Forumowe "ciężarówki" II

[kamilka]

Ja mam tak samo jak nhele. Wlasciwie wiekszość rzeczy, ktore kupilam są różowe lub błękitne - to z czasów jak Maja była jeszcze Mikołajem No i trochę w bielach i beżach też jest, bo żółtego i zielonego nie lubię, ale wśród rzeczy spadkowych i takich jest sporo. A sukienki, spódniczki, jeansy i sweterki... No jak dla mnie się nie da przejść obojętnie bo jak tu dzidziola w gości wystroić w śpiochy i kaftanik żartuję sobie oczywiscie - każdy ubiera malucha po swojemu. Aaa, choć ja też się zarzekałam, że za zakupy wezmę się nie wcześniej niż we wrześniu to szafa już pęka w szwach
Tak czy siak, Lamika, daj znać jakoś w grudniu czy wytrwałaś w swoim postanowieniu
_________________

[agattt]

Miałam dziś usg Z dzidzią wszystko w porządku, wszystkie organy prawidłowe, termin z usg pokrywa się z tym z OM (2 dni różnicy). No i chyba będzie jednak ta dziewczynka Wprawdzie usadowiła się tak, ze bardzo ciężko było dojrzeć cokolwiek, no ale wygląda na dziewczynkę
_________________

[Asiulaaa019]

Dobre wieści
Oby była córcia
_________________

[gosia86]

Dziewczynka za dziewczynką . Gratuluję dziewczyny! Aż jestem ciekawa co się u nas ujawni, ale na to przyjdzie mi jeszcze poczekać. Roboczo nazywamy malucha Zygfryd . Mąż rzucił w żartach i zostało. Tylko babcie zgrzytają zębami .
_________________

[lamika88]

[niemampomyslu]

Gratuluję dziewuszek!!

A z tym różem to u mnie było zabawnie, bo wszyscy mnie chcieli ubierać na różowo a ja kochałam NIEBIESKI!! I odkąd miałam cokolwiek do powiedzenia, wszystko miałam niebieskie Smoczek, zakrętkę od butelki, ubranka, no wszystko
_________________

[kamilka]

[Rashel]

Oj to ja będę z tych nie modnych mam
Opasek nie mamy, bo dla mnie to nie praktyczne zimą
Sukienki mala ma aż 2 jeansową i materiałową i to tylko dlatego, że kupiłam je za grosze w lumpku.
A tak to wole śpiochy i pajace. Grunt to wygoda znajdą się też spodenki, dresiki, sweterki i chyba ze dwie tuniczki
A w gości się nie będziemy wybierac, bo nie mamy do kogo

Ale róż w ilościach hurtowych i biały, ale to już mniej, bo nie lubie takich ubrań.
No ale, zazwyczaj co znalazłam niebieskie albo zielone - to wszystko z autami i samolotami. Czerwone też kiepsko mi było znaleźć.
_________________

[Carla]

Ja sukienki nie kupiłam ani jednej Toska ma kilka, ale wszystkie dostalam i o ile w upały były super, bo przewiewne i wygodne, to teraz nie zakładam jej w ogóle, no bo co - jeszcze jakieś rajstopy bym jej musiała zakładać? Ja stawiam na wygodę i ubieram ja tak samo po domu jak i gdy gdzieś wychodzimy. Takie maleństwa są śliczne same w sobie, nie ważne co mają na sobie Ale ja to w ogóle mam alergie na takie 'dorosle' ubranka dla niemowląt.

[Rashel]