Nadmierny stres

[filifionka]

Nie raz już na tym forum wspominano o stresie przedślubnym, ale ja nie o tym chce pisać. Chodzi mi o stres, który pojawia się w naszym życiu poprzez pracę, uczelnię, problemy osobiste. Ja niestety nie do końca potrafię sobie radzić z tego typu problem, przez co na przykład zawalam pewne rzeczy, nie mogę spać itd. Dlatego postanowiłam zapytać, czy ktoś z Forumowiczek/Forumowiczów ma podobny problem i ewentualnie jakie rozwiązania wprowadza w swoje życie? Może stosujecie jakieś specyfiki (bezpieczne oczywiście)?
_________________

[froog7]

Ja mam coś podobnego ale stres musi już naprawdę być dość wysoki. Objawia się to dziwnym samopoczuciem, wyglądam wtedy jak mój avatar.
Przez kilka lat nauczyłem się obchodzić ze standardowym stresem oraz tym dużo większym, nie bardzo wiem jak to napisać bo nie mam porównania dla zobrazowania sytuacji. Stres musi być naprawdę mega żeby coś było.
Jak sobie z tym poradziłem ? Doszedłem do kulminacyjnego momentu gdy codziennie miałem jakieś problemy głównie w pracy że olałem totalnie wszystko i zacząłem od początku nie przejmując się małymi problemami a próbując je logicznie rozwiązać na bieżąco od podszewki.
Co do specyfików to nic nie brałem uważam to za kiepską metodę ponieważ czuję się wtedy zależny od kogoś/czegoś a tego nie nienawidzę. Bo jeśli sama nie poradzisz sobie z problemami to zioła/leki na jak długo Ci pomogą ? Kiedyś będzie trzeba przestać brać i pokonać to wszystko a wtedy będzie jeszcze trudniej.
_________________

[filifionka]

[serduszkox]

Ja generalnie się nie stresuję, nie do tego stopnia żeby jakoś to wpływało na moje życie. Jedna niedawna sytuacja doprowadziła mnie do stresu a był to egzamin na prawo jazdy. Nie mogłam spać, jeść, ciągle bolał mnie brzuch, wymiotowałam - myślałam, że to jakieś zatrucie, a po egzaminie wszystko wróciło do normy, jako że taka sytuacja wystąpiła po raz pierwszy to dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, jaki ogromny stresior panował w moim ciele, bo na zewnątrz to się nie objawiało jakąś paniką itd. Na egzamin wzięłam tabletkę uspokajającą ziołową pewnie zanim zaczęła działać byłam już po egzaminie, ale sama świadomość dużo mi dała, opadły emocje i podeszłam w miarę na luzie
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Kasztanowa]

Polecam syrop neosmasmina, uspokaja i pozwala zasnąc
_________________

[Karolina1984]

Nie wyśmiej mnie- ale na zaśnięcie polecam zwykłą głupią melisę.

Ja jestem mało odporna na stres, mam depresjogenną osobowość, ciągle z tym walczę.
Miałam taki moment, że spać nie mogłam do 5-6 rano (!) - 2 torebki melisy do dużego kubka, zalać na 10 minut. Naprawdę usypiające .
_________________

[oldziiaa]

[ewelinka89]

Jeżeli coś delikatnego, niechemicznego to rzeczywiście melisę. Ja piję w stresie i bezsenności. Tylko, że czasem to sobie taką z 3 saszetek robię. O pobudkę się nie martw, to naprawdę delikatne rozwiązanie;p
_________________

[filifionka]

[amelkaa]

ja np pije ziółka http://www.bdsklep.pl/colfarm-30-tabletek-melisa-ziola-w-tabletkach,id-46164 staram sie pić je codziennie ok 18 przed snem działją wyciaszająco i uspokająco i ja sie po nich czuje lepiej tak nie jestem az tak napieta:)wiec polecam:)
_________________
"never give up"