Nasza kochana córeczka Alicja po drugiej stronie brzuszka...

[Klodi87]

A to teraz rozumiem, myślałam że szybciej zaczęła rozdrapywać a to dopiero po 3 miesiącach
_________________

[atina]

Nie nie, szybciutko się zagoiło i w ogóle nie mieliśmy problemów na początku
_________________

[pluszak]

A nie za wcześnie na kolczyki? Przecież takie male dziecko może sobie uszkodzić ucho, ale ja tam nie wiem Ja miałam robione na 1,5 roku. Podobno najszybciej uszka się goją w złotych kolczykach
_________________

[kamilka]

a ja jestem za tym, żeby uszka przebijać jak najwcześniej. Ja miałam przebite jak już kumałam o co cho i pamiętam, że to była dla mnie straszna trauma, a jeszcze gorsza kiedy trzeba było przebitki na kolczyki wymienić - no dramat... Do dziś to pamiętam i moja mama chyba też
_________________

[madziab9]

Ja zamierzam przebić jak mała skończy pół roczku, wtedy jeszcze dziecko chyba nie jest takie świadome żeby przy tym grzebać...
_________________

[e-nina]

[Klodi87]

Ja również jestem za przebijaniem wcześniej uszu dlatego też Alicja miała przebite po skończeniu 6 miesiąca Ja miałam dość wcześnie przebite uszy, moja siostra jak miała jakoś 6 lat ojj ile płaczu było. Alicja nic nie rusza przy uszach, nie ciągnie nic się nie dzieje więc nie wydaje mi się żeby było za wcześnie Zresztą każda mama zdecyduje sama kiedy jest odpowiedni moment czy chce poczekać aż dziecko samo zdecyduje czy chce kolczyki czy podejmie decyzję za dziecko.
_________________

[Mani_ani]

Jakiś czas temu trafiłam na artykuł, w którym było napisane, że tak wczesne przebijanie uszu dzieciom wyraźnie zwiększa prawdopodobieństwo występowania alergii w przyszłości. Osobiście nawet mi się nie podoba przebijanie uszu dziewczynkom, które jeszcze na pierwszy rzut oka jak dziewczynki nie wyglądają
_________________

[Klodi87]

Tak jak pisałam wyżej każda mama decyduje o swoim dziecku, czytałam ten artykuł już po przebiciu uszu Małej, ja miałam dość wcześnie przebite uszy, alergii żadnej nie mam więc nie wiem ile w tym prawdy.
_________________

[atina]

W alergie nie wierzę. Córki mojej szwagierki miały przebijane uszy gdzieś w 3 mż. Ani jedna, ani druga alergii nie ma (6 i 8 lat). Ja miałam późno przebijane uszy przez co mam traumę, bo przebijali mi igłą i wszystko pamiętam, dlatego dziecku chciałam tego zaoszczędzić. Poza tym dowiadywałam się wcześniej, kiedy najlepiej robić i większość mówiła, że jak dziecko skończy pół roczku. W tym momencie uszka są wygojone i nic się nie dzieje. Alergii też nie mamy.
_________________