Niewidoczny zarodek

[Kithy]

jesteśmy z Tobą...
_________________

[Elmuszka]

Agasiu, trzymaj się!

[Agata85]

Agasiu, bardzo mi przykro, mogę się tylko domyslać jak się czujesz... Uściski!

[kamilka]

Agasia, wiem jak Ci ciezko. U nas minely juz prawie 3 miesiace a bol jest do tej pory, choc zycie toczy sie dalej. Nie chce Ci tu mowic zebys szukala pozytywow bo w takiej sytuacji nie mysli sie logicznie ale dobrze ze jest szansa ze sie sama oczyscisz. Trzymam kciuki zeby lyzeczkowanie nie bylo konieczne
_________________

[nimfa]

Agusia ja 3 tygodnie temu przechodziłam to samo...U mnie przez RH- obyło się bez leków na poronienie. Najgorzej było przed zabiegiem, po jakoś się trzymałam aż do weekandu gdzie przepłakałam całą sobotę.

Powtarzałam sobie, że lepiej tak niż jakby miało się chore urodzić...ale niewiele to pomagało.

Trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie.
_________________

[gaja_85]

agasiu tak bardzo mi przykro. Trzymaj się kochana
_________________

[Martylda]

Agasia trzymaj się kochana!
_________________

[agasia]

[kamilka]

agasia, jak się sprawy mają? Będzie zabieg potrzebny?
_________________

[nimfa]

agusia mnie nikt nie powiedział, że poronienie mogło być spowodowane ujemny rh...zwłaszcza skoro u Ciebie to pierwsza ciąża to ryzyko konfliku jets minimalne...no ale ja lekarzem nie jestem.
_________________