Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Nasz ślub - K&K - 5.10.2013
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
april06
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 959
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:07    Temat postu: Nasz ślub - K&K - 5.10.2013 Odpowiedz z cytatem

Zastanawiałam się czy w ogóle pisać relację, nie mam talentu do takich rzeczy i czasu brak oczko ale coś tam udało mi się naskrobać uśmiech uprzedzam że długa trochę bo jak już piszę to ze szczegółami.

Zaczęło się od wieczoru panieńskiego w sobotę tydzień przed ślubem, mąż miał cały weekend kawalerski oczko Od poniedziałku mieliśmy urlop i załatwialiśmy jeszcze różne ślubne rzeczy, w tym dekorację kościoła (której ostatecznie praktycznie nie było) i organistę. Ja się generalnie nie denerwowałam. W czwartek od rana tworzyliśmy plan stołów, pojechaliśmy go wydrukować, potem poszłam przedłużyć rzęski u naszej forumowej Asiuni oczko Przyszły też zawieszki na alkohol, menu i brakujące winietki dla rodziców. Okazało się, że zawieszki i wstążki są oddzielnie i musimy je sobie sami ponawlekać i pozawiązywać, nie było to planowane więc poszliśmy późno spać. W piątek raniutko wstaliśmy i poszliśmy do spowiedzi. Po powrocie spakowaliśmy się, pojechaliśmy na salę zawieźć alkohol, plan stołów, czekoladki dla gości i inne pierdółki. Po tym wtedy-jeszcze-narzeczony odwiózł mnie do rodziców i sam pojechał do swoich. Jak się żegnaliśmy zaczęło do mnie docierać, że to już jutro i poczułam mega stres, który trzymał mnie do wieczora Very Happy W międzyczasie rodzice odbierali moją suknię z salonu. Wieczorem wzięłam się za paznokcie, zeszło mi się coś koło 2-3 godzin w sumie… Przed snem stres odpuścił i zasnęłam bez problemu.

W sobotę wstałam chyba przed budzikiem (nawet nie pamiętam), na 9 tata podwiózł mnie do salonu na makijaż i fryzurę, potem odebrał, a że poszło szybciej niż na próbnym i niż przewidywałam to miałam za dużo czasu na siedzenie i denerwowanie się oczko wysłałam jeszcze tatę po bukiet bo ja nie chciałam latać taka wymalowana i z kwiatem we włosach język jeszcze zdążyłam z 5 razy poprawić fryzurę po swojemu język w końcu z tego mnóstwa czasu zrobiło się mało czasu i poganiałam mamę żeby wreszcie zaczęła mnie ubierać. Serce waliło mi jak oszalałe… O 14.30 miał się zjawić narzeczony z rodzicami a o 14.45 kamerzyści i fotograf, więc jak o 14.30 zadzwonił domofon myślałam że zejdę z nerwów. A okazało się, że to kamerzyści i fotograf język narzeczony się spóźniał i wszyscy zaczęli gadać że się rozmyślił pewno oczko ale w końcu przyjechał, to znowu świadkowie się spóźniali (mieli nam dekorować samochód). Z tego wszystkiego nawet się z teściami nie przywitałam… Wszyscy zebrali się w dużym pokoju, ja zrobiłam „wielkie” wejście i… narzeczony jakoś nie był w szoku język Trzęsącymi się rękoma próbowałam przypiąć butonierkę, w końcu mama mi pomogła bo mi się nie udało. Zrobiliśmy błogosławieństwo, moja teściowa się wzruszyła i o mało nie popłakała. Po błogosławieństwie znowu mieliśmy za dużo czasu… No ale w końcu trzeba było ruszyć do kościoła. Przy pomocy mamy i świadkowej udało mi się wpakować do samochodu. Przed mszą podpisaliśmy większość dokumentów, okazało się też że mszę poprowadzi inny ksiądz niż miał być, ale ucieszyło nas to uśmiech Poprosiliśmy księdza żeby wyszedł po nas na koniec kościoła. Na mszy i samym kazaniu bardzo się skupiałam, minęła mi szybko. Kazanie było bardzo ładne, nawet pamiętam o czym ksiądz mówił. W czasie całej mszy waliło mi serce i miałam krótki i płytki oddech spowodowany głównie ściśnięciem gorsetu oczko Od kamerzysty dowiedzieliśmy się że przysięgę mówiliśmy bardzo cicho, wręcz szeptem, i na filmie musiał mocno wzmocnić nasze głosy w tym momencie oczko Po przysiędze ksiądz powiedział do nas cicho „teraz możecie się pocałować”, a do zgromadzonych w kościele „a my nagrodźmy ich brawami” uśmiech było to dla mnie duże zaskoczenie ale pozytywne uśmiech po wyjściu z kościoła udało się zrobić grupowe zdjęcie. Potem życzenia – mnóstwo całowania i serdeczności.

Pojechalismy na salę, tam rodzice przywitali nas chlebem i solą, stłukliśmy kieliszki od szampana i jeszcze teściu mój zaczął przemawiać hehe. Pierwszy toast, obiadek i deser. Mimo, że przed wyjściem z domu do kościoła byłam głodna to na obiad i na całym weselu zjadłam i wypiłam ogólnie bardzo niewiele, głównie przez ściśnięty gorset oczko zaczęłam znowu się denerwować gdy zbliżała się pora pierwszego tańca, ale w sumie niepotrzebnie bo zatańczyliśmy tak jak chcieliśmy, moja koleżanka powiedziała nawet że się wzruszyła uśmiech Zaczęła się zabawa, DJ ogólnie fajny, choć trochę przesadzał z puszczaniem dymu, co mu mówiliśmy my i inni i w końcu przestał go puszczać. Piosenki puszczał również swoje, mimo, że przesłaliśmy mu playlistę, ale to wina raczej niedogadania z naszej strony. Zabawy na oczepiny też wyszły OK, najśmieszniej wypadła kareta uśmiech Po oczepinach wjechał tort, inny niż zamawiałam ale akurat na plus bo ten bardziej mi się podobał uśmiech Zabawa trwała do 2, na koniec młodzież czyli my ze znajomymi najlepiej się bawiliśmy. Starsze pokolenie siedziało i czekało na koniec. Dosyć wcześnie wykruszył nam się jeden stół, więc zrobiło się pustawo, ale ogólnie muszę powiedzieć, że goście mnie trochę zawiedli jeśli chodzi o tańce, bywało że nikt nie tańczył, albo ja z mężem sami tańczyliśmy… Po pożegnaniu ostatnich osób i rodziców poszliśmy do pokoju który sobie zarezerwowaliśmy, otworzyliśmy koperty, przeczytaliśmy wszystkie kartki, i po 3 poszliśmy spać. Rano wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie, zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do domu. Nawet na chwilę nie usiadłam bo musiałam szybko przygotować się do sesji. Wezwałam mamę żeby mnie ubrała znów w tą suknię, umalowałam się i uczesałam już sama. Ostatecznie na sesję się spóźniliśmy i nie było za dużo czasu, ale cieszę się że mieliśmy już to z głowy.

Muszę dodać dwa słowa o sukni: była piękna, wszyscy się mną zachwycali i to było bardzo miłe, ale gdybym miała jeszcze raz wybierać, wzięłabym suknię na jakichkolwiek ramiączkach. Moja suknia, mimo że była mocno ściśnięta, z czasem zaczęła mi zjeżdżać i ciągle ją poprawiałam, nawet po rozwiązaniu, ponownym ułożeniu i zawiązaniu. Poza tym w tańcu zahaczałam z tyłu obcasem o koło od halki i ciągle bałam się że wywinę orła albo zrobię coś z suknią/halką. Do tego mąż nadepnął mi na podpięty tren i zerwał troczki, jeden mama szyła w trakcie wesela (a była dziura więc to trochę trwało), a jeden mam luzem wciąż nie przyszyty. Akurat suknia najbardziej psuła mi nastrój na moim weselu, więc cieszę się że nie muszę już jej zakładać i że ją dziś oddaję (wypożyczona).

Na koniec kilka zdjęć (nie mam jeszcze od fotografa, tylko kilka przesłał do wyboru na okładkę płyty z filmem, no i trochę od gości). Proszę o niecytowanie bo zdjęcia za kilka dni usunę uśmiech

tu były zdjęcia oczko
_________________


Ostatnio zmieniony przez april06 dnia Pon 28 Paź 2013, 9:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PatrycjaS19915
guru
guru


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 2472

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje wykrzyknik śliczna para uśmiech mam nadzieję że w życiu też będzie się układało tak fajnie jak na weselu (z wyjątkiem sukni )
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
karlajn
gaduła
gaduła


Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 438

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pieknie Kasiu !

Przyjemnie sie czytalo Twoja relacje, a i bardzo uroczo wygladaliscie. Bardzo Ci do twarzy w krotkich wlosach i mysle, ze nie zalowalas, ze nie mialas wymyslnej fryzury z wlosow do pasa uśmiech Fajnie!
Zycze wszystkiego naj po prostu uśmiech
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
april06
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 959
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziękuję uśmiech
absolutnie nie zamierzałam nawet zapuszczać włosów Smile tzn trochę i tak musiałam żeby dało się je jakoś uczesać ale dzisiaj idę się w końcu ściąć tak jak lubię Very Happy
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasztanowa
guru
guru


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 11191

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pięknie wyglądałaś, jak jakaś gwiazda uśmiech
Wszystkiego najlepszego uśmiech
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kithy
maniak
maniak


Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 1310

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

super wyglądałaś uśmiech bardzo fajna relacja, no szkoda że się inni nie bawili ale olać ich język Wszystkiego naj naj uśmiech
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Martylda
maniak
maniak


Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1778

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 14:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje! Wszystkiego kochanego we wspólnym małżeńskim życiu! Pięknie wygladaliście
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Asiulaaa019
guru
guru


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 5438
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 16:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu wszystkiego najlepszego! uśmiech
Dużo dużo miłości !
Wyglądałaś cudownie! wesoły
Czekam na więcej zdjęć oczko
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
velvet88
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 737
Skąd: MMz

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 16:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje uśmiech bardzo ładnie wyglądaliście uśmiech
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
asiuniak33
maniak
maniak


Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 1350
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro 16 Paź 2013, 16:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ślicznie uśmiech
_________________
Małe "wielkie" cudo... uśmiech wykrzyknik

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group