|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nataly kandydat
Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Wto 17 Maj 2011, 17:31 Temat postu: Pierwsze spotkanie z księdzem. |
|
|
Witam
Z narzeczonym w weekend mamy zamiar wybrać się do mojej parafii.
W związku z tym, że ślub chcemy brać w innym kościele, idziemy prosić o pozwolenie, bądź licencję.
W związku z tym zastanawiamy się, czy na ten etap musimy mieć coś przygotowane? Jakieś dokumenty?
No i czy mamy się szykować na jakąś opłatę co łaska, żeby otrzymać zgodę? To chyba najbardziej stresująca część przygotowań, przeraża mnie biurokracja i te wszystkie zasady...
Pomoże ktoś? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Wto 17 Maj 2011, 19:22 Temat postu: |
|
|
Najpierw musielibyście się dowiedzieć czy w parafii, gdzie będziecie brać ślub akceptują pozwolenia. Jeśli nie to musicie starać się o licencję, a tej od ręki nie dostaniecie. Dopiero po spisaniu protokołu w Waszej parafii.
Krótko rzecz mówiąc - najpierw radzę iść do kościoła, gdzie chcecie mieć ślub, zapytać o te pozwolenie/licencję i przy okazji klepnąć termin. Później resztę formalności (w przypadku licencji) załatwiać już w swoim kościele. I dopiero z samą licencją udać się do kościoła, gdzie będziecie brać ślub. _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nataly kandydat
Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Wto 17 Maj 2011, 20:20 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
Czyli wpierw pojadę do parafii, w której chcę ślub, potem do własnej
Chciałam jechać wpierw do mojej, bo wstępnie dzwoniłam do parafii, w której chcę ślub i mnie wystraszyli.
Otóż kobieta powiedziała mi, że skoro nie uczęszczam na msze św, w swojej parafii i nie przyjmuję swojego księdza po kolędzie ( w związku z tym, że nie mieszkam w rodzinnej miejscowości) to już mogę nie być parafianką i mogą mi nie dać licencji ani w ogóle ślubu. Tak mnie zestresowała, że jak tylko odłożyłam słuchawkę, to się popłakałam...
Nie wiem, czy tak może być, ale nigdy nic nie wiadomo, i będę w niepewności dopóki tego nie załatwię _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Sro 18 Maj 2011, 6:19 Temat postu: |
|
|
Bzdura. My byliśmy w dość podobnej sytuacji. Tzn na mszach się pojawialiśmy (choć niekoniecznie co tydzień), ale ze względu na to, że mieszkaliśmy razem nie bardzo chcieliśmy przyjmować kolędę
I nie było z tym żadnych problemów. Przy spisywaniu protokołu ksiądz jedynie mimochodem na luzie nadmienił, że dobrze byłoby żebyśmy pojawiali się w kościele częściej i liczy, że może uda nam się spotkać na następnej kolędzie.
Jak będziecie mieli już ustalony termin w kościele, w którym będziecie brali ślub po prostu podejdźcie do swojego do kancelarii i bez wdawania się w nie wiadomo jakie szczegóły spytajcie jakie dokumenty potrzebujecie do spisania protokołu i kiedy macie się pojawić, żeby go spisać, żeby potem na podstawie tego móc uzyskać licencję. I tyle.
Będzie dobrze _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nataly kandydat
Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 36
|
Wysłany: Pon 23 Maj 2011, 8:52 Temat postu: |
|
|
No to Yenna miałaś rację
Byliśmy w weekend w kościele, co prawda jeszcze nas nie zapisali, kazali dzwonic w czerwcu, ale gadka była juz inna Nie było problemów.
Ulżyło mi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue_Bird uzależniony
Dołączył: 08 Mar 2011 Posty: 716
|
Wysłany: Sro 25 Maj 2011, 10:38 Temat postu: |
|
|
U nas wyglądało to tak, że w lutym moja Mama zadzwoniła do proboszcza z prośbą o zapisanie mszy ślubnej na 27 sierpnia br. Po prawie 3 m-cach ksiądz zadzwonił, by umówić się na spotkanie z nami.
Spisał dane do zapowiedzi, sporządził notatkę dla proboszcza parafii mojego Piotrka, potwierdził datę o godzinę ślubu, pytał o organistkę i dekoracje kościoła. I tyle. Umówiliśmy się na spotkanie na początku lipca, gdzie mamy już mieć ze sobą dokumenty z USC i świadectwa szkolne z ocenami z religii (zaświadczenie o naukach przyjął już teraz). Wtedy też spiszemy protokół przedślubny. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinnamonnek maniak
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 1536
|
Wysłany: Sro 25 Maj 2011, 10:43 Temat postu: |
|
|
Blue_Bird napisał: | świadectwa szkolne z ocenami z religii |
Żartujesz? Co to kolejny dokument, którego będą od nas wymagać?... a co jeśli naukę religii skończyło się dość wcześnie, mimo, że ma się wszystkie potrzebne sakramenty? _________________ Ciekawość zabiła kota, satysfakcja przywiodła go z powrotem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue_Bird uzależniony
Dołączył: 08 Mar 2011 Posty: 716
|
Wysłany: Sro 25 Maj 2011, 10:51 Temat postu: |
|
|
Cinnamonnku- to takie swoiste zaświadczenie, że zostało się wychowanym w wierze katolickiej. Gdy zażartowaliśmy, że musimy poszukać świadectw gdzieś na strychu ksiądz stwierdził, że może byś świadectwo nawet z podstawówki.
Ogólnie przyznał, że w całej PL są wymagane takie same dokumenty, ale każdy ksiądz z osobna ma swoje jakieś "widzimisię" i np. wymagają inf. o zawodach/pracy świadków itp. Sam powiedział, że co ma piernik do wiatraka. Czy wykonywany/przyuczony zawód ma jakiś wpływ na ślub/małżeństwo/ świadków? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinnamonnek maniak
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 1536
|
Wysłany: Sro 25 Maj 2011, 10:55 Temat postu: |
|
|
Blue - Dokładnie, co ma piernik do wiatraka. Poza tym u mnie może być problem nawet z dokumentem o religii, jako, że ja naukę religii skończyłam dość wcześnie... a świadków mamy cóż, po części przyjeżdżających z UK więc oni dokumentów raczej nie załatwią tak rach ciach...
Głupie to, szkoda, że nie ma jakiegoś jednego spisu tego co na prawdę potrzeba, a każdy ksiądz dorzuca sobie swoje "zachcianki"...
.............Zestresowałam się................. _________________ Ciekawość zabiła kota, satysfakcja przywiodła go z powrotem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asik guru
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 25 Maj 2011, 11:48 Temat postu: |
|
|
Blue_Bird napisał: | Ogólnie przyznał, że w całej PL są wymagane takie same dokumenty, ale każdy ksiądz z osobna ma swoje jakieś "widzimisię" i np. wymagają inf. o zawodach/pracy świadków itp. |
Że co? Jakbym trafiła na takiego księdza to chyba bym powiedziała co o tym myślę i wyszła. Uhhh... Ja jak byłam świadkową to jedyne co musiałam dostarczyć to dowód osobisty na 15 minut przed ślubem i tylko ksiądz się spytał czy przyjmujemy komunię. Wszystko... Siostra nic nie musiała przynosić, itp. Powiem wam więcej - świadek nie musi być wierzący i księdzu też nic do tego - tylko się wcześniej mówi, że jest taka sytuacja żeby głupio nie wyszło w trakcie. Jedyne co mi się nie podobało to to, że ksiądz trochę wymógł na nas tą spowiedź - ja nie jestem jakaś specjalnie wierząca, w kościele widzą mnie tylko na ślubach i pogrzebach i nie za bardzo mi się do spowiedzi widziało iść, ale zrobiłam to tylko dla siostry, bo ksiądz powiedział coś na zasadzie "miło by było, gdyby świadkowie też przyjeli komunię" i siostra powiedziała, że to zrobimy... Już nie chciałam robić problemów.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|