Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 11:29 Temat postu: |
|
|
Marga napisał: | Dokładnie . Wygoda - kryterium przyziemne, ale naprawdę niezywkle istotne. Jak przy pierwszym założeniu coś nas pije, drapie i jest jakoś nie tak - nawet jak wyglądza się zjawiskowo, trzeba szukać dalej. Bo nic tak nie psuje samopoczucia, jak dyskomfort fizyczny - radość z pięknej sukni minie szybko, jeśli w niej nie będzie wygodnie. |
Akurat to rzadko można sprawdzić.. W salonach są bardzo duże suknie, więc jak na kogoś jest za duża, to tego nie widać.. Ale zwróciłabym uwagę na wagę sukni, zwiewność etc. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 11:30 Temat postu: |
|
|
no dokładnie i to się tyczy wszystkiego..butów, fryzury też.
Ja na fotelu u fryzjera tak narzekałam, że aż się szef fryzjerki zapytał gdzie ona mi te wsówki wciska _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 11:47 Temat postu: |
|
|
ewelinka89 napisał: | Marga napisał: | Dokładnie . Wygoda - kryterium przyziemne, ale naprawdę niezywkle istotne. Jak przy pierwszym założeniu coś nas pije, drapie i jest jakoś nie tak - nawet jak wyglądza się zjawiskowo, trzeba szukać dalej. Bo nic tak nie psuje samopoczucia, jak dyskomfort fizyczny - radość z pięknej sukni minie szybko, jeśli w niej nie będzie wygodnie. |
Akurat to rzadko można sprawdzić.. W salonach są bardzo duże suknie, więc jak na kogoś jest za duża, to tego nie widać.. Ale zwróciłabym uwagę na wagę sukni, zwiewność etc. |
To znaczy, sprostowałabym to, że są bardzo duże . Zależy od salonu - moja miała rozmiar 38 i pasowała jak szyta na mnie, dlatego mogłam ją w pełni przetestować.
Nimfa, masz rację - buty są też bardzo ważne i warto ich długo szukać, żeby na weselu nie cierpieć. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 11:54 Temat postu: |
|
|
Marga napisał: | ewelinka89 napisał: | Marga napisał: | Dokładnie . Wygoda - kryterium przyziemne, ale naprawdę niezywkle istotne. Jak przy pierwszym założeniu coś nas pije, drapie i jest jakoś nie tak - nawet jak wyglądza się zjawiskowo, trzeba szukać dalej. Bo nic tak nie psuje samopoczucia, jak dyskomfort fizyczny - radość z pięknej sukni minie szybko, jeśli w niej nie będzie wygodnie. |
Akurat to rzadko można sprawdzić.. W salonach są bardzo duże suknie, więc jak na kogoś jest za duża, to tego nie widać.. Ale zwróciłabym uwagę na wagę sukni, zwiewność etc. |
To znaczy, sprostowałabym to, że są bardzo duże . Zależy od salonu - moja miała rozmiar 38 i pasowała jak szyta na mnie, dlatego mogłam ją w pełni przetestować.
Nimfa, masz rację - buty są też bardzo ważne i warto ich długo szukać, żeby na weselu nie cierpieć. |
Ja trafiłam tylko na jeden salon z tak małymi rozmiarami.. Tam gdzie kupiłam mieli tak 38/40, więc po porządnym podpięciu ładnie się prezentowała. Pewnie dlatego tam się zdecydowałam;p A były salony, w których mimo upięcia z kilkadziesiąt cm była ogromna, bo sztywniejszy gorset i przecież sukniowego cyca mi pod pachę nie wsadzą.. A w kilku mimo rozmiarów z xl kobiety nie potrafiły tego spiąć jakoś.. Pamiętam, jak jedna mnie wypuściła z przymierzalni w wielkim worku, w butach z 40 (a mam 36), do tego czarnych.. Jedną ręką trzymałam całkiem luźno wiszącą na mnie suknię, żeby nie spadła, drugą podtrzymywałam dół, bo była duuuuuuużo za długa. Jak w takim czymś ocenić wygodę? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 12:28 Temat postu: |
|
|
No to rzeczywiście... we wszystkich salonach, które odwiedziłam, było to standardowe 38, w niektórych nieco większe, ale przy dobrym ściśnięciu gorsetu mogłam ocenić w miarę dobrze zarówno wygląd, jak i wygodę... Ale jak ze wszystkim w sklepach - jeśli masz popularny rozmiar, łatwiej dobrać ciuchy. Ja mam średni wzrost (166), rozmiar buta 39 i do tego rozmiar ubrań 38-36, więc ogólnie mi łatwiej trafić na to, co mi odpowiada.
Ale z drugiej strony już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest niefajne - np. ja nie lubię sztywnej tafty, drapiących aplikacji lub takiego sztywnego tiulu, który jest szorstki w dotyku... Chciałam miękki w dotyku materiał, żeby mój mąż się do mnie z przyjemnością przytulił. Mierzyłam te wszystkie sztywne suknie i od razu było źle. Również waga sukienki jest ważna i poziom komplikacji zakładania . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 12:33 Temat postu: |
|
|
Jak ja mierzyłam to standardem była rozmiarówka angielska, tzn 6, 8, 10. Najwięcej było 10-tek i 8-mek (czyli 36-3. Często bardzo ładną i może odpowiednią dla nas suknię odrzucamy dlatego, że rozmiar mierzonej był nieodpowiedni. Moim zdaniem salony miałyby jeszcze większe zyski, gdyby posiadały po kilka rozmiarów danej sukni (np białą 36 i ecru 40). Wydaje mi się, że włożona kasa zwróciłaby im się w postaci większej ilości zamówien _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 13:11 Temat postu: |
|
|
agattt napisał: | Moim zdaniem salony miałyby jeszcze większe zyski, gdyby posiadały po kilka rozmiarów danej sukni (np białą 36 i ecru 40). Wydaje mi się, że włożona kasa zwróciłaby im się w postaci większej ilości zamówien |
Dokładnie. Jedna 36, druga np. 42 i to rozwiązywałoby sprawę. Pierwsza dla rozmiarów 34 - 38, jakby dało się wcisnąć, druga od 40 (z podpięciem) na większe rozmiary.. Od razu inaczej, niż dawać 42, na 170+ szpilki dla kogoś, kto ma 34 i 160;p _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 13:14 Temat postu: |
|
|
Ja się wcisnęłam w jedną o rozmiarze 34 - a mam duże 38 Sukienka sięgała mi do kostek, w ogóle nie bylo mowy o jakimkolwiek zapięciu, ale chcialam mieć pogląd jak mniej więcej bym w niej wyglądała. Sukienka bardzo ładna, no i gdybym przymierzyła swój rozmiar to kto wie czy by mnie nie urzekła. Ale w takim maciupeńkim nie moglam nic ocenić, nie mogłam oddychać, więc odpadła w przedbiegach. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
loselos kandydat
Dołączył: 23 Paź 2011 Posty: 21
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 14:13 Temat postu: |
|
|
Ślub to niewątpliwie duże wydarzenie..Sama nie wiem..A chodzicie na poszukiwania sukni w towarzystwie czy raczej preferujecie same? Ja się zastanawiam czy nie wziąć narzeczonego... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Nie 6 Lis 2011, 14:17 Temat postu: |
|
|
Hmm, chyba wszystkie w towarzystwie chodzimy... A już z kim to kwestia indywidualna, zalezy od tego, z kim się dobrze czujesz, kto ma dobry gust, kto Cię zna na tyle, że wie, co do Ciebie pasuje... Może być to narzeczony, mama, siostra, koleżanka... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |