Przesunięcie ślubu pół roku wcześniej???

[Kaśka]

Witam koleżanki, szybko skrócę sytuację.
Mamy zarezerwowaną salę i orkiestrę na 4 kwiecień 2010. W związku z czym do tej pory nie skupiałam się na przygotowaniach, jednak dzisiaj okazało się, że obcy nam kolega kolegi rozstał się z narzeczoną i ich data ślubu 10.10.2009 będzie wolna - mieli mieć w tym samym lokalu tylko inna orkiestra, mimo że nasza nie ma wtedy wolnego to możemy również wziąć zamówioną na 10.10.2009.

I teraz nie wiem czy decydować się na wcześniejsze wesele?
Czy 10 miesięcy to nie szaleństwo na zorganizowanie ślubu?
Jak myślicie, przyspieszyć?

Osobiście z moim narzeczonym chcielibyśmy być już po ślubie bo jesteśmy ze sobą od 7 lat więc najwyższa pora. Boję się jedynie że przyspieszając ślub, nie pominę czegoś, że coś się nie uda bo mniej czasu.

[betty22]

Wiesz to juz wasza decyzja!Musisz wiedziec czy wyrobicie czasowo i finansowo!Rozwaz za i przeciw! Ja tez bym przyspieszył slub jak bym mogla!
_________________

[anjas17]

jak jest lokal i orkiestra to 10 miesiecy to wcale nie tak malo. spokojnie powinniscie wszystko zalatwic, tyle ze wczesniej zapytalabym jeszcze o fotografa i kamerzyste zeby z tym nie bylo ciezko, a jak jest do tego kasa to wszystko da sie zalatwic:)
_________________

[marttoom]

jeśli fotografa i kamerzystę znajdziecie, a jesteście finansowo zdolni, aby zrobić pół roku wcześniej to dlaczego by nie? 10 miesięcy to wystarczająco dużo czasu aby wszystko jeszcze dograć i załatwić
_________________

[Madziex]

Skoro oboje tego chcecie to DO DZIEŁA! 10 miesięcy to DUŻO CZASU, skoro sale i orkiestre macie to i reszta sie też na pewno znajdzie! ja bym brała chociaż z drugiej strony... psychicznie się nastawiać na kwiecień 2010 a tutaj październik 2009... decyzja należy do Ciebie... kieruj się sercem
_________________

[Castia]

Skoro macie salę i orkiestrę, to do dzieła. My dopiero niedawno fotografa załatwialiśmy i sobie poradziliśmy bez problemu, a sierpień bardziej oblegany. Tylko czy sala jest z cateringiem i wszystkim czy bez? 10 miesięcy to dużo czasu, ja ma jeszcze osiem i to dla mnie przerażająco dużo ;p
_________________

[Sol]

To wasza decyzja, ale ja bym korzystała z takiej okazji

[Kaśka]

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź.
Jednak dobre powiedzenie "poduszka najlepszym doradcą" sprawdziła się. Wieczorem jeszcze byłam zamyślona "kwiecień czy październik" ale rano wszystko się wyjaśniło... Poszły wszystkie ZA i PRZECIW no i stwierdziliśmy, że zostajemy przy kwietniu - bo kurcze 5 miesięcy zleci, a już w sumie cała rodzina się nastawiła, a część gości przyleci ze Stanów.
_________________

[Be@tka]

W sumie racja, jeśli rodzinka jest już nastawiona na kwiecień, a Wam nie robi to aż tak wielkiej różnicy to warto poczekać
I wszystko na spokojnie załatwicie
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl

[Joasia]

Ja bym przyspieszyła, bo nie widzę sensu czekania i odwlekanie tak długo ślubu.
_________________