Kiedy ustalić datę ślubu?

[metka]

wiem, wiem Smużko
każda z nas, jak widać, ma inne spojrzenie i podejście do tego tematu. I z jednymi osobami się zgadzamy, a z drugimi już nie. Ja również nie muszę rozumieć pewnych spraw, postaw i zgadzać się z nimi ale toleruję. Już to pisałam w innym wątku i na tym zakończę swoją dyskusję w tym temacie

Powiedz mi, jak to jest z tym welonem? Bo z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że tylko dziewice (teoretycznie) powinny go zakładać? Przyznam, że nic mi w tym temacie nie wiadomo, więc pytam z ciekawości
_________________

[metka]

[ruda87]

to udanych zakupów

[mademoiselle]

dziewczęta - cii

tak jak mówiłyście wszystko jest do obgadania, a ja powtarzam, że ja tylko zapytałam "czy byśmy nie mogli w wakacje porozglądać się za salą", czyli nie ciągnę go np.dziś za włosy do knajpki, bo chcę już i tyle

nic mi o tym nie wiadomo, żeby oświadczał się z przymusu, raczej sam chciał wejść na ten 'kolejny etap' (a wcześniej o tym rozmawialiśmy kilka razy, bo początkowo przyznał się, że chciał to zrobić w rocznicę, a nie zrobił to przy jakimś zgrzycie powiedziałam "a ty obiecujesz i nie robisz" ale to nie miało z tym nic wspólnego ).
Moim rodzicom powiedział, że za dwa lata (nie ma daty jeszcze, jak będzie sala to będzie i data, więc te '2 lata' były tylko takim mniej więcej rozmieszczeniem tego wydarzenia w czasie).
Tak, więc wcale nie naciskałam, nie wiem, czemu on tak to odebrał choć zdziwiło mnie to "Komu chcesz zaimponować?" a to samo usłyszałam od mojej mamy .. (mam 2 bliskie znajome, które planują ślub i nie wiem dlaczego, ale myślą, że ja za nimi gonię, czy co..).
Tak więc sytuacja opanowana, oczywiście będziemy o tym rozmawiać, narazie nie poruszam tematu, bo i tak na to czasu nie ma
_________________

[Juliette]

[Smużka]

mademoiselle,

Super, daj mu ochłonąć, a gdy się oswoi z nowa sytuacją, delikatnie podpytaj, co i jak.
Myślę, że będzie dobrze, tylko facet musi sobie trochę w głowie poukładać zanim ruszy dalej.

[MissIndependent]

muszę Wam opisać, jak sprawy śłub załatwia mój szwagier, skoro jesteśmy przy tym temacie... uśmiejecie się. są szczęśliwymi 40latkami ze stałą pracą, własnymi mieszkaniami (mieszkają w jej mieszkaniu, jego kawalerkę wynajmujemy my z Jackiem), 2 samochodami i od kilku miesięcy uroczą córeczką. są zaręczeni... 4lata?? coś jak to. do niedawna wszelkie rozmowy o ślubie były zaraz ucinane, a my z Jackiem usłyszeliśmy, że ze swoim mamy się wstrzymać i 'poczekać na nich', bo 'jak to wygląda', co kiedyś barwie opisałam tu na forum. inaczej nie będziemy mogli mieszkac w mieszkaniu szwagra. dobra... ostatnio (czyli jakieś 2 miechy temu) było mówione, że pod koniec czerwca wezmą równocześnie ślub i ochrzczą córkę. fajne. wszyscy się ucieszyli. a teraz się okazuje co?? że co do ślubu nie załatwili nic. kompletnie. nawet daty. więc na bank ślubu w najbliższym czasie nie bedzie. chrzest być może, jak im się uda to ustalić... to tyle jeśli chodzi o ustalanie daty ślubu

z tego co zauważyłam mężczyźni i ustalanie daty ślubu to marne połączenie. skoro facet się oświadczył, mamy dowód w postaci pięknego pierścionka zaręczynowego, że chce się z nami ożenić to nie ma niczego złego z rozmowach o ślubie. jak dla mnieto naturalne. tak więc, mademoiselle, kiedy będziesz go chciała zapyać o ślub, o datę to jak najbardziej możesz i nie powinno to być źle odebrane. w końcu po to się zaręczyliście. mnie też dziwi, że ktoś to może odebrać jako pospiech. pośpiech może być wtedy jak jeszcze pierścionka nie ma, a facet sie nie oświadczył, ale nie teraz. jak ktoś nie jest gotowy na rozmowę o ślubie to nie powinien się zaręczać. nie mówie nawet o załatwianiu, ale o zwykłej rozmowie, przy której żadna ze stron się nie zjeży. Ty nie zrobiłaś niczego złego porozmawiajcie. ustalcie co i jak. razem.

ale to, że on powiedział komuś, że ślub za 2lata nie powinno mieć miejsca, jeśli jeszcze nic takiego nie ustalaliście. takie łagodzenie i podanie terminu w przybliżeniu może komuś wyjść bokiem. ludzie mają dobrą pamięć. potem będzie tak, ze jak za 2lata tego ślubu nie będzie to będą dziwne komentarze.
_________________

[e-nina]

dokładnie,popieram Miss,dla mnie oświdczyny zdecydowanie uprawniają do tego aby zyc w swiadomosci GDZIE i KIEDY a jakies dalekie i trochę ogolnikowe ZA DWA LATA ,jakos nie satysfakcjonuje mnie ale oczywiście ile ludzi tyle charakterow i opinii,zreszta w kazdym zwiazku jest inaczej,kazdy funkcjonuje na innych zasadach,.u nas np. bylo odwrotnie,najpierw data a pozniej zareczyny
_________________

[mademoiselle]

dziś dostałam już ten właściwy pierścionek
do rozmów podejdziemy pod sesji mojej na uczelni - myślę, że tak będzie ok
_________________

[..::Nati::..]

mademoiselle a czemu te dwa pierścionki?bo zapomniałam
Mam nadzieje,że już się pochwaliłaś jednym i drugim?
_________________