tak to się zaczęło

[Kejti]

O to tu i ja się wypowiem
Mojego kochanego poznałam w szkole Pod koniec roku zaczęłam z nim normalnie gadać [wcześniej za nim nie przepadałam xD Podobał mi się, lecz uważałam że jest taki jak inni - dziecinny]. Byłam z jego kumplem. Pamiętam, że gdy mojego byłego nie było przy mnie, a kumpel mnie szturchnął (tak lekko, na przywitanie xD) to mój luby się wkurzył i mnie obronił po prostu Potem mój były ze mną zerwał, nawet nie osobiście. Ja byłam smutna, zamknęłam się w sobie. Moje kochanie wyciągnęło mnie na spacer. Otworzyłam się przed nim, wygadałam mu się, wyżaliłam. Na żadnego innego faceta nie mogłam tak liczyć jak na niego.. Po jakimś czasie, on wyznał mi miłość Potem postanowiliśmy zostać parą (podobało mi się to, bo pierwszy raz facet aż tak o mnie zabiegał ) Wiem, że to nie jest zwykłe zauroczenie, bo przed każdym spotkaniem, mam motylki w brzuchu jak na początku Narazie jeszcze pełnoletni nie jesteśmy, ale wiemy że chcemy ze sobą być Poważnie rozmawiamy o wspólnej przyszłości. Po prostu - żyć nie umierać
_________________

[Lotta]

Co tam, że jesteście niepełnoletni
My też byliśmy...
A podjęliśmy decyzję całkiem poważną i się jej trzymamy.
_________________
Kiss me once and I will surely melt and die
Kiss me twice and I will never leave you side
Dreams come true

[Kejti]

Tak, wydaje mi się że to nie ma nic do rzeczy ile mamy lat
Ale jesteśmy już pewni że chcemy ze sobą być (mamy po 17 lat.)
Ja nie chce byc z nikim innym
Wkurza mnie tylko mój były, który sobie uświadomił, że jednak chce ze mną być... i próbuję mnie mu odbić xD Ale ja go kompletnie olewam, co mu się nie podoba ;d Ale ja wiem jedno, chce być z moim kochaniem, a nie z byłym i kropka;d
_________________

[Marylka]

I tego sie trzymaj:) Ja byłam beznadziejnie zadurzona w takim jednym patafianie, który mnie genialnie wykorzystywał, aż zeszłego lata pojechałam z koleżanką do Anglii do sezonowej pracy. Zatrzymałysmy sie u mojego szefa, gdzie pracowałam rok wczesniej ale musiałysmy szybko sie stamtąd wynieść, bo miał rezerwację na ten pokój. I tym sposobem moja przyjaciółka wypatrzyła ogłoszenie, że jakiś Polak ma pokój do wynajęcia. Zadzwoniłam pod ten numer i trzask plask padłam trupem na sam dźwięk głosu jaki się odezwał w słuchawce. Pare dni później sie sprowadziłyśmy do rzeczonego domu i pokoju i zamieszkałysmy z wesołą gromadka Polaków. Pan "miły głos" okazał się byc singlem i skutecznie sprawił ze zapomniałam o tamtym. Po tygodniu juz bylismy parą. Ja pod koniec wrzesnia wóciłam do Polski kontynuować studia. On przyjechał za mną w grudniu z zamiarem pozostania w Polsce na stałe. Zaręczylismy się, planujemy ślub jak skończe studia i jednym słowem jest bosko. I tym sposobem mogę smiało mówić, że mam narzeczonego z ogłoszenia:D
_________________

[Kejti]

[Marylka]

No to niefajnie... Tylko nie rozumiem dlaczego twój obecny chłopak się boczy?
_________________

[Kejti]

[Kasik__]

Widzę że coraz częściej ludzi łączy internet Ja dzieki internetowi znalazłam sowją miłość .Weszłam sobie na czata (www.czat.pl/onet wybaczcie za SPAM ) do jednego pokoju weszłam zalogowałam sie i pisałam z innymi z mojim M. pisało mi sie najlepiej na "priv" wymienilismy się numerami GG po tygodniu wymienilismy sie numerami telefonów a po nie całym miesiacu wymienilismy się fotami,potem on zaproponował spotkanie za pierwszy i drugim razem jego pruśb zgodziłam sie..i nie żałuje bo teraz jesteśmy już rok:)
Pozdrawiam ! ;*
_________________


pseudomin szkolny: Kasior ;D

[Yvonne]

[Marylka]