dekoracja weselnego domu, płotu, ogrodu...itd

[Justyś:)]

ja mieszkam na drugim piętrze, ale nie dekoruję ani sieni, ani klatki schodowej, w ogóle nic tam nie będzie
_________________

(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

[straszna_dama]

Z blokiem tu już lekka przesada Nie mam ochoty oglądać balonów przy wejściu ani innych kiczowatych dekoracji tylko dlatego, że jedna para na 12 pięter wychodzi za mąż Ale w tych kwestiach mam niestety bardzo niski próg tolerancji
_________________

[Stefcia]

Tak więc wątpię, czy się zdobędę, choć skusiła mnie ta myśl. ewentualnie skończyłoby się na wiązce kilku baloników i tyle.
A tak w ogóle ja nie mieszkam w wielkim bloku na 12 pięter tylko nie za duzym bloku o 4 pietrach i na klatce akurat się znamy mniej wiecej
_________________

[straszna_dama]

Małe bloczki i znajomi sąsiedzi to inna sprawa, choć mimo wszystko mnie dekoracja bloków nie przekonuje.
_________________

[Stefcia]

Wcześniej bym nie pomyślała, dopóki tu nie przeczytałam i wtedy zaczęłam się zastanawiać. Wszystko przede mną, 100 razy może mi się zmienić zdanie
_________________

[Liziii]

[Stefcia]

Racja- o sprzątaniu sie często nie pamięta.
_________________

[E-kwiaty]

Dodatkowe sprzątanie jak najbardziej na plus, bo co z tego, że klatka wystrojona w balony, skoro pod nogami plączą się śmieci.

[ewqa04]

Ja mieszkam w małej wsi (obecni poprawnie jest mówić - miejscowości ). Jest u nas przyjęte, że dom panny młodej jest dekorowany i mój nie bedzie wyjątkiem. Nad drzwiami wyjściowymi bedzie zrobiona "korona" - uwita z gałęzi świerkowych, nad bramą bedą balony na taśmie
Nad wejściem do sali weselnej też bedzie korona

[monika1]

My z J mieszkamy w bloku i też dziwnym nam się wydawało dekorowanie wejścia do klatki schodowej.
_________________