Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:11 Temat postu: |
|
|
Mnie o ograniczeniu coca-coli powiedziała ginekolog, nie o całkowitym odstawieniu, ale ograniczeniu. Wiadomo, że do najzdrowszych napojów nie należy, chociaż by ze względu na sztuczne słodzenie, kobiety w ciąży powinny uważać na zawartą w niej kofeinę, no i sam fakt, że jest napojem mocno gazowanym też nie przemawia ZA nią.
tatar... chyba przebija nawet te moje wrzące kąpiele.
Natalia, teraz dopiero doczytałam, że napisałaś, że przez Inkę miałaś spadki ciśnienia? Dobrze zrozumiałam? Ja też mam ciągle niskie ciśnienie. |
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:11 Temat postu: |
|
|
Surowego mięcha i tak bym nie zjadła, sushi jeszcze ponoć nie wolno, ale ja jadłam, tylko z warzywami , bez surowych ryb. Cole piłam ile chciałam, pierońsko mi smakowała, więc zakładałam, że była mi potrzebna do mc potrafiłam 3x w tygodniu iść, tak mi WieśMac smakował... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carla guru
Dołączył: 07 Cze 2010 Posty: 3614
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:13 Temat postu: |
|
|
Coca-cola zawiera kofeinę, sztuczne barwniki i aromaty, masę cukru i inne chemiczne dodatki. Po prostu jest bardzo niezdrowa.
Oscypki, zwłaszcza te sprzedawane bez opakowania i etykietek mogą zawierać różne bakterie, m.in. te powodujące listeriozę, ale też salmonellę czy toksoplazmozę. A ryzyko zarażenia się przez kobietę w ciąży jest znacznie wyższe niż przez innych ludzi.
Pewnie, że nie ma co wariować, ja po prostu staram się odżywiać zdrowo i nie narażać na niepotrzebne ryzyko. |
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:14 Temat postu: |
|
|
Carla napisał: |
Pewnie, że nie ma co wariować, ja po prostu staram się odżywiać zdrowo i nie narażać na niepotrzebne ryzyko. |
Ooo to jest to.
Dobrze wiedzieć o tych oscypkach, ostatnio w sałatce mieliśmy oscypka, ale takiego ze sklepu z folii, to może ryzyko mniejsze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Carla guru
Dołączył: 07 Cze 2010 Posty: 3614
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:21 Temat postu: |
|
|
Co do kawy... rozpuszczalnej nie znoszę, ale na samym początku od czasu do czasu pozwalałam sobie na małą latte z ekspresu z dużą ilością mleka. Do czasu, gdy po wypiciu pół kubka takiej 'słabej' kawy, poczułam jak nagle zaczyna mi szybko bić serce. Pomyślałam o maleńkim serduszku mojego dziecka, wylałam resztę kawy i do dziś nie tknęłam ani łyka. |
|
Powrót do góry |
|
|
asik guru
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:23 Temat postu: |
|
|
Colę piłam litrami, w Macu byłam częstą klientką, kawę piłam codziennie (na początku chciałam odstawić ale źle się czułam bez niej), do tego kebab, kfc..
Mi brakowało najbardziej sushi Alkohol jakoś tak mnie nie ciągną.
Dziewczyny, ograniczać to się dopiero będziecie po porodzie. Nie odstawiajcie wszystkiego na siłę. Jedzcie póki możecie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carla guru
Dołączył: 07 Cze 2010 Posty: 3614
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:27 Temat postu: |
|
|
asik napisał: |
Dziewczyny, ograniczać to się dopiero będziecie po porodzie. Nie odstawiajcie wszystkiego na siłę. Jedzcie póki możecie |
Kurcze, ale z drugiej strony, wszystkim albo większością tego co jemy i pijemy dzielimy się z dzieckiem.. a to jednak wpływa na jego rozwój. |
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:31 Temat postu: |
|
|
Jestem podobnego zdania co Carla i jeśli istnieje jakakolwiek, nawet minimalna szansa, że zjadając coś mogę jakoś zagrozić maleństwu- to ja dziękuję bardzo, obejdę się bez, skoro nie jest mi to do funkcjonowania koniecznie potrzebne. |
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:46 Temat postu: |
|
|
Czasem chęć zjedzenia czegoś niekoniecznie zdrowego będzie silniejsza od Was _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Pią 6 Gru 2013, 19:46 Temat postu: |
|
|
Ja colę piłam rzadko, kawę rozpuszczalną z mlekiem codziennie. Nie powiem już o chipsach, słodkościach. Brakowało mi tatara, serków pleśniowych. No i jak byłam w górach miałam ochotę na oscypek. A nie można go jeść, ponieważ jest zrobiony z mleka niepasteryzowanego.
I raz miałam ochotę na piwko, przyznam wzięłam malutkiego łyka od męża, ale jakoś mi już nie smakowało, więc dałam sobie spokój z tą zachcianką _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |