|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Czw 8 Gru 2011, 16:14 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Jak ktoś ma dobre relacje z przełożonymi, a dodatkowo jest świetny w tym co robi, to na pewno nie ma się czym martwić.
Odpowiadałam przede wszystkim na pytanie only_hope korzystając z Twoich słów _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Czw 8 Gru 2011, 16:23 Temat postu: |
|
|
tylko co to za pewność z tym powrotem do pracy? Co prawda możesz wrócić, ale już następnego dnia możesz dostać wypowiedzenie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
only_hope maniak
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 1201 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 8:53 Temat postu: |
|
|
Rozmawiłam z mężem długo. Zdecydowaliśmy, że nie zmienimy planów i będziemy starać sie o dzidziusia. Mężowi na dniach znacznie wzrosną kwaligikacje zawodowe, więc liczymy że znajdzie lepszą pracę niż ma teraz. To będzie aż 9 miesięcy żeby sie dobrze przygotować na potomka:) Mój zegar bilogiczny tyka, a akurat udało się unormować poziom hormonów tarczycy, więc to chyba dobry moment na dzidziusia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 10:54 Temat postu: |
|
|
pewnie, ze tak. Wszytskiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć...moja cudna firma na przykład tuż przed moim porodem została sprzedana, pozwalniali wszystkich pracowników (dobrze że udało mi się macierzyńskie załatwić). Siedzibę firma ma teraz w Warszawie (ja ze śląska - przypomnę) no i raczej nie będzie do czego wracać (dobrze jak mi świadectwo pracy wystawią ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
w_chmurach uzależniony
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 800 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 11:31 Temat postu: |
|
|
only_hope napisał: | Rozmawiłam z mężem długo. Zdecydowaliśmy, że nie zmienimy planów i będziemy starać sie o dzidziusia. Mężowi na dniach znacznie wzrosną kwaligikacje zawodowe, więc liczymy że znajdzie lepszą pracę niż ma teraz. To będzie aż 9 miesięcy żeby sie dobrze przygotować na potomka:) Mój zegar bilogiczny tyka, a akurat udało się unormować poziom hormonów tarczycy, więc to chyba dobry moment na dzidziusia |
only_hope ja jak najbardziej , popieram ciebie i twojego męża, życzę powodzenia w staraniach , żebyście nie musieli za długo czekać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kropka86 kandydat
Dołączył: 21 Lis 2011 Posty: 62
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 13:26 Temat postu: |
|
|
Mój M. jest zdania,że możemy zacząć sie starać juz przed ślubem, a mi to jakoś nie bardzo leży on ma straszne parcie na posiadanie dziecka. Może dlatego że jego kuzyn zmarł młodo - niecały rok po slubie i się nie doczekał potomka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
violinist83 guru
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 3460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 14:16 Temat postu: |
|
|
Smutna ta historia, ale z drugiej strony nie wiem
czy łatwiej by było gdyby ona owdowiała z małym dzieckiem
na rękach...
Dziwne takie tłumaczenie...
Nie dziwmy się jednak "parciu na dziecko" u mężczyzn.
Przecież oni tak samo mogą pragnąć dzidziusia jak kobiety
Mojemu P. śniło się dziś, że spaceruje po parku z naszą córką w wózku..
Sam był zdziwiony takim snem - ach ta podświadomość, co nie?
To pewnie dlatego, że już nie może się doczekać _________________ Ślubowaliśmy 03.07.2010r
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 15:13 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że faceci też mają swego rodzaju instynkt. Nasz kolega jeszcze rok temu się zarzekał, że dziecko to za jakieś 10 lat, a teraz jak patrzy na Antosia to widać po oczach, że już by chciał dzieciaczka Z resztą teraz mówi o 2
violinist83 ja chyba jeszcze nie pisałam, że też trzymam za Was kciuki Mam nadzieję, że szybciutko Wam wyjdzie i niedługo mąż będzie paradował z wózkiem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 21:55 Temat postu: |
|
|
U nas też jest tak, że narzeczony bardzo pragnie dziecka, oboje mamy takie same marzenia odnośnie założenia rodziny. Takie porozumienie mnie bardzo cieszy i dzięki temu jestem spokojna o nasz byt w przyszłości. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika1 guru
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 4301 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 22:05 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że gdyby nie determinacja mojego męża, to do tej pory nie zdecydowałabym się na dziecko. Można powiedzieć, że to u niego obudził się instynkt. Ale dzięki temu, że tak nalegał jestem teraz najszczęśliwsza na świecie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|