Forumowe "ciężarówki" II

[Justyna***]

Karolka, ja nosiłam typowo ciążowe rajstopy. Zwykłe cisnęły mnie w brzuch. Ja miałam Gattę. Super się nosiły od początku do końca ciąży. I chwile po porodzie też jeszcze je nosiłam.

Pearl, daj jeszcze szansę swojemu kp. Mój maluch też wisiał na cycu i wisiał, wisiał, i wisiał i nic innego nie chciał robić. Nie dał się odłożyć do łóżeczka bo od razu ryk. I memłał właśnie dla samego memłania, a nie dla jedzenia. Wszyscy wkoło latali, gadali o smoczku, którym Misiu pluł aż po horyzont. Mi wysiadały plecy, nerwy. Miałam już dość. Parę razy przeszło mi przez myśl, że butla jest wygodniejsza. Ale potem doszłam do wniosku, że nie stosowałam, więc nie wiadomo czy rzeczywiście to taka wygoda.
Mniej więcej miesiąc temu mój cycozwis zaczął się przy cycu nudzić. Jak chce jeść to je, a jak nie chce to w życiu cyca widzieć nie chce. Tydzień temu nagle pokochał smoczka (ja też kocham tego smoczka, jeszcze bardziej niż on . Dzięki temu śpi na spacerach (do tej pory regularnie robił w wózku awantury), śpi w podróży, ma dłuższe drzemki w ciągu dnia.
I cieszę się, że przetrwałam jakoś te początki kp. Bo dziś mam świadomość, że moje dziecko dostaje to, co najlepsze.

Co do laktatora, to, że słabo ściągasz to nie znaczy, że mleka jest mało. To sprawa indywidualna. Ja na początku ściągałam dużo i bez problemu. Im bardziej się stabilizuje laktacja, tym trudniej coś ściągnąć. Najlepiej idzie nad ranem, zaraz po karmieniu małego (zjada z jednej piersi, a ja ściągam z drugiej).

To, że bąbelino Ci krzyczy, to może nie oznaka głodu ale potrzeba bliskości?
A masz możliwość kontaktu z doradcą laktacyjnym? może coś by się dało skorygować w przystawianiu czy jakaś lepsza pozycja?

Karmienie piersią jest bardzo trudne. to nie tak, jak myślałam wcześniej, że wyjmuję pierś, dziecko otwiera buzię i śmigamy. Gdzie tam! Ciągle jakieś kryzysy, skoki i inne cuda po drodze. Ale jeśli jest pokarm to warto powalczyć dla dziecka. Jeszcze będziesz długo i z powodzeniem karmiła Tylko cierpliwości, ja wiem, jaka ty niedoczekana jesteś

A, i polecam książkę Magdaleny Nehring-Gugulskiej "Warto karmić piersią." Krótka i bardzo fajna. Ja dzięki niej karmię. Przeczytaj sobie Pearl, jak znajdziesz czas. I ciężarówkom też polecam

[kasia_90]

Dziewczyny takie głupkowate pytanie. Codziennie aplikuję sobie luteinę. No i dziś po kąpieli miałam sporo śluzu ale to chyba raczej normalne no i jak aplikowałam tabletkę to weszła mega luźno. To źle czy normalne bo nie wiem? To ze względu na ten śluz czy mam się czym martwić?
_________________

[pearl.jamka]

Dziewczyny - dzięki za Wasze posty. Dziś jak już emocje i frustracja ze mnie zeszła to inaczej na to patrzę, choć oczywiście dziś moja matka nas nawiedziła i orzekła, że mam do dupy pokarm i że powinnam podać mm. Już nawet tego nie komentowałam, tylko pokiwałam głową i tyle. Tylko tą wagą się martwię.

W dodatku chyba nie tak coś z moją psychiką, bo nie mogę w siebie wdusić jedzenia ;/
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[Asia_1987]

Dziewczyny my po 3D synus potwierdzony wszystko ok jestesmy bardzo szczęśliwi, bo pokazał sie nam caly
_________________

[Justyna***]

Pearl, ale waga jest mała czy co?
A na co jesteście uczuleni?

[pearl.jamka]

[Justyna***]

Pamiętaj, że waga to nie tylko ilość pokarmu ale i cecha osobnicza. Dziecko może się najadać do syta a być drobne, bo takie jego geny.
A co do uczuleń, to nie jest źle. U nas niestety dużo więcej: mleko i wszystkie jego przetwory w każdej ilości, jaja, ryba, pomidor, papryka, truskawki, prawdopodobnie wiśnie, maliny. Ale mimo to nie chodzę niedożywiona i karmię. Choć nie powiem, zjadłabym i jogurt, makaron z sosem bolońskim. Ach, jak mi się chce. No ale nie mogę. Trudno.
Trzymam kciuki za udane kp i pozytywne wieści po wizycie u pediatry!

Asia, gratulacje! Macie jakieś pomysły na imię?

[pearl.jamka]

No ja bym chciała jeść więcej, ale mam odruch wymiotny i tyle.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[Karolka12]

Stres? Hormony?

Pearl dasz radę. Jest Ci piekielnie ciężko ale dasz radę. Twój starszy synek to wspaniały chłopiec i na pewno rozmawiasz z nim tak często jak tylko możesz. Sama wiesz, że za miesiąc możecie mieć zupełnie inne problemy
_________________

[kasia_90]

A mnie oczywiście po antybiotyku mimo probiotyku zaczyna coś tam swędzieć ale upławy się nie zmieniły i nie mają brzydkiego zapachu. Myślicie że to grzybica? Wizyta za 2tyg. Chyba nie musze iść wcześniej?
_________________