Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shrill170 początkujący
Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 12:41 Temat postu: czas, czas, czas... |
|
|
Zgadanienie przewlekłe i rozlane po większości postów....
Para -związek 7 letni od szczenięcych lat. On wykształcony, rozkręcający własną firme, ktora już teraz przynosi wymierne zarobki na poziomie 3-4 tys. Ona dalej studiuje, pracuje, nieźle zarabia ok 2 tyś. Oboje mieszkają z rodzicami.
I jak tu coś zmienic? (napomnę, że nie mamy po 20ścia lat)
Po tylu latach razem, bez zaręczyn, bez wspólnego mieszaknia.
Ona czeka - On też, tylko na co ? Jak długo można czekac i czekac, kiedy pragnienie własnej rodziny (jego, ślubu, dziecka) jest silniejsze od wszystkiego ? |
|
Powrót do góry |
|
|
jollis29 początkujący
Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 12:55 Temat postu: |
|
|
A rozmawiacie o tym? On wie, że chciałabyś dziecka, domu, rodziny? Czy raczej omijacie temat, bo jest to niezręczne? Jak reaguje ukochany na pytania znajomych, rodziny? bo na pewno ktoś tam od czasu do czasu rzuca aluzje? |
|
Powrót do góry |
|
|
shrill170 początkujący
Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 15:50 Temat postu: |
|
|
zawsze odpowiedz, ze jest czas -coś dużo ostatnio tego czasu. Pytania rodziny i znajomych ? temat ginie szybciej niż się pojawia.... osobiście już nawet chwilami własnych myśli nie słyszę, bo jest ich za dużo |
|
Powrót do góry |
|
|
oluss89 uzależniony
Dołączył: 25 Paź 2012 Posty: 530 Skąd: z Wenus :)
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 16:17 Temat postu: |
|
|
a Ty? Jak się zapatrujesz na małżeństo, dziecko? Bo jeżeli tak jak my wszytskie, czyli wiemy że chcemy założyć włąsne rodziny to rozpocznij temat z facetem. Faceci są bardzo prostymi stworzeniami. Jak nie powiesz dosłownie czego chcesz, czego oczekujesz po tyluletnim związku to On sam się nie domyśli najwazniejsze to rozmawiać i albo wyjdzie w jedna strone albo w drugą.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
filifionka uzależniony
Dołączył: 11 Gru 2012 Posty: 607
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 17:06 Temat postu: |
|
|
oluss89 napisał: | najwazniejsze to rozmawiać i albo wyjdzie w jedna strone albo w drugą.. |
Święte słowa. Według mnie tylko szczera rozmowa może tu coś pomóc. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczówka maniak
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 1822
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 17:51 Temat postu: |
|
|
Co to za dziwaczny dialog? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 20:02 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Dwie nowe uzytkowniczki? |
|
Powrót do góry |
|
|
shrill170 początkujący
Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Pon 25 Lut 2013, 21:09 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, rozmowa ponad wszystko i otwarte mówienie co, gdzie, kiedy i jak. Czasem jednak nie pomaga.
Justyna*** napisał: | No właśnie. Dwie nowe uzytkowniczki? |
Btw zaczynam sądzic, że nowe użytkowniczki są niemile widziane ?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lioness uzależniony
Dołączył: 13 Paź 2012 Posty: 528
|
Wysłany: Wto 26 Lut 2013, 9:34 Temat postu: |
|
|
Shrill, a mogłabyś jakoś konkretniej nam nakreślić sytuację - nie mówię o sytuacji finansowo-mieszkaniowej, ale o waszej relacji z partnerem?
Z jednej strony piszesz o takich szczegółach, jak wysokość zarobków, a z drugiej - na temat waszych stosunków, rozmów na ten małżeństwa - ogólnikowo i jakieś to zawoalowane i niejasne.
Cytat: | Rozumiem, rozmowa ponad wszystko i otwarte mówienie co, gdzie, kiedy i jak |
Nawet nie wiem, czy mówisz o waszej sytuacji, czy ogólnie.
Powiedz konkretnie - czy pytałaś swojego mężczyznę wprost o plany na przyszłość i małżeństwo? Co on odpowiedział?
Nie oczekuj, że któraś z nas Ci doradzi coś innego niż "porozmawiaj z partnerem" znając sytuację jedynie z ogólnikowych haseł, które rzucasz. Pamiętaj, że nie znamy Ciebie osobiście.
A nie myślałaś o tym, żeby wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać sama, skoro zarabiasz wystarczająco (tak myślę), by coś sobie wynająć? Nie z facetem, po prostu sama, samodzielnie, na własną rękę. To byłby impuls do zmian. Może facet by zauważył, że pora dorosnąć. Zawsze to lepsze niż stagnacja i status quo. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
shrill170 początkujący
Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Wto 26 Lut 2013, 10:10 Temat postu: |
|
|
Z mojej strony jasno i systematycznie jest określone, ze jestem gotowa na założenie rodziny, że tego potrzebuję i pragnę - z jego, że też chce -ale ciągle "jest na to jeszcze czas".
Samodzielne mieszkanie? wiele razy o tym myślalam, jednak sądzę, ze jeżeli będziemy brac slub, to korzystniej jest do tego czasu mieszka "pod dachem rodziców" ze względu, ze można jednak odłoży znacznie więcej na tę nową droge życia. Zresztą - mieszkanie razem przed ślubem nie wchodzi w grę, ze względu na to, że jego rodzice są do obłędu religijni, a jak to tak mieszkac razem przed ślubem?
Zamieszkanie z rodzicami, któregoś z nas też nie jest złym wyściem, bo oboje mamy duże domu piętrowe, gdzie rodzice - zajmują dół, a ja/ on górę. Oba piętra są tak samo ułożone -osobna kuchnia, pokoje, łazienka, jedyne co łączy z rodzicami to korytarz. Pytanie, co zrobi, by facet w końcu się okreslił, bo czekanie Bóg wie na co kolejne lata przynajmniej z mojej strony nie wchodzi w gre...
Cho, moze faceci po postu tak mają?! Strach przed zmianą tryby życia?! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |