani przez chwilę nie przeszło mi przez myśli aby nie mieć więcej dzieci. Za dwa lata do dzieła .
Poród z głowy ale to nie koniec kłopotów. Wieczorem lekarz wziął mnie do swojego gabinetu (wiedziałam, że coś jest nie tak zbyt wielu lekarzy było w tak krótkim czasie u małej). Wytłumaczył mi, że mała ma bardzo złe wyniki i do tego jeszcze zapalenie płuc. Zesztywniałam i pot mnie oblał to był efekt tak długiego porodu. Zabrali mi ją na 24 godziny na obserwacje wdrożyli antybiotyk i kazali czekać 3 dni. Najgorsze dni w naszym życiu. W piątek okazało się, że wyniki są już prawidłowe lek zadziałał. Ulga niesamowita. Nasza córcia dała radę.
Jeśli chodzi o lekarza, który mnie do takiego stanu doprowadził to ponoć dostał ostrą reprymendę od ordynatora. Mam nadzieję, że go coś to nauczyło.
Do domu wyszliśmy 27 maja w dniu urodzin mojego taty. Powiedział, że lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć na ten dzień.
Malutka jest kochana budzi się w zasadzie tylko na jedzonko. Nasz rytuał to kąpanie o 19.30, o 21.30 zasypiamy, pobudka o 1.30 i potem o 5.20. Wydaje mi się, że nie jest źle. Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek. Tata w córci zakochany, stara mi się sporo pomagać. Jego obecność na sali porodowej była bezcenna.
Niestety pokarmu nie m am. Tak bardzo chciałam karmić piersią. Ale niestety nic lecieć nie chciało. Jesteśmy więc na mm Bebiko takie pierwsze dostała w szpitalu, póki co służy jej to mleko.
_________________
Lepiej późno niż wcale Wink
Do ślubu tylko citroenem Wink



Ostatnio zmieniony przez Monia31 dnia Wto 10 Cze 2014, 11:06, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
atina
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 4955
Skąd: honolulu

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 9:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj biedna. Namęczyłaś się ... Ale już po wszystkim, więc teraz tylko się cieszyć uśmiech Gratuluję, macie śliczną córeczkę uśmiech uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lemonka88
maniak
maniak


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1075
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 10:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratuluje bukiet
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
natalia_w
moderator
moderator


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 4298
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 10:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale Pyzula.
Ile miała jak się urodziła, bo wygląda na dużą dziewczynkę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
e-nina
guru
guru


Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2492
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 11:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

śliczne ciemne włoski,gratuluję i cieszę się,ze wszystko się dobrze skończyło uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kamilka
maniak
maniak


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 1690

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 11:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jaka słodka klusia Very Happy wiecie co, miałam identyczną pościel jak na tym drugim zdjęciu język tylko w bardziej "dziewczyńskich" kolorach oczko
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gaja_85
guru
guru


Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 2188
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 12:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O jeżu, ale się biedna umordowałaś Confused
Ale jak widać warto było oczko , Blanka jest śliczniutka lol
Gratuluję raz jeszcze Very Happy

ps co do pokarmu - przykładaj Małą jak najczęściej ile się da. Jeszcze pobudzi Ci laktację i możliwe będzie cycowanie. Tylko uwierz w siebie, wszystko zaczyna się w głowie... oczko
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ola_b
maniak
maniak


Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 1182

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 12:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Normalnie tych niektórych lekarzy to tylko powiesić! Przepraszam za ten bulwers ale nie mogę tego przeżyć jak niektórym nie zależy na zdrowiu oraz życiu matki i dziecka!!
Monia na szczęście już jesteście w domku i możecie cieszyć się sobą uśmiech gratulacje uśmiech
Blanka to niezła pyza język
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oli_a
guru
guru


Dołączył: 05 Sie 2012
Posty: 2139
Skąd: AT

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 12:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monia aż mnie za gardło scisnelo, jak napisałaś o tych wynikach Blaneczki Crying or Very sad
Pyzunia niesamowita, słodziak! Uwielbiam takie Razz
A dla Ciebie i mężula jeszcze raz gratulacje!
_________________
Patryk <3

Oliver <3
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
paula_139
maniak
maniak


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 1801
Skąd: w-wa

PostWysłany: Pią 6 Cze 2014, 13:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bidulo namęczyli Cię smutny Ale pomimo ciężkich początków samych pięknych chwil Wam życzę. Blaneczka to faktycznie pyziulka uśmiech Ale jaka śliczna wykrzyknik
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Nasze dzieciaczki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group