Kiedy zaręczyny...?

[nheledore]

[Escherichia]

Vanillia, zwróć uwagę, że na początku nikt się na Ciebie nie rzucał. Spokojnie po ileś razy Ci tłumaczyłyśmy, że nie siedzimy w głowie u Twojego faceta, ciężko nam powiedzieć i że jeśli Cię nakręcimy to potem możesz się srogo rozczarować. To Ty zaczęłaś rzucać się na Laurę, bo zaczęła żartować sobie z Twoich postów, w których stwierdzałaś, że na forum "są same głupie baby" itp. Limone podrzuciła link do forum, na którym też piszesz praktycznie to samo. Ok, to nie zbrodnia zakładać podobne tematy na różnych forach, ale schemat rozmowy wygląda tak samo: jak dziewczyny nie są w stanie Ci potwierdzić Twojej wersji to ty się oburzasz.

Żadna z nas nie powie Ci "tak, na pewno się oświadczy w święta", bo żadna z nas tego nie wie. Może się oświadczyć w święta, w Nowy Rok, w Walentynki albo w zupełnie zwyczajny dzień. A może i się nie oświadczyć z jakichkolwiek powodów.

I żadna z nas raczej Ci nie zazdrości związku czy zaręczyn, bo zwróć uwagę, że większość z nas jest zaręczona albo już po ślubie, bo to w końcu ślubne forum
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[Asiulaaa019]

Wlasnie sobie uswiadomilam ze ludzka glupota nie zna granic..
Boze zlituj sie nad takimi ludzmi!
Laurka a Twoj ,,potworek'' bedzie najslodszym potworkiem na swiecie.
Nie przejmuj sie takim gadaniem.
Niektorym po prostu w zyciu sie za bardzo nudzi.
_________________

[PatrycjaS19915]

Szkoda się wypowiadać na temat tego co się tu dzieje... jestem na forum od lutego,mój pierwszy temat został odebrany źle ale jakoś nie zaczęłam nikogo wyzywać i złożeczyć...w swojej kadencji tutaj spotykam się z takim zachowaniem pierwszy raz i współczuję tylko naszej Laurce że akurat ją sobie upolowała nasza nowa "koleżanka". Osób psychicznych na świecie niestety nie brakuje,ciekawe tylko że my jakoś się dogadujemy,nie ma większych problemów a nagle wchodzi nowa osoba na którą nagle równocześnie się uwzięłyśmy. Faktycznie wredne z nas babsztyle, Vanilia25 jesteś taka biedna,nie wiem jak mogłyśmy cię tak potraktować i zranić. Nie wiem co zrobisz w takiej sytuacji... No ale jak już wyczerpują się okazje do upokarzania ludzi wokół trzeba znaleźć inną rozrywkę,bo przecież łatwo wyzywać od s** kogoś o kim nic się nie wie... Współczuję szczerze osobom które są na co dzień w twoim otoczeniu...

A odnośnie marzeń i obaw,każdy je ma i jest to normalne ale nie masz prawa ani powodu zachowywać się w taki sposób,więc weź się dziewczyno zastanów nad sobą...ale domyślam się że to co napisałam to jak grochem o ścianę...pewnie zaraz zostanę wyzwana od najgorszych...

Mam nadzieję że nasze niezawodne moderatorki jakoś sobie poradzą

[Vanilia25]

spoko przyjelam do wiadomosci, uwielbiam konkretne babeczki

[kasia_90]

mój pierwszy post też był niepowodzeniem ale to był mój błąd i przeprosiłam i myślę że się poprawiłam i jakoś też nikogo nie jechałam od s*** że mi zwróciły uwagę..a tłumaczone na początku było. zaczęłaś się rzucać to my też stanęłyśmy w obronie.. na pewno nikt ci tak źle nie życzył jak ty laurce..
_________________

[Mani_ani]

Mnie się zdarzyło parę razy napisać coś, czego nie powinnam, ale żeby komuś źle życzyć... To jest poczucie wygranej tylko z powodu zastraszenia...
_________________

[Vanilia25]

wybaczcie, ale mnie poniosło po prostu, a jestem dosc nerwowa osoba, ale jak widac potrafie rozbujac publike

[kasia_90]

nie wiem czy jest to powód do radości...potężnie obraziłaś laure..może by tak przepraszam w jej stronę..?
_________________

[agattt]