Jak pogodzić dwa odmienne zdania w sprawie zaręczyn?

[kometa]

Witam.
Jestem kompletną świeżynką na tym forum, ale przeczytałam kilka wątków i wiem, że można na Was liczyć.

Pomocy!

Chodzi o zaręczyny. Mamy ze swoim facetem zupełnie odmienne wizje tego wydarzenia. On chce zrobić po cichu i potajemnie, w momencie, kiedy nawet ja nie będę się tego spodziewać, a ja bym chciała bardziej uroczyście. Wiecie, z rodzicami, kwiatami, obiadem i szampanem. Jasne, że mogę postawić sprawę na ostrzu noża i wymóc po swojemu, tylko po co?
Więc czy da się to jakoś pogodzić? Czy w ogóle miałyście takie dylematy?
A może temat jest już poruszony w jakimś wątku, tylko mi nie udało się znaleźć?
Z góry dzięki za pomoc i uwagi.

[ewelinka89]

[serwatka]

Moim zdaniem to, że zaręczyny będą ciche i potajemne wcale nie znaczy, że nie będą uroczyste. Ja o swoich nie wiedziałam zostałam zaskoczona, a były i kwiaty i wino i specjalnie przygotowany stolik w restauracji.

Weź pod uwagę to, że każdy mężczyzna prosząc o rękę mimo wszystko ma choć trochę wątpliwości czy jego wybranka powie to upragnione TAK. Do tego tez może dochodzić strach przed takim "publicznym" wystąpieniem przy większej ilości świadków.

Gwarantuje Ci, że jakie by nie były te zaręczyny to i tak będą najwspanialsze ze wszystkich. Bo Twoje własne.
_________________

[Karolina1984]

Powiem szczerze,że jestem w Twoim chłopem całym sercem. Gdyby P przygotował "niespodziankę" typu zaproszenie rodziców z jednej i drugiej strony- i wtedy poproszenie mnie o rękę, to bym mu tyłek skopała bez litości. Zaręczyny zróbcie ciche i tylko we własnym zakresie. Potem możecie zaprosić rodziców na obiad i ich poinformować.
_________________

[lauraire]

kometo jedno drugiemu nie przeszkadza Najpierw może Ci się oświadczyć "po swojemu" tak jak on chce i jak sobie wymarzył, tylko Wy dwoje, intymnie. Później możecie zrobić oficjalne przyjęcie z rodzicami.
Mój I. oświadczył mi się sam na sam z zaskoczenia, na drugi dzień pojechaliśmy do mojej mamy (zbiegiem okoliczności - była tam cała moja najbliższa rodzina) i tam poprosił o moją rękę rodzinkę.

Moim skromnym zdaniem o ile w organizacji ślubu i wesela prym wiedziemy my kobiety i o większości spraw decydujemy właśnie my, tak zaręczyny powinnyśmy zostawić mężczyznom, dajmy im czuć się facetami, niech chociaż to robią od początku do końca po swojemu. W końcu to Oni oświadczają się Nam, a nie odwrotnie.

[annna]

Tak jak piszą dziewczyny - najpierw możecie mieć zaręczyny tylko we dwójkę, a potem uroczyste z rodzicami Pierwsze to będą oświadczyny, a drugie zaręczyny. Ja tak miałam i bardzo mi się to podobało Element zaskoczenia jest naprawdę super
_________________

[agattt]

[ewelajn]

Razem to można planować oficjalne ogłoszenie rodzicom , ale same zaręczyny- zostaw facetowi to on się oświadcza, niech coś wymyśli
Rodzicom zazwyczaj nowiny przekazauje się jak już jesteście zaręczeni
_________________

[oli_a]

Jakos sobie nie wyobrazam planowac swoich zareczyn... ok co innego marzyc sobie po cichu, jakby to mialo wygladac, ale planowac? Chyba wole ten element ''zaskoczenia''.
_________________
Patryk <3

Oliver <3

[agattt]

Powiem więcej - ciesz się, że Twój facet chce sam wymyślić, sam coś zorganizować Może wymyśli jakąś super niespodziankę, którą będziesz wspominać do końca życia
_________________