Bardziej niż nietypowo, czyli muzyka sprzed 700 lat.

[marta_ges]

Przecież wesele nie będzie bez alkoholu..będzie miód, piwo,wino i gościom ma poziomie powinno wystarczyć skoro takie życzenie ma para młoda! Zmieni się i będzie wódka ok, nie zmieni się reż ok Trochę nagonka się robi na Antyneutrino .. Byłam ostatnio na weselu z wódką i jakoś nie sprawiło to, że wesele było udane Antyneutrino przecież przyznała, że średniowieczna muzyka może się nie spodobać na takiej imprezie..Z czym się zgadzam i ewentualnie użyłabym jej na podkľdy do tortu, podziękowań itp ew.przygotujcie ze znajomymi układ np.do jakiegoś branlle d'ecosse, bo łatwo się tego nauczyć i zaprezentujcie na weselu a używanie słów "sekta" czy "pajace" to już totalne przegięcie i zwyczajne obrażanie innych. Jak ktoś nie chce wódki to już nie ma.prawa do wesela? No proszę
_________________

[asik]

Trochę się dziewczyny chyba zagalopowałyście. Jeśli dziewczyna nie chce alkoholu na weselu to ma do tego pełne prawo. Dlaczego próbujecie ją przekonać do wódki? Ile razy pisałyście tu "twoje wesele, twoje decyzje" a teraz wręcz każecie jej postawić na JEJ weselu wódkę, bez której WY nie wyobrażacie sobie wesela. Wyobraźcie sobie, że są wesela na których jest samo wino, albo samo piwo i ludzie się jakoś świetnie na nich bawią. Co jest złego w weselach bez wódki?
A co do pomysłu na samo wesele - dlaczego nie? Mają taką wizję i dobrze, chcą wesele na zamku - super (ja bym się dowiedziała jeszcze czy byłaby możliwość zorganizowania ślubu w takim miejscu), chcą wystąpić w takich strojach - super (tak na marginesie, świetna suknia, moja mama kiedyś mojej koleżance szyła płaszcz w takim stylu, genialna sprawa! sama chętnie bym taką założyła ), nawet muzyka super - tylko jak wcześniej pisałam, wpleciona odpowiednio w muzykę z naszych czasów.
Kurczę, ma dziewczyna wizję i świetnie, możecie coś doradzić ale nie narzucajcie jej swojego zdania.
_________________

[Ewa-Gdy]

Wydaje mi się, że skoro zapytała Nas o zdanie w tak kontrowersyjnym temacie to liczyła się ze skrajnymi opiniami. Może i faktycznie niektóre komentarze były za ostre, ale na pewno część dziewczyn oburzyła się uznaniem wesela z wódką za pijactwo i brak klasy. A co więcej temat dotyczył muzyki
Karolina mądrze rzecze, mają dopiero po 19 lat, co innego podoba się teraz, co innego za 3 lata. Mam nadzieję, że neutrino wybierze mądrze, tak aby zarówno jej goście świetnie się bawili i ona była zadowolona.
_________________

[ewelajn]

Ja uważam,że gości należy uprzedzić - że nie będzie to typowe wesele ,np. że nie bedzie orkiestry .
Ale więcej nie mówić. Jak znajomi i rodzina dobrze znają Parę Młodą to moim zdaniem będą w stanie przewidzieć w jakim klimacie będzie impreza.

My robiliśmy małe nie do końca "tradycyjne" wesele, ot przyjęcie bez orkiestry, oczepin i wódki,ale goście wiedzieli mniej więcej jaka będzie koncepcja, mimo tego pytali 100 razy kiedy będzie pierwszy taniec, oczepiny itd Z jednej strony dobrze jak coś wiedzą - bo nie ma nieprzyjemnych komentarzy z szoku w trakcie wesela- bo dla Polaka wesele to zazwyczaj huczna impreza, ale też źle jak dopytują dlaczego tak a nie inaczej - jak już coś usłyszą.

A wódki mąż nie lubi- więc było wino i nalewki- dla większości bomba, można było degustować a nie pić do upadłego, ale mimo nielicznej liczby gości znaleźli się i tacy co wódkę dokupili i trzymali pod stołem Ale się nie wytoczyli i poza tym kultura była.


Ale z tym,że przez 3 lata wizja może się zmienić to się zgadzam, sama miałam przez 2 lata różne koncepcje i wiem,że to wszystko się w czasie przygotowań " klaruje" , czasem też rodzice którzy w większości finansują wesela, bądź pomagają, narzucają swoje zdanie i też trochę się zmienia.

Jest dużo firm które organizują imprezy tematyczne - można podpytać, tam też muzyka jest odpowiednia, ktoś to prowadzi itd.
_________________

[lauraire]

Nawet jeśli koncepcja się nie zmieni, bo i tak może się zdarzyć, to może faktycznie lepsze będzie małe przyjęcie w takim klimacie po ślubie niż duże weselicho bez wódki i bez 'normalnej' muzyki.

[asik]

Niby dlaczego? Wódki w średniowieczu się nie pijało, tylko miód i jakoś wielkie wesela były...
Właśnie tematyczne wesele musi być z pompą żeby dobrze wyglądało.
_________________

[lauraire]

No właśnie w średniowieczu, a nie w Polsce XXI wieku...
I nie chodzi już o wódkę, ale o muzykę. Jakoś nie wyobrażam sobie jako gość weselny tańców na parkiecie przy średniowiecznej muzyce.

[annna]

Ja też sobie nie wyobrażam, ale i tak bym poszła na takie wesele. Z szacunku do Państwa Młodych kto wie, może bym się miło zaskoczyła jechałam do kuzyna na Ukrainę, na "wielkie, ukraińskie wesele" więc na średniowiecznym też bym była, chociażby z ciekawości
_________________

[Kasiek86]

Mówicie o XXI wieku a jakimś zacofaniem mi tu trąca.

Dziewczyna z narzeczonym mają pasję. Bez wódki to już nie można się pobawić? Będą inne alkohole, o ile wiem miód pitny może być dużo mocniejszy od wódki, czy się mylę? Zagłoba wódki w ustach nie miał a zawsze świetnie się bawił
Jeśli wesele będzie zorganizowane z głową, tak aby nie przytłoczyć przeciętnego kowalskiego średniowieczem, bo ja np. tej epoki nie czuję, ale jakby mi ją podano ciekawie, nienachalnie to czemu nie? Jednak moim zdaniem powinniście też przygotować coś przy czym będą mogli pobawić się przeciętniacy (w szczególności chodzi o muzykę). Może faktycznie tematyczne pozostawcie podkłady a resztę utworów dokładnie przeanalizujcie, żeby było dla was i dla reszty świata dobrze
_________________

[asik]

lauraire ale neutrino już powiedziała, że zastanowi się nad tą muzyką.
Poza tym, jakby nie patrzeć to większość tradycji weselnych wywodzi się ze średniowiecza...

Masz racje, to XXI wiek a ja mam wrażenie, że próbujecie "nawrócić" pannę młodą - to nie średniowiecze gdzie za każdą inność karano
_________________