Pomarudźmy sobie... III

[efkalinka]

Dziewczyny u mnie to nie przejdzie. Mój PM jest zbzikowany na punkcie telewizorów, ma upatrzony swój model i nawet w sklepie prowadzi zacięte dyskusje ze sprzedawcami, żeby udowodnić, że jego model jest najlepszy.
Na szczęście uważa, że kupowanie telewizora w rozdzielczości 4K obecnie jest bez sensu więc nie wybrał najdroższego modelu. Ale niestety żadne używane nie wchodzą w grę. Musi być odpowiedni model, rozmiar i w ogóle wszystko.

Na razie będzie próbować naprawić ten co jest, obraz jest lekko zepsuty, ale oglądać można... nerwy biorą, ale można;p
_________________

[sreg]

efcia nie przejmuj się, może minie ja tam tv nie oglądam za specjalnie ale każdy ma jakiegoś hopla

marudząc:

ostatnio co noc budzę się bo drętwieje mi ręka :/ jakoś się dziwnie układam i strasznie mnie to irytuje, czasem nawet dwie
_________________
Zapraszam http://www.idmultimedia.pl

[serena]

W pracy zaś stresujący czas, w rodzinie też gorący okres.... nakręcam się z byle powodu do takiego stanu, że nie mogę spać i do tego żołądek mnie boli...
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[tynka2506]

U mnie w pracy jest okropnie zimno... szefowie jak remontowali biuro to wymyślili sobie że klimatyzacja da radę wszystko ogrzać... ale nie wydala mamy 15 stopni. Gdyby to była Państwówka to bym się ubrała i poszła do domu ale nie jest więc muszę siedzieć
_________________

[serena]

tynka trzymaj się tam, dasz radę a jak nie to pora kupić jakieś pantalony na koszt firmy

po 2godzinach w końcu rozpaliłam w piecu, ostatnio same z nim problemy bo nawet przed wigilią nam wylał i była powódź w kuchni...
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[tynka2506]

A to by było ciekawe faktura na jakieś ciepłe pantalony

Mąż zabrał się za kuchnie, kładzie gładź... ma już jakieś trzy tygodnie spóźnienia ale lepiej późno niż później
_________________

[efkalinka]

Ja jestem okropnie zestresowana, odbija się to na moim samopoczuciu okropnie.
Po pierwsze stresuje mnie praca, jestem księgową, to najgorszy okres, do końca kwietnia nie mam życia:(

Po drugie dieta, stanęła w miejscu moja utrata wagi, a do końca marca muszę podać wymiary. Od lutego będę mieć kartę OK SYSTEM, a na razie muszę piłować jakieś treningi w domu.
Czuję się okropnie:(
_________________

[sreg]

[efkalinka]

Nie wiem co się dzieje w moim życiu,
kilka miesięcy w wypadku zginęła ukochana ciocia mojego PM.
Dzisiaj dowiedziałam się, że w nocy zaczadziła się moja wieloletnia przyjaciółka. Od jakiegoś czasu miałyśmy ciche dni, ale kilka dni temu postanowiłam się z nią pogodzić.
Pod prysznicem straciła przytomność i już się nie obudziła.
W maju skończyłaby 27 lat...
Nie mogę się ogarnąć.
_________________

[olivia]

efkalinka, bardzo mi przykro...
_________________