Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Pomarudźmy sobie... III
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 328, 329, 330  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Pomarudzić dobra rzecz…
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PatrycjaS19915
guru
guru


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 2472

PostWysłany: Sro 25 Gru 2013, 23:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję za przekierowanie,sama jakoś nie mogłam znaleźć albo źle szukałam oczko Dopiero teraz wróciłam od P. To miały być ostatnie wspólne spokojne święta w domu,ale coś nie do końca wyszło...jak wróciłam z kościoła u mnie w domu nikogo nie było,nawet nie poinformowali że gdzieś się wybierają więc zebrałam się do P...jutro pewnie będą o to pretensje i o inne rzeczy też no ale może nie będzie aż tak źle. Chciała bym te dwa ostatnie dnu w domu przeżyć spokojnie i oby tak było.

Dziewczyny nie dajcie się chorobie. Moja świadkowa się rozchorowała,mam nadzieję że do ślubu wyzdrowieje a mnie też coś bierze ale bronie się rękami i nogami jak mogę uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
domcia192
guru
guru


Dołączył: 02 Sie 2013
Posty: 2116
Skąd: Stalowa Wola

PostWysłany: Pią 27 Gru 2013, 15:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wszystko mnie dzis wkurza :/
_________________
Jesteśmy parą od 22.04.2007r. ;** <3
Zaręczeni od 14 grudnia 2012r. ;*
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pluszak
guru
guru


Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 2162
Skąd: TRN

PostWysłany: Pią 27 Gru 2013, 19:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozsadza mi głowę i mostek, przy każdym wdechu chce mi się płakać...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia_90
guru
guru


Dołączył: 19 Sie 2013
Posty: 4297
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 27 Gru 2013, 19:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uuu smutny jesteś chora?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pluszak
guru
guru


Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 2162
Skąd: TRN

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 10:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kasiu właśnie nie... tylko to mnie tak boli ;/
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pearl.jamka
guru
guru


Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 3322

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 10:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Blah. Co to były za święta.

Wigilia - złapała mnie jelitówka, i jak wparowałam z wigilii u teściów do swojego rodzinnego domu to prosto do ubikacji - no więc wyszłam z jedzeniem na zero.

I - dzień świąt - dziecko rozkwasiło sobie nosek (huśtało się na takiej rurce i ześlizgnęły mu się ręce i na złą stronę poleciał - zamiast do tyłu, to na buzię - więc już od babci trzeba było do domu jechać, żeby zapewnić dziecku spokój)

II dzień świąt - dziecko nie chciało jechać do taty - a raczej chciało ale jak pojedzie z nim mój narzeczony. Ojciec dziecka wpadł w szał (no bo jak to tak) no ale nic - w końcu dał się młody przekonać, że będzie fajnie i pojechał.

Wczoraj - telefon, że dziecku wychodzą podbiegnięte krostki - diagnoza - OSPA wietrzna. W związku z tym operację którą miał mieć 7 stycznia będzie trzeba przełożyć - pytanie na kiedy, bo może już na 2014 nie być terminów. Oczywiście nikt nie odbierał w rejestracji telefonu - i dopiero w poniedziałek będzie można to przełożyć - mam nadzieję, że może da się zrobić tak, że ktoś wskoczy na nasz termin a my na tego kogoś (kto miał mieć później)

No ja mam nadzieję, że to już koniec rewelacji bo fiknę.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
magda87
maniak
maniak


Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 1388
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 12:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Święta święta i po świętach... Już wczoraj byłam w pracy, a dopiero dziś znalazłam chwilę, żeby do Was zajrzeć i dodać co nie co do mojej "sprawy"...

W poniedziałek umówiłam się z tatą, że zabiera mnie do domu. Gdy już jechał mąż powiedział "jak chcesz to możesz ze mną jechać, ale dopiero za kilka godzin", wcześniej nic nawet nie wspomniał, że będzie tego dnia jechał... Ale podziękowałam, bo tato był już w drodze...
Tato przyjechał (nie miał nawet ochoty wchodzić do mieszkania i się z nim zobaczyć...), zabraliśmy moje rzeczy, rower i pojechaliśmy do mieszkania siostry zostawić już kilka moich rzeczy i wziąć jej pakunki na święta. I pojechaliśmy do domu rodzinnego.

I zgadnijcie kto do mnie zadzwonił? Teściowa... Już jak zobaczyłam, że dzwoni to się zdenerwowałam... Gadałyśmy jakieś 10 minut, zadzwoniła zapytać co ja planuję. Więc mówię, że święta spędzam u rodziców i już się wyprowadzam. Ona pyta czy się wyprowadzam czy już rozwodzę, więc mówię, że nie wiem co będzie za miesiąc czy dwa, na chwilę obecną się wyprowadzam.
Zaczęła mi wmawiać, że dla mnie jest za mało ich kasy, że ona może dać więcej, że powinnam dać czas dla męża, że na jakiś kompromis powinnam pójść, że powinnam z nim rozmawiać (powiedział, że to ja nie chcę gadać...), że dlaczego ja w zawodzie nie pracuję (to zawsze musi dodać), że przecież mąż u nich pomaga i to za to on mu daje kasę, że ja nic nie opłacam, że ja widocznie wcale go nie kochałam jak za niego wychodziłam skoro mówię, że gdyby nie było tych obietnic to by ślubu nie było, itp itd... I najlepsze na koniec "bo Ty pewnie kogoś masz"wykrzyknik! Jakbym normalnie w mordę dostała... Powiedziałam na to "oo nie, tak to rozmawiać nie będziemy, do widzenia"...

Dziewczyny jaka ja byłam wkurwiona, cała się trzęsłam z nerwów, mama leków uspakajających zaczęła szukać...

Nie odezwę się do tej kobiety dopóki mnie nie przeprosi... Kuźwa tyle walczyłam o ten związek, a takie coś usłyszeć...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pearl.jamka
guru
guru


Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 3322

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 12:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Magda - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

W pewnym sensie to może być dla nich niezrozumiałe, dlaczego masz w nosie ich pomoc, nie zależy Ci na niej itp.

I w sumie teściowa powiedziała to co my Tobie tu wcześniej napisałyśmy - że wcale Ci na tym związku nie zależy i szukasz pretekstu do rozstania.
Tylko pewnie o wiele bardziej boli jak to się słyszy, niż czyta.

Z tym rozmawianiem - przecież to Ty ostatnio strzelałaś fochy i nie chciałaś rozmawiać - pisałaś o tym.

Skoro mąż pomaga rodzicom (jak rozumiem w biznesie) to co w tym dziwnego, że dostaje za to zapłatę? Chyba lepiej, że angażuje się w rodzinny biznes niż pracuje za jakąś marną kasę byle gdzie.

Faktycznie, rozwiedź się z tym chłopakiem i nie niszcz mu życia - młody jest to niech znajdzie sobie kobietę, która doceni i jego i jego rodzinę.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
magda87
maniak
maniak


Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 1388
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 12:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie no pewnie, niech rodzice dalej go wyręczają w dorosłym życiu... Nie mam nic przeciwko temu, żeby pomagał rodzicom, ale kuźwa on u nich jest maksymalnie dwa dniu w tygodniu, a przywozi więcej kasy niż ja jestem w stanie zarobić... Pozostałe dni pójdzie na chwilę do szkoły, albo i nie, a resztę czasu spędza przed komputerem - oto dorosłe życie mojego męża...

Ja fochy strzelam? Chyba coś źle przeczytałaś. To że nie byłam w stanie zwijając się bólu z nim rozmawiać to jest foch według Ciebie?
A dodałam, że mama mu kazała te kwiaty kupić? Sama to powiedziała, że mu kazała...

I ja mu życie marnuję? Ja? Tyle czasu walcząc, żeby dorosną? Prosząc, błagając, zmuszając do dorosłego życia? No tak, bardzo go krzywdzę, bo przecież za dużo wymagam... Nie chciał dorosnąć to po cholerę ten pierścionek przynosił? Po co? A po to żeby mama już nie gadała, po to że mieszkaliśmy razem przed ślubem i jego babcia nie mogła się o tym dowiedzieć, więc teściowa zapłaciła (!) za pierścionek i nie raz go pytała "dałeś już?"

I tu nie chodzi o to, że dają, bo zawsze dawali i dawać będą, ale jak tak się szczycą, że on u nich pomaga to niech zatrudnią go i niech chłopak pracuje na swoją przyszłość. Nie daj Boże ja stracę pracę, to tracimy oboje ubezpieczenie, bo on jest pod moje składki podpięty... Ma 26 lat, a doświadczenia brak. I ja mam się cieszyć, że mama mu daje?? A co jeśli zajdę w ciążę? A co jeśli zabraknie rodziców? I wtedy z ręką w nocniku zostaniemy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
EwaK
guru
guru


Dołączył: 09 Lis 2012
Posty: 2816
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 28 Gru 2013, 12:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pearl.jamka ja magde rozumiem i uważam, ze trochę niesprawiedliwie oceniasz sytuację. Oczywiście zrozumiałe jest, że pomoc rodziców jest potrzebna, ale jak ta pomoc jest cały czas to uzależnia.
Nie jestem gołosłowna bo opieram je na własnym doświadczeniu. Wiem jak się czuje magda. Nie bronię jej, ale wiem co czuje. To prawda, że nie znamy wersji jej męża, ale był czas, że magdzie zależało na tym związku i z mojego punktu widzenia moment, w którym jej mąż zaczaą się "starać"(choć osobiście myśle, że to nie do końca było szczere z Jego strony) to uważam, ze robił to za późno. W magdzie już się coś wypaliło i dlatego jak to napisałaś "szuka pretekstu" żeby się wyprowadzić/rozstać.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Pomarudzić dobra rzecz… Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 328, 329, 330  Następny
Strona 2 z 330

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group