Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 21:27 Temat postu: |
|
|
ja też jestem zdecydowaną przeciwniczą dzieci biegających nago...absolutnie NIE....dzieci mają mieć na plaży kostiumy i tyle.
Co do karmienia....jak jest gdzie wyjść to powinno się wyjśc...mnie osobiście nie przeszkadzało, że ktoś był obecny podczas karmienia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula_139 maniak
Dołączył: 12 Kwi 2011 Posty: 1801 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 21:37 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze że jestem zaskoczona waszym wręcz oburzeniem odnośnie gołego malca na plaży Może ja jakaś zboczona jestem ale bardzo lubię mały goły tyłek- dla mnie to jest urocze (mowa o dzieciach tak do max 3 roku życia) co innego ostatni widok jaki zaburzył moje zachwyty- to było w lato, centrum miasta, plac zabaw, pełno ludzi, dzieci. Siedzę sobie na ławeczce nagle słyszę jak dziewczynka w piaskownicy (tak na oko koło 5/6 lat) krzyczy do mamy, że musi mama mówi ok, więc dziewczynka co wybiega z placu zabaw tuż przed oczy moje i jeszcze paru innych osób i na nie osłoniętym trawniku kuca i.... nie sika tylko robi tą drugą sprawę. Mama siedzi na ławce... To dla mnie już było mega przegięcie tym bardziej że toj-toj stoi zaraz obok To jeśli chodzi o takie sprawy to raczej zależało by mi żeby nauczyc syna w miarę kulturalnego załatwiania spraw i nie świecic siusiorem lub dupskiem
P.s odnośnie piersi po porodzie przestały byc one dla mnie obiektem seksualnym, głównie dlatego że jak próbowałam karmic nikt sobie nic z tego nie robił- wchodzili, wychodzili... Poza tym będąc w szpitalu codziennie położne, doradcy laktacyjni i kto tam jeszcze był mnie macali, oglądali, badali _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 21:52 Temat postu: |
|
|
Ja tez jestem przeciwniczką golasków na plaży, ale pisanie, że jest to "obrzydliwe, niesmaczne, odrzucające" to chyba przesada. Czym ta goła pupa na plaży różni się od tej, której się zmienia pampersa? Czy pupy Waszych dzieci są obrzydliwe? No chyba, że są, to spoko, ok nie ma tematu.
Sprawy karmienia piersią nie będę komentować, bo żeby to zrozumieć, trzeba mieć dziecko. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 22:24 Temat postu: |
|
|
Dla mnie gołe pupy nie są obrzydliwe, ale jakoś tak dziwnie się czuje patrząc, konsternacja i tyle. Nie pochwalam, ale nie nic poza tym:)
Co do karmienia, to ja dzieci nie mam, karmiące mamy mnie nie rażą, zazwyczaj karmią dyskretnie . Raz jeden zdarzyło mi się siedzieć w kawiarni na przeciw mamy która karmiła, ale nie wyciągnęła cyca górą jakoś przez dekolt- co jest dyskretne, tylko pociągnęła całą bluzkę z jednej strony, więc musiałam oglądać jej fałdki , można powiedzieć że dużo golizny było, a nie że sam cyc Chyba ważne,żeby robi to dyskretnie,a nie pół ciała na wierzch wystawiać .
Ale ja nie dzieciata, więc teoretycznie to mogę gdybać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziab9 maniak
Dołączył: 06 Wrz 2012 Posty: 1091
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 22:32 Temat postu: |
|
|
natalia_w napisał: | Dzieci molestowane, są tak zastraszone, że bardzo ciężko od nich uzyskać informację, że coś takiego się dzieje. One mają zakodowane przez oprawce, że o tym mówić nie wolno.
Poza tym jeżeli dziecko nie jest "naznaczone" złym dotykiem, to ono sobie samo nie wymyśli, że jest gdzieś dotykane. Ono powie, że tata/mama myje jej dupsko (tak jak moja Diana mówi). |
Nie zawsze...moja mama miala w swojej grupie w zerowce taki przypadek ze ojciec puszczal dzieciom porno,nie wiem chyba go to podniecalo ze im pokazuje i nie wiem do konca co on przy nich robil. Dzieci z nikim nie rozmawialy,ale zarowno moja mama jak i wychowawczyni rodzenstwa zauwazyly dziwne zachowanie dzieci, niestandardowe zabawy. To byla bardzo delikatna sprawa bo widzisz ze cos jest nie tak,ale nie wiesz do konca co sie w domu dzieje,a zarzucisz cos rodzicom to zaraz cie oskarza o pomowienie itp. w koncu po konsultacji z ta druga wychowawczynia zaczely sie rozmowy z psychologiem,potem policja no i wyszlo szydlo z worka. Matka przymykala oko na wszystko i twierdzila ze nic nie wie...koniec koncow ojca zamkneli!atce ograniczyki prawa rodzicielskie. Czyli jak widac dziecko nie musi trabic o tym co sie dzieje,ale moze zachowywac sie w inny sposob bo pewne rzeczy moga mu sie wydawac normalne, pomimo ze takimi nie sa... _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 23:01 Temat postu: |
|
|
natalia_w napisał: | Ja tez jestem przeciwniczką golasków na plaży, ale pisanie, że jest to "obrzydliwe, niesmaczne, odrzucające" to chyba przesada. Czym ta goła pupa na plaży różni się od tej, której się zmienia pampersa? Czy pupy Waszych dzieci są obrzydliwe? No chyba, że są, to spoko, ok nie ma tematu.
Sprawy karmienia piersią nie będę komentować, bo żeby to zrozumieć, trzeba mieć dziecko. |
Co innego tyłeczek mojego dziecka, co innego tyłki innych.
Po za tym biorąc pod uwagę ilu zboczenców się kreci, jest to dla mnie chore, puszczać takiego malucha nago :/
Karmienie przy mnie równiez mi się nie podoba. Jeżeli ktoś chce karmić, niech wyjdzie w tym momencie do innego pokoju. Znajoma zrobiła taki numer mi i męzowi, że bez problemu przystawiła core. Czuliśmy się nieswojo. Zwłaszcza, że miała sporą nadwagę, i nie posiadała stanika do karmienia. No cóż, mój mąż mógł podziwiac nie tyklko jej faldy tłuszczu, a jeszcze niemal całą pierś :/
Wybaczcie, ale dla mnie to również niesmaczne. Jezeli karmienie piersią, to taka "magiczna" chwila dla matki i dziecka, to niech to robią na osobności.
paula_139 napisał: | Powiem szczerze że jestem zaskoczona waszym wręcz oburzeniem odnośnie gołego malca na plaży Może ja jakaś zboczona jestem ale bardzo lubię mały goły tyłek- dla mnie to jest urocze (mowa o dzieciach tak do max 3 roku życia) co innego ostatni widok jaki zaburzył moje zachwyty- to było w lato, centrum miasta, plac zabaw, pełno ludzi, dzieci. Siedzę sobie na ławeczce nagle słyszę jak dziewczynka w piaskownicy (tak na oko koło 5/6 lat) krzyczy do mamy, że musi mama mówi ok, więc dziewczynka co wybiega z placu zabaw tuż przed oczy moje i jeszcze paru innych osób i na nie osłoniętym trawniku kuca i.... nie sika tylko robi tą drugą sprawę. Mama siedzi na ławce... To dla mnie już było mega przegięcie tym bardziej że toj-toj stoi zaraz obok To jeśli chodzi o takie sprawy to raczej zależało by mi żeby nauczyc syna w miarę kulturalnego załatwiania spraw i nie świecic siusiorem lub dupskiem
P.s odnośnie piersi po porodzie przestały byc one dla mnie obiektem seksualnym, głównie dlatego że jak próbowałam karmic nikt sobie nic z tego nie robił- wchodzili, wychodzili... Poza tym będąc w szpitalu codziennie położne, doradcy laktacyjni i kto tam jeszcze był mnie macali, oglądali, badali |
Identyczną sytuację widziałam już na plaży :/ dziecko mówi, że musi zrobić, a matka zamiast ruszyć dupsko z recznika i zabrać dziecko w krzaczki, mówi, żeby robiło. Więc dziecko robi, zaraz obok budowanego przez siebie zamku z piasku. :/ I też nie chodzilo o siusiu...
Tyle z mojej strony. l oczywiście nie miałam zamiaru obrażać nikogo, kto myśli inaczej niż ja. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Sob 1 Lut 2014, 23:57 Temat postu: |
|
|
Ja jako niedzieciata staram się patrzeć obiektywnie i nie podoba mi się, tak jak to napisałam, karmienie przy innych, kiedy jest możliwość ulotnienia się , np. do innego pokoju (chyba nie jest ciężko przejść 5 metrów dalej) - mam nadzieję, że jak będę mama to podejście mi się nie zmieni. Jeśli chodzi o karmienie w miejscahc publicznych - np. w centrach handlowych - spotkałam się z tym raz, kobieta znalazła w miarę ustronne miejsce. mnie to nie przeszkadzało, wiadomo, że nie będzie ukrywać się po kiblach.
A to, że piersi dla mamy przestają być obiektem seksualnym nie powoduje, że tak samo jest dla otoczenia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Nie 2 Lut 2014, 0:01 Temat postu: |
|
|
Mani_ani napisał: | Ja jako niedzieciata staram się patrzeć obiektywnie i nie podoba mi się, tak jak to napisałam, karmienie przy innych, kiedy jest możliwość ulotnienia się , np. do innego pokoju (chyba nie jest ciężko przejść 5 metrów dalej) - mam nadzieję, że jak będę mama to podejście mi się nie zmieni. Jeśli chodzi o karmienie w miejscahc publicznych - np. w centrach handlowych - spotkałam się z tym raz, kobieta znalazła w miarę ustronne miejsce. mnie to nie przeszkadzało, wiadomo, że nie będzie ukrywać się po kiblach.
A to, że piersi dla mamy przestają być obiektem seksualnym nie powoduje, że tak samo jest dla otoczenia. |
Ja dzieciata, a zdania nie zmienie
Jeżeli można to zrobić dyskretnie w ustrionnym miejscu, to ok.
Ale niektóre kobiety przeginają.
No cóż, ja nie jestem zwolenniczką karmienia piersią, więc mnie czeka ciężka batalia w tej kwestii z mężem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 2 Lut 2014, 0:08 Temat postu: |
|
|
Mani_ani napisał: | Jeśli chodzi o karmienie w miejscach publicznych - np. w centrach handlowych - spotkałam się z tym raz, kobieta znalazła w miarę ustronne miejsce. mnie to nie przeszkadzało, wiadomo, że nie będzie ukrywać się po kiblach.. |
Ja też z tych niedzieciatych i jeśli chodzi o karmienie piersią w miejscach publicznych to uważam, że jeśli tylko jest to robione dyskretnie to ok.
W wielkim szoku byłam, jak przeglądając portfolio różnych fotografów ślubnych znalazłam zdjęcie, na którym siedzi sobie pani w jednej z pierwszych ławek, cała bluzka rozpięta i karmi. I jakoś tak mnie to zniesmaczyło.
Raz, że moim zdaniem fotograf powinien pominąć taką scenę milczeniem i jej nie uwieczniać. A dwa, że karmienie dziecka podczas mszy przy wszystkich też jakoś mi się nie podoba. Przecież w takich sytuacjach księża zazwyczaj zachęcają żeby np. schować się w zakrystii czy jakiejś bocznej nawie i problemu nie ma. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Nie 2 Lut 2014, 0:12 Temat postu: |
|
|
Escherichia napisał: | Mani_ani napisał: | Jeśli chodzi o karmienie w miejscach publicznych - np. w centrach handlowych - spotkałam się z tym raz, kobieta znalazła w miarę ustronne miejsce. mnie to nie przeszkadzało, wiadomo, że nie będzie ukrywać się po kiblach.. |
Ja też z tych niedzieciatych i jeśli chodzi o karmienie piersią w miejscach publicznych to uważam, że jeśli tylko jest to robione dyskretnie to ok.
W wielkim szoku byłam, jak przeglądając portfolio różnych fotografów ślubnych znalazłam zdjęcie, na którym siedzi sobie pani w jednej z pierwszych ławek, cała bluzka rozpięta i karmi. I jakoś tak mnie to zniesmaczyło.
Raz, że moim zdaniem fotograf powinien pominąć taką scenę milczeniem i jej nie uwieczniać. A dwa, że karmienie dziecka podczas mszy przy wszystkich też jakoś mi się nie podoba. Przecież w takich sytuacjach księża zazwyczaj zachęcają żeby np. schować się w zakrystii czy jakiejś bocznej nawie i problemu nie ma. |
W kościele?! Na mszy?!
Ja od kiedy pamiętam, to jak tylko jakiś maluszek zaczynał kwilic, zawsze matka mogła z im wyjść do zakrystii. Z drugiej strony nie pojmuję, jak z takim maluchem chodzić do kościoła. Ale jak kto woli. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |