Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
e-nina guru
Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2492 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 18:56 Temat postu: |
|
|
betka,ja kułam się heparyną w brzuch.Też na początku bałam się,że może Młodą ukuje czy cuś ale pózniej już gładko szło. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 19:34 Temat postu: |
|
|
e-nina, a jak to "technicznie" robiłaś? W którym miejscu się kłułaś? Brałaś te zastrzyki w zaawansowanej ciąży? Z tego wszystkiego nie dopytałam lekarki jak mam to zrobić, a naprawdę mam problem z uchwyceniem skóry, żeby się wbić igłą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Agata85 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4318
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 19:50 Temat postu: |
|
|
Betko, rozumiem, że to zapalenie żył powierzchownych? Robiłaś usg dopplera? Jak wysoki jest poziom D-dimerów?
Wytyczne mówią, że nawet w trzecim trymestrze powinno się zastosować heparynę drobnocząteczkową w dawce profilaktycznej, czyli 0,4. Jeśli się boisz podawać w brzuch, co wcale mnie nie dziwi, to mogą to spokojnie robić panie pielęgniarki w Twojej przychodni, tylko musisz mieć zlecenie od lekarza
Możesz też zastosować heparynę miejscową w żelu na tę żyłę, np. Lioton 1000.
Ciąża generalnie sprzyja zakrzepom, ale na pewno będzie dobrze! :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 20:00 Temat postu: |
|
|
Agata, dostałam dawkę 0,6 a to niby miała być niższa niż zalecana dla mnie profilaktyczna...
D-dimery ok. 1500, ale nie miałam wcześniej badanych, więc lekarze nie byli w stanie stwierdzić czy są podniesione przez ciążę czy chorobowo. Dodatkowo mam podwyższony fibrynogen i CRP. Dopplera miałam dzisiaj. Mam poszerzoną jakąś bocznicę żyły powierzchownej z widoczną skrzepliną.
Liotonem smaruję od wtorku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Agata85 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4318
|
Wysłany: Czw 28 Sie 2014, 20:33 Temat postu: |
|
|
Betka, zaraz wyślę pw |
|
Powrót do góry |
|
|
e-nina guru
Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2492 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 29 Sie 2014, 7:06 Temat postu: |
|
|
Betka,wstrzykiwałam w okolicach pępka tzn na prawo lub lewo od pępka.Zastrzyki brałam długo od około 7 miesiąca do samego końca ciąży,no fajnie nie było ,brzuch w siniakach itp,a dodatkowo w tym samym czasie wstrzykiwałam insulinę więc i uda były też w siniakach . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Sob 30 Sie 2014, 17:09 Temat postu: |
|
|
e-nina, jej, biedna byłaś...
Mi się udało przełożyć wizytę u naczyniowca o jeden dzień wcześniej, więc zobaczymy co on na to... |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Wto 2 Wrz 2014, 21:22 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, która się orientuje (mniej więcej wiem, która powinna się orientować, ale w sumie może się komuś jeszcze kiedyś to przyda, dlatego zapytam tutaj ), jak jest z magnezem?
Do tej pory brałam 500mg, co wydawało mi się dużo, ale teraz mam jeszcze go zwiększyć i się kurde pogubiłam.
Kiedyś w aptece farmaceutka poleciła mi Asmag- aż 300mg Magnesii hydroaspartas, czyli 20mg jonów magnezu. Śmiesznie mała dawka, bo żeby mieć 100mg musiałabym zażyć aż 5, dobrze myślę?
Miałam Chela-Mag Mama, tam jest 100mg w jednej kapsułce, ale czy to jest faktycznie magnez, czy znowu jakiś związek, a w rzeczywistości mało co?
Mam teraz magnez zwykły, 125mg w jednej tabletce, w składzie węglan magnezu, podobno jedna tabletka pokrywa 33,3% dziennego zapotrzebowania, prawda to?
Ja biorę w sumie pięć plus to, co mam w witaminach, wychodzi tego dużo, ale czy rzeczywiście pokrywam moje zapotrzebowania?
Która wytłumaczy mi, w sposób przystępny dla ciążowego móżdżku?
[edit: dodam tylko, że mój doktorek nie lubi polecać MI firm farmaceutycznych...) |
|
Powrót do góry |
|
|
kamilka maniak
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 1690
|
Wysłany: Sro 3 Wrz 2014, 8:49 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem, też tej sprawy z magnezem do końca nie ogarniam... Dla mnie to magia z tymi jonami, cytrynianami itd... Mogę najwyżej napisać jakie ja dawki biorę otóż...
Wcześniej łykałam magnefar B6, to mi lekarz zalecił 3x1. A w jednej tabletce jest "500mg cytrynian magnezu (60mg magnez)", ale teraz biorę aspargin też 3x1, tu jest "250mg magnezu wodoasparginianu, co odpowiada 17mg jonów magnezu oraz 250mg potasu wodoasparginianu, co odpowiada 54mg jonów potasu"
Jak kupowałam ten magnefar to mi farmaceutka powiedziała, że bardzo dużą dawkę mi zalecił więc już się pogubiłam, czy to zalecane 500mg to chodzi o te cytryniany, chelaty itd, czy o czysty magnez...
P.S. Odstawiłam no-spę mam brać tylko doraźnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Sro 3 Wrz 2014, 10:32 Temat postu: |
|
|
Też brałam mnóstwo tego magnezu, tyle że Asmag forte, 34mg jonów. I brałam nawet 3x2. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |