Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Moje zaręczyny:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 82, 83, 84  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Zaręczyny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sadie
guru
guru


Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 3308
Skąd: Liversedge

PostWysłany: Wto 9 Lut 2010, 13:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

penelope napisał:
Ładne uśmiech
U mnie wyszło jakoś tak... że nawet się nie zorientowałam, że mi się oświadcza. No bo niby już o przyszłości gadaliśmy wiele razy, wiedzieliśmy, że chcemy być razem - ale bez konkretów. I nie zorientowałam się, że tym razem, to on już konkretnie mówi uśmiech Przytaknęłam, a M. na to: uff, nie było jednak tak trudno się oświadczyć. Na co ja ze zdziwieniem: to ty mi się oświadczyłeś właśnie?pytajnik

uśmiech



Wiesz to jest cos co bardzo latwo moglo sie mi przytrafic. Bo ja tez tak mam ze czasem mysle dwutorowo i moge odpowiedziec "tak" lub "nie" na cos z czego sobie sprawy nie zdaje albo na to o czym akurat mysle.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wengi88
kandydat
kandydat


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 81
Skąd: Spytkowice k. Zatora

PostWysłany: Sro 10 Lut 2010, 10:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świetne historie aż mi się łezka w oku zakręciła uśmiech
U mnie było to tak... już jakiś czas rozmawialiśmy o tym aby się zaręczyć to była wspólna świadoma decyzja, Łukasz prosił mnie tylko o rozmiar palca a potem długo nic :/ Poza dziwnie częstymi wyjazdami z delegacją do Krakowa, no ale praca to praca coś podejrzewałam ale moje poszukiwania po jego wszystkich szafkach nic nie wykazałysmutny Aż tu parę dni przed naszą 3 rocznicą wypalił żebym nic na nasz dzień nie planowała. 22 listopada wsadził mnie w auto i pojechaliśmy nad zalew czorsztyński miejsce gdzie pierwszy raz zachwyciłam się górami i poczułam że ta okolica to jest nasza przystań na długie lata:) Najpierw siedzieliśmy ławce i długo wspominaliśmy nasze początki i późniejsze losy Very Happy ja już wtedy wiedziałam aż tu nagle tekst w jego stylu... "muszę cię o coś zapytać" bach na kolanko prosto w błoto i wyciąga (myślał że już pierścionek w pudełeczku) i pyta " Katarzyno czy zostaniesz moją żoną" a ja na to że Łukasz źle Very Happy Zaczął się poprawiać Katarzyno Magdaleno - dalej źle, po kilku próbach w końcu mu się przypomniało Katarzyno-Wiktorio Magdaleno Weroniko W. czy zostaniesz moją żoną? No i wtedy "TAK" zadowolony che otworzyć pudełeczko a tam psikus... było zapakowane w w torebkę, i dalej chce otwierać cały czas patrząc mi w oczy:D a tu kolejne opakowanie do pudełeczka:D i dopiero po jego rozwaleniu dokopał się do serduszka z pierścionkiem:) To były zaręczyny na prawdę w naszym stylu wesoły) Liczy się symbolika;)
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sansit
kandydat
kandydat


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 12

PostWysłany: Sro 10 Lut 2010, 18:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,u mnie zaręczyny były planowane,nie były jakąś niespodzianką.Rodzice się zgodzili,były kwiaty,uroczysty obiad no i gwóźdź pierścionek.wybieraliśmy go razem.W sumie mogłabym sobie wymarzyć trochę inna hiostorię,ale cóż życie.Jestem szczęśliwa i to jest najważniejsze:)
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
e-nina
guru
guru


Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2492
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Czw 11 Mar 2010, 20:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

uśmiech a ja jestem własnie świeżutko zaręczona oczko a mój przyszły mąż padł na kolanka i oświadczył mi się o 00.30 w nocy,wyszedł niby po coś do autka i za chwilke wrócił z pierścionkiem i cuuudnymi rózami,nio i fakt pytanie CZY ZOSTANIESZ MOJA ZONA? zrobiło na mnie piorunujące wrażenie,mimo że oswiadczyn spodziewałam sie, tyle ze w Wielkanoc a nie juz teraz oczko nio ale dzięki temu jestem taka szczęśliwa radosny
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dorotam
guru
guru


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 3470
Skąd: :))

PostWysłany: Pon 22 Mar 2010, 12:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a my planowaliśmy zaręczyny...ale sama nie wiedziałam ,kiedy to będzie dokładnie. w dodatku moja kochanie wymyśliło sobie,że sam wybierze pierścionek..żeby nie było ,że się nie podoba pokazałam mu mniej wiecej jakiego typu mi się podobają i że białe złoto uśmiech
spodziewałam się na czerwiec..ale tak wyszło,ze w maju poleciałam do niego (wtedy jeszcze byliśmy na odległość..i musieliśmy się zadowalać 7dniami w miesiącu razem i skypem..) no i w sumie wiedziałam,że coś jest na rzeczy..
tak się składa,że mieszkał nad samym morzem..i codziennie sobie tam spacerowaliśmy.. któregoś wieczora poszliśmy na spacer...ze sobą mieliśmy słodkie drinki...i tak sobie siedzieliśmy nad brzegiem...aż w pewnym momęcie..moje kochanie zaczęło pytać...oboje poczuliśmy ,że to ten moment.. powiedział mi,że jestem dla niego wszystkim,że to na mnie czekał całe życie ..i na koniec..czy zostanę jego żoną.... ja się zgodziłam..a ten do mnie..że nie spodziewał się tak romantycznego spaceru i nawet nie ma przy sobie pierścionka..ale w sumie to nie było najistotniejsze w tym momęcie.. posiedzieliśmy sobie jeszcze trochę...wznieśliśmy toast za naszą przyszłość..i poszliśmy do domku,gdzie dostałam moje cacko wesoły

ps. a teraz się śmieje czasem...że ma pewność ,że na pierścionek nie poleciałam oczko język
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iwonaryki
kandydat
kandydat


Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 79

PostWysłany: Sro 24 Mar 2010, 13:23    Temat postu: Witajcie:)) Odpowiedz z cytatem

Nasze zaręczyny były wyjątkowe...może nie tak romantyczne ale jedyne w swoim rodzaju...nigdy ich nie zapomnimy..a było tak... : Byliśmy z obecnym moim narzeczonym na etapie chodzenia on jako mój chłopak ja jako jego dziewczyna.. wiadomo były spotkania..przyjazdy mojego D. do mnie gdzie poprzednio mieszkałam..no i pewnego dnia mój D. spytał się jaki mam rozmiar palca a ja mu na to że " nie mam zielonego pojęcia uśmiech " to wtedy takim przyżądem zaczął mierzyć mój palec..oczywiście nie skapowalam się o co mu wtedy chodzi i po co mojemu D. potrzebny mój rozmiar palca... uśmiech Nadzeszło nasze kolejne spotkanie a wtedy dokładnie był koniec sierpnia ... jak już mój D.przyjechał do mnie to zaczęła robić się szarówka czyli ciemno...i nagle spytał mnie się czy w mojej miejscowości znajduje jakieś romantyczne miejsce ja powiedziałam mu że "gdzie tam" " nic takiego tu nie ma " a jednak po pewnym czasie przemyślenia przypomniało mi się takie miejsce..mój syn wtedy spał i został w domu z moim tatą i siostrami..a my pojechaliśmy nad skraj lasu pod taką Figurkę Bożą.. oczko Całą droge siedzieliśmy w milczeniu w samochodzie..a jednak coś podejrzewałam że mój D. coś tam kombinuje..i nagle zatrzymał samochód pod daną Figurką Bożą a była to gwieździsta i letnia noc..I nagle spytałam się mojego D." co on zamierza " a mój D. nic nie powiedział wyjął coś z schowka co mial pod siedzeniem..zapalił światło w samochodzie...podszedł z mojej strony..i otworzył drzwi a ja głupia nadal nie wiedziałam o co mu chodzi już myślałam że chce się ze mną rozstać smutny smutny smutny ale tak nie było.. Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy nagle uklękną na jednym kolanie i wyjął z takiego pudełeczka..prześliczną obrączkę zaręczynową i powiedzial takie oto slowa : " Mam nadzieję że przyjmniesz tą obrączkę...i że mnie nie odrzucisz... że pozostaniesz ze mną już na zawsze..." od razu się zgodziłam i normalnie omal oboje ze szczęścia się nie poplakaliśmy to był najpiękniejszy dzien..chwila..moment w naszym życiu Very Happy I tak od naszych zaręczyn aż po grób będziemy zawsze razem Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
Synek 15.12.2004.r Córeczka 04.05.2011.r
Córeńka 20.05.2012.r .

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
karola40sz
Gość





PostWysłany: Sob 27 Mar 2010, 23:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja ubolewam ,że nie pamiętam dokładnie którego dnia Łukasz mi się oświadczył ,ale to było w październiku.Tez od jakiegoś czasu rozmawialiśmy o tym oświadczynach ,ja tak nawet w żartach niby się dopytywałam kiedy padnie na kolana uśmiech Ale mówił tylko " na pewno zostaniesz moją żoną ,wszystko w swoim czasie"
Któregoś wieczora poszłam pod prysznic ,wiadomo było ślisko i mokro ,ale nie myślcie sobie ,ze tam coś robiłam język Łukasz umył mi plecki a ja jemu no i niespodziewanie padł na kolanko i się oświadczył.Myślałam że się zgrywa i najpierw wypytałam ,czy aby mu browarek nie namieszał za bardzo.Oczywiście powiedziałam tak.Nie miał pierścionka ,ale liczy sie gest.Po jakimś czasie wybraliśmy wspólnie diamenty na mój paluszek
język
Powrót do góry
ilo
kandydat
kandydat


Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 58

PostWysłany: Sro 7 Kwi 2010, 11:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moje zaręczyny były raczej tradycyjne. Moje Kochanie wyciągnęło mnie najpierw do knajpki na kolację, niby bez okazji, a po niej, podczas spacerku krakowskim rynkiem, przy blasku księżyca i nastrojowym świetle latarenek, klęknął na kolanko, wręczył pierścionek i zapytał czy za niego wyjdę Very Happy Mimo że domyślałam się wszystkiego, to i tak byłam w szoku że nasze marzenia i wspólne plany stały sie faktem uśmiechnięty
A wydarzenie to miało miejsce 1 kwietnia uśmiech Na szczęście żadne z nas nie żartowało uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brunetka89
kandydat
kandydat


Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 23
Skąd: Płock

PostWysłany: Sro 14 Kwi 2010, 11:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja dostałam pirścionek na swoje 18 urodziny oczko
Z tej okazji zabrał mnie do hotelu i wynajął apartamet z jacuzzi (nie wiem czy to się tak pisze) Ja niczego nie podejrzewając wskoczyłam od razu w te bąbelki i pianę. Po pewnym czasie przewiązał mi oczy i kazał cierpliwie czekać. Po parunastu minutach zdjełam opaskę i zobaczyłam w pianie płatki róż, zapalone czerwone świeczki poustawiane naokoło jacuzzi, światła zostały przyciemnione, z dvd leciała "nasza piosenka" a On sam klęczał w garniturze z bukietem czerwonych róż.... mnie kompletnie zamurowało jak pamiętam... Uśmiechnął się do mnie i zobaczyłam że "popycha" w moją stronę po wodzie małe czerwone pudełeczko całe w pianie i płatkach....
Ach.... chyba dla każdej z nas zaręczyny były cudowne, obojętnie jaka była ich forma uśmiech
_________________
Nie odchodź nigdy za daleko, bo słońce gaśnie, kiedy Ciebie brak...

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ania123
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 666

PostWysłany: Sob 1 Maj 2010, 20:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja miałąm podwójne zaręczyny.tzn pewnego dnia a to był pażdziernik leżelismy sobie w łóżku.moje kochanie przytuliło się do mnie i spytał się mnie czy chciałabym zastać do końca życia i być jego zoną.ja w szok!!bardzo się ucieszyłam i powiedziałąm tak.pierścionka wtedy nie było.po prostu to było takie spontaniczne pytanie,prosto z serca.pożniej przez prawie rok nic nie wspominalismy o tamtej sytuacji...aż pewnego dnia (wracałam wtedy w niedziele z lekcji jazdy)przychodze do domu a mój D. każe mi usiąść na łóżku i poczekać.ja nawet nie wiedziałąm o co chodzi.przyszedł z ogromnym bukietem czerwonych róż z białymi liliami i uklęknął.powiedział,że jestem miłościa jego życia no i czy zostane jego żoną.wyciągnął pierścionek z kieszeni...oczywiście popłakaliśmy sie oboje..do końca życia tego nie zapomnę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Zaręczyny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 82, 83, 84  Następny
Strona 3 z 84

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group