Finansowanie przez rodziców = brak możliwości wyboru?

[kasia_90]

Się właśnie dowiedziałam że moja teściowa zapytała mojej przyszłej szwagierki jak ma zaprosić jej teściową (czyli teściową siostry mojego Ł) na nasz ślub..A my jej tam wogóle nie chcemy i nikt jej nie trawi! Poza tym to nasz ślub i nasi goście co ona ma do tego! Jak tak ma wyglądać jej pomoc to ja dziękuję wolę wziąć kredyt..
_________________

[pearl.jamka]

Powiedz jej, że chcecie gościć rodzinę a teściowa czyjaś tam teściową nie jest
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[kasia_90]

No jutro Ł z nią pogada..jakbym wiedziała jak będzie ta jej pomoc wyglądać to bym jej nie chciała..coraz nowsze rzeczy wymyśla
_________________

[Mani_ani]

Oj Kasiu Twoja przyszła teściowa robi wszystko za Waszymi plecami... Bardzo niefajnie
_________________

[kasia_90]

No bardzo..aż się boję co będzie dalej..kurde jak to nie fajnie być od kogoś uzależnionym finansowo..na początku myślałam że nam pomoże i nie będzie się wtykać..a tu coraz ciekawsze rzeczy wymyśla..już z tym winem mnie wkurzyła a teraz jeszcze to..już chciała mi narzucić makijaż, bieliznę, wielce zdziwiona była pasem do pończoch, tort już powiedziała jaki będzie, wino już kupiła, na ciasto już zbiera, "nic za bardzo nie kupujcie bo żeby nie szaleć" a garnitur może niech kupi ona..powiedziałam Ł że garnitur chcę wybrać ja z nim a nie ona! Jaki foch był kiedy poszliśmy się zapisać do księdza sami a nie z nią..
_________________

[Mani_ani]

A co ją obchodzi Twoja bielizna? Co jest złego w pasie do pończoch? O niee, my poddaliśmy się z salą i zespołem, czego żałujemy i teraz już wiemy, że nie ma co siedzieć cicho. Musicie porządnie wyznaczyć granice.. Wkurzyłabym sie, gdyby mi wybrano tort i ciasta... Ona potrzebuje Was kontrolować, nie może się pogodzić z myślą, że jej syn odchodzi z domu, może czuje się zepchnięta na drugi plan i w taki sposób próbuje zachować swoją pozycję...

U mnie przyszli teściowie na forum się nie wtrącają, ale mają własne zdanie i potrafią wypomnieć, ale nie mnie a narzeczonemu (bardzo rzadko mam możliwość bycia u nich). Mnie teściowa jedynie zapytała czy będę mieć jeszcze coś do zakrycia ramion gdy pokazywałam im kilka sukienek, które mi się podobają i część miała zakryte ciało dotąd, jak moja wybranka. Co mnie trochę zdziwiło, że miałabym coś na siebie narzucać, gdy nie mam gorsetu
_________________

[kasia_90]

No bo ja jako że mam małe piersi, to chciałam je uwydatnić troszkę mocniejszym pusch-upem który noszę również na co dzień. Przy czym usłyszałam "po co Ci taki gruby, kup sobie zwykły i nie przesadzaj" pomijając fakt że jakbym miała zwykły stanik to byłabym najnormalniej w świecie płaska jak deska bo mam słabe B. No i kombinuję żeby nie wyglądać jakbym szła do pierwszej komunii tylko jak Panna Młoda..dałam jej wolną rękę w menu bo mało mnie to interesuje co będzie..byle by goście byli najedzeni i byleby było dobre. To po jakiego kija wtyka we wszystko nos?!
_________________

[lauraire]

Kasiu, Twoja teściowa ewidentnie przesadza, ale dopóki będziecie siedzieć cicho i jej na to pozwalać to nic się nie zmieni.

[Mani_ani]

Bo jej na to pozwalacie.
A co do push-upa ja bym nawet się nie zastanawiała i w nim poszła. Masz księżniczkę, dużo ładniej będziesz wyglądać z większym biustem, a nikt się nie będzie zastanawiał jak duży masz push-up. Teściowa niech się zajmie swoimi cyckami - też się wtrącasz w jej wybór majtek i staników? Bez przesady, przekracza granice

PS Nie wyobrażam sobie, żeby moja teściowa wtrącała się do tego, jaki pas, majtki czy pończochy zalożę do ślubu
_________________

[kasia_90]

No ale u niej jest tak że choćbyś jej powiedziała coś delikatnie to ona focha strzeli. Nie chcę niepotrzebnych sporów i dlatego siedzę cicho..Push-up będzie bez względu na czyjekolwiek gadanie. Ja nie wiem, moja mama się nie wpieprzała nigdy w moje życie to czyjaś będzie to robiła?
_________________