|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 19:42 Temat postu: Lena - Lenka - Leneczka :*:*:* |
|
|
Witam kochane. Znalazłam troszkę czasu, aby opisać godzinę W, tak długo przeze mnie wyczekiwaną.
Oczekiwałam czegoś zupełnie innego, niestety kolorowo nie było. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Ale zacznę od początku
Jak wiecie zaczęło się wszystko w nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy to miałam mokra bieliznę. Nie wiedziałam wtedy, że to początek wszystkiego.
We wtorek zostałam przyjęta na oddział po godzinie 14. Rozgościłam się w sali, byłam początkowo sama. Wieczorem dostałam współlokatorkę, która się wcześniej rozkręciła niż ja. Urodziła sn już o 8 rano.
Wody odeszły mi o 22.30. Chlusnęło, a potem sączyło się godzinami. Powoli dostawałam skurczy. Mało bolesne i nieregularne. Rozwarcie o godzinie 4 rano wynosiło 4cm. I bardzo wolno się powiększało.
O 8 rano zabrano mnie na porodówkę. Skurcze miałam już mocniejsze, ale nadal co 6-8 min. Dostałam przeróżne czopki, zastrzyki na przyspieszenie. Ale nadal wszystko szło za wolno. W końcu dali mi kroplówkę i zaczęło się rozkręcać. Chodziłam pod prysznic, który idealnie niwelował moje skurcze (przynajmniej do jakiegoś czasu), skakałam na piłce i wdychałam gaz. Gaz na mnie nie działał :/
Od godziny 13 zaczęło się. I było coraz gorzej :/ Rozwarcie się powoli powiększało, ale niestety gorzej było z ujściem. Skurcze miałam już non stop, a ujście się do końca nie otwierało. Dziecko już było w kanale, ale niestety główka nie mogła przejść. Myślałam, że umrę. Dosłownie :/
Chodziłam na czworakach przy każdym skurczu. Pod prysznicem padałam na kolana, szukając jako takiej pozycji, żeby przetrwać obecny skurcz. Prosiłam, wręcz błagałam o cesarkę, bo nie miałam już siły. Nawet jakby ujście się otworzyło, to nie miałabym siły na parcie.
O 17.45 lekarz stwierdził, że o 18 zrobimy cesarkę. I tu zaczęły się kolejne schody. Jak pobrać mi krew, żeby zbadać mnie, czy nadaję sie na znieczulenie. Przy każdym skurczu nie byłam w stanie utrzymać nieruchomo rąk, więc żywcem wyrywałam strzykawkę położnej. Nie chcę sobie przypominać sali, jak wtedy wyglądała. Odłączyli mi kroplówkę i zawieźli do sali operacyjnej. Tutaj też musieli się streszczać, żeby wbić się w kręgosłup między skurczami. Udało się I poczułam w końcu ulgę Czułam co nieco, więc dali mi jakiegoś głupiego jasia jeszcze i przez całą operację wędrowałam myślami między jakimiś figurami geometrycznymi w wirtualnym świecie. Parodia, jak zgłupiałam po tym. Ocknęłam się dopiero jak mnie zaszywali. I nie wiedziałam gdzie jestem i co tutaj robię. Nie wiedziałam nawet, że byłam w ciąży. Kompletna pustka.
Mała przyszła na świat o godzinie 18.30, a ja zobaczyłam ją dwie godziny później, jak doszłam do siebie. Na początku Lenka dostała 8pkt, ale po 5 minutach miała już 10.
Nie mogłam uwierzyć, ze jest moja. Do tej pory zresztą nie wierzę
Ze szpitala miałam wyjść w w niedzielę, ale w sobotę zauważyli, że mała ma żółtaczkę, więc przytrzymali nas do poniedziałku.
Lenka jest bardzo grzeczna, śpi i je i robi kupki. Rzadko co się fochuje
Przedstawiam Wam oficjalnie mojego najdroższego skarba.
...foto...
Chciałam również podziękować, jeszcze raz pluszaczkowi za przekazywanie informacji I dziękuję Wam za ciepłe słowa. _________________
Ostatnio zmieniony przez atina dnia Wto 17 Gru 2013, 17:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:03 Temat postu: |
|
|
Witamy Lenkę Jest śliczna
Przejścia porodowe nie do pozazdroszczenia, miałam ciarki czytając Całe szczęście, że dobrze się skończyło _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola_b maniak
Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 1182
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:05 Temat postu: |
|
|
Atina Lenka jest przesliczna:). Poród bardzo nie ciewkawy ale mam nadzieję że szybko go zapomnisz. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
esc0011 uzależniony
Dołączył: 26 Sty 2013 Posty: 855 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:05 Temat postu: |
|
|
Atinko bidulko ale przeszłaś dużo. Najważniejsze jednak, że już całe i zdrowe jesteście w domku Witam oficjalnie w gronie mamusiek Lenka jest prześliczna a jak sobie słodko śpi wyściskaj ją od nas _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:06 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co To był zaszczyt
Oficjalnie gratuluję córeczki, Lenka jest śliczna _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
velvet88 uzależniony
Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 737 Skąd: MMz
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:31 Temat postu: |
|
|
Gratulacje, śliczne maleństwo _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carla guru
Dołączył: 07 Cze 2010 Posty: 3614
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:32 Temat postu: |
|
|
Gratuluję! Śliczna mała |
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 20:56 Temat postu: |
|
|
Jaka cudowna!
Jest prześliczna
Atinko a Ty jak się teraz czujesz ?
Niech się Lenka zdrowo chowie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 21:11 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam nikogo nastraszyć. W czasie gdy ja się męczyłam, obok dziewczyna w 4h urodziła i to pierwsze dziecko. Więc jak widać da się.
Nie myślę już o tym. Tzn nie wywołuje to już we mnie ciarek itp. odczuć.
Teraz jest już ok, mam jeszcze szwy na brzuchu, ale w piątek ma mi mój lekarz je ściągnąć. Najgorsze były dwie pierwsze doby, ale porównując do skurczy, to pikuś.
Niestety nie rodziłam przy moim lekarzu prowadzącym, ale dzwonił regularnie na porodówkę i kazał się mną dobrze opiekować.
Mam takie pytanie, jakiej firmy termometr kupić? Żeby był naprawdę dobry. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Wto 19 Lis 2013, 21:18 Temat postu: |
|
|
Atina, po pierwsze gratuluję ślicznej córeczki! Niech się zdrowo i grzecznie rozwija!
Co do przejść porodowych to nie zazdroszczę! Myślisz, że mogłaś mieć tę cesarkę szybciej? Mam nadzieję, że już po szwach zapomnisz o całym porodzie! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|