Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carla guru
Dołączył: 07 Cze 2010 Posty: 3614
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 16:05 Temat postu: |
|
|
Dokładnie jak mówi Laura. Najlepiej pogadać z konsultantem, np. na czacie www.pbkm.pl. Wszystko wyjaśnią. Akurat w szpitalu, w którym będę rodzić mają zestawy na stanie i nie trzeba niczego załatwiać wcześniej, tylko powiedzieć przy przyjęciu na oddział.
Nhele, super!
Laura, w Waszej sytuacji na pewno podjęlibyśmy taką samą decyzję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 16:10 Temat postu: |
|
|
Dziękuję dziewczyny
Przegadam temat z mężem i wgryzę się w temat. |
|
Powrót do góry |
|
|
madziab9 maniak
Dołączył: 06 Wrz 2012 Posty: 1091
|
Wysłany: Wto 3 Cze 2014, 12:17 Temat postu: |
|
|
Z tego co mówiła babka na warsztatach dla kobiet w ciąży, to nfz płaci za niewielką ilośc pobrań krwi pępowinowej ( i magazynowanie) oddawanej honorowo dla potrzeb publicznych. Dlatego też nie we wszystkich szpitalach i nie w każdym czasie można tę krew oddać. Np można oddać w danym szpitalu jedynie 3 dni w roku i albo ktoś sie na daną datę załapie, albo nie. Bądz co badz, firmy takie jak PBKM i inne banki krwi pępowinowej to jednak firmy, dla których też liczy się zysk, więc czemu miałoby im sie opłacać bankowanie krwi za darmo. To tez mi się właśnie nie podobało, że pomimo możliwości jakie niosą za sobą przeszczepy krwi pępowinowej i z jej pomocą leczenie wielu chorób, biznes to jednak biznes...
Ja rodziłam w największym szpitalu położniczym w Poznaniu i tam akurat takiej możliwości nie było. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
kaczka guru
Dołączył: 19 Lut 2012 Posty: 2365
|
Wysłany: Sob 6 Wrz 2014, 12:09 Temat postu: |
|
|
Nhele, czytałam, że wy jesteście zdecydowani na pobranie, czy też będziesz korzystać z PBKM jak Laura, czy z jakiegoś innego banku?
Laura, wiesz może ile u was ml krwi pobrali?
my jesteśmy zdecydowani i będziemy pobierać, jedyne czego się boję, to że będą jakieś problemy z pobraniem albo pobiorą za mało i wtedy dupa |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Pią 19 Wrz 2014, 11:44 Temat postu: |
|
|
kaczka napisał: | Nhele, czytałam, że wy jesteście zdecydowani na pobranie, czy też będziesz korzystać z PBKM jak Laura, czy z jakiegoś innego banku?
|
Byliśmy zdecydowani
Tak samo, jak byłam zdecydowana, żeby nie szczepić, a teraz składniam się ku innym opcjom.
Chciałam pobrać krew pępowinową, pomimo tego, że nadal brak jest dowodów, że kiedyś w ogóle będzie można coś z nią zrobić.
No, ale po szkole rodzenia i całym cyklu przygotowań do wielkiego wydarzenia wiem np. że nie chcę od razu odcinać Małej pępowiny, chciałabym, żeby ją miała jeszcze przez jakiś czas po porodzie, są szkoły, że powinno się odciąć ją dopiero, kiedy przestaje tętnić, mnie chodzi bardziej o tlen- wolałabym, żeby to się działo stopniowo, a nie, że od razu odetną pępowinę, a Lusia w tym czasie musi wziąć ten pierwszy głęboki oddech
W przypadku pobrania krwi pępowinowej trzeba z tego, co wiem, szybko pępowinkę odciąć. Poza tym, doszperałam się opinii, że lepiej, aby krew z pępowiny spłynęła do dziecka od razu, właśnie ze względu na jej dobroczynne działanie, niż pobranie jej "na zapas".
Po wtóre, po lekturach, jak robi się szczepionki i leki oraz jak cenna jest dla nich krew zaczęłam się obawiać, czy aby na pewno zdeponowana w banku krew jest bezpieczna
Nasz kraj jest kurde ciągle dziki, nikt nie da mi tak naprawdę gwarancji, że nic się z nią nie stanie- podobnie, jak w przypadku zarodków z in-vitro Jest wiele niejasności, mało uregulowań prawnych i to daje pole do popisu dla nieuczciwych ludzi.
No i po ostatnie.
Wszystkie materiały z banków krwi bazują jednak na strachu rodziców. Nie lubię tego. Nienawidzę. Tak samo, jak widzę reklamę, że mały Antoś miał rotawirusa i z tego powodu omal nie otarł się o śmierć, więc Amelkę zaszczepimy na pierwszej wizycie szczepiennej- a szczep, tylko nie strasz innych, że rotawirus grozi śmiercią, bo NIE.
Na razie wszędzie pisze, że to "polisa". Ale tak serio, to do końca nie wiadomo, co będzie można w przyszłości leczyć krwią. Na dzisiaj gro naukowców twierdzi, że np. białaczki u dzieci nie będzie można leczyć ich własną krwią.
Mam zagwozdkę cały czas, tak samo, jak ze szczepieniami.
A powinno mi się wszystko klarować coraz bardziej już, a tu coraz więcej pytań i wątpliwości
Mam zamiar na następnej wizycie u lekarza jeszcze z nim to przedyskutować, zobaczymy, co powie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Transformers bywalec
Dołączył: 30 Kwi 2017 Posty: 224
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |