Betkowy Ludzik :)

[Rashel]

Też pochłonęłam glukoze ale z cytrynką mniam mniam
Na szczęście wynik w normie, więc dalej mogę opychać się słodkim

Współczuje nerwobóli :/ ja i bez tego spać nie mogę, ciężko mi się ułożyć na łóżku :/
_________________

[nheledore]

Zastanawia mnie, czy pomiędzy jednym pobieraniem krwi a drugim (te dwie godziny) można pójść do domu? Mam blisko siebie labo, jakieś pięć minut marszem (choć mnie w ciąży trochę dłużej się schodzi ), po cóż kwitnąć tam dwie godziny? Męka!

Nerwobólu bardzo współczuję, mnie ostatnio pobolewała prawa pierś, już myślałam, że się kanalik przytkał, ale prawdopodobnie to był nerwoból właśnie, choć od razu mi się przypomniało, jakie Ty miałaś z tym przeboje na początku ciąży...

Co u tego endokrynologa?

[Asia00]

nheledore można sobie iść gdzie się chce Byle wrócić punktualnie Przynajmniej u mnie tak było. Ja sobie w przerwach chodziłam po sklepach.
_________________
"Miłość nigdy nie ustaje..."

[Klodi87]

To chyba zależy bo mnie nie pozwolono nigdzie iść tylko czekać
_________________

[Asia00]

Betko wrzuciłam obiecane zdjęcia do swojego wątku
_________________
"Miłość nigdy nie ustaje..."

[oli_a]

[Betka]

ciach

[Asia00]

Kurcze, mi pozwoliły wyjść
_________________
"Miłość nigdy nie ustaje..."

[gaja_85]

Mi też nie pozwolona nigdzie się ruszyć z miejsca poza WC. Poziom glukozy badany był w spoczynku.
_________________

[esc0011]

Nhele mi pozwoliły iśc do domu kazały tylko nie ćwiczyć i nie biegać żeby nie spalić a ja w domku sie zdrzemnęłam i wróciłam do nich
_________________