|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niunia32 maniak
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1310 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 30 Sie 2009, 22:06 Temat postu: |
|
|
agnieszka55 napisał: | Facetowi w dniu zaręczyn wg mnie wystarczy jedno słowo "TAK" |
jestem tego samego zdania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ART. DECO JUBILER gaduła
Dołączył: 10 Wrz 2009 Posty: 352
|
Wysłany: Sro 14 Paź 2009, 8:49 Temat postu: |
|
|
Ja też zgadzam się z tym,że zaręczyny powinny być niezapoowiedziane. A najlepszym prezentem dla narzeczonego jest po prostu słowo: "tak". |
|
Powrót do góry |
|
|
Słoneczko kandydat
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 54 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sro 14 Paź 2009, 20:23 Temat postu: |
|
|
W rodzinie u mojego narzeczonego jest zwyczaj że dziewczyna też powinna coś dać parterowi, by i on miał symbol na palcu oczywiście nie wiedziałam o tym przed zaręczynami, ale później znalazłam prześliczną srebrną obrączkę i podarowałam mu na naszą rocznicę
Teraz też się ma czym pochwalić na palcu |
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Sro 14 Paź 2009, 20:53 Temat postu: |
|
|
Ja pytalam mojego M. czy chce wielki sygnet - serducho na zareczyny.. Jego mina - - bezcenna
Ale kupilam mu zegarek "zareczynowy". Jedyna forma bizuterii ktorą moj luby toleruje, choc przystosowuje sie wlasnie do obrączki (narazie srebrnej), a ze idzie mu opornie - stad tak wczesnie zaczynamy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Czw 15 Paź 2009, 10:03 Temat postu: |
|
|
u nas bylo odwrotnie. Ja sie nie moglam przyzwyczaic i dlatego swoja zaczelam nosic juz w czerwcu. Do tej pory sie lapie na tym ze mi na serdecznym palcu cos przeszkadza i mam ochote sciagnac i precz rzucic.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Czw 15 Paź 2009, 10:40 Temat postu: |
|
|
Ja zamierzalam nosic na serdecznym obraczke a na srodkowym pierscionek, ale noszenie 2 obok siebie mi przeszkadza na tyle, ze wciaz, nieswiadomie, cos robie tymi palcami zeby to zmienic.. Nie wiem czy nie przeloze pierscionka na lewa reke z tego powodu..
M. twoerdzi ze obraczka go uwiera, odparza etc. Albo zwyczajnie jej zapomina ze sobą.. Zobaczymy co bedzie po slubie.. bo narazie nie moze sie przekonac ;/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Czw 15 Paź 2009, 20:52 Temat postu: |
|
|
ja tez tak chcialam i mialam ten sam problem Dlatego nosze na roznej rece i teraz jest w porzadku. Nie ma co sie zmuszac do niewygody _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Czw 15 Paź 2009, 23:10 Temat postu: |
|
|
z biżuterii to chciałabym mojemu kupić kiedyś spinki do mankietów przy koszuli. Zegarek też byłby ok. Nie jako jakiś tam 'zaręczynowy prezent' tylko tak poprostu.... a ja z kolei nie trawię męskich sygnetów, bransoletek czy łańcuchów (lub innych kajdanów ) na szyi .... takie moje skromne zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Czw 15 Paź 2009, 23:40 Temat postu: |
|
|
ruda87 napisał: | z biżuterii to chciałabym mojemu kupić kiedyś spinki do mankietów przy koszuli. Zegarek też byłby ok. Nie jako jakiś tam 'zaręczynowy prezent' tylko tak poprostu.... a ja z kolei nie trawię męskich sygnetów, bransoletek czy łańcuchów (lub innych kajdanów ) na szyi .... takie moje skromne zdanie |
Ja tez nie lubie, M. nie lubi i chcialam go troche podraznic.. Poza tym - sygnet serducho -
A spineczki zamierzam kupic M do slubu:) Tylko ie musze upewnic, czy sie zgodzi na takie z cyrkoniami.. Bo jak go znam to powie ze "pedalskie" A szkoda, bo takie mi sie podobaja..i wcale ich za pedalskie nie uwazam, no ale M. ma swoje zdanie... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 16 Paź 2009, 16:33 Temat postu: |
|
|
ja tam myślę, że małe 'oczko' tu czy tam u mężczyzny nie jest takie złe. zależy czy wygląda to z klasą czy tandetnie i 'pedalsko' mój ma 'oczko' w obrączce, na spinki do mankietów z 'oczkiem' też się zgodził. na codzień nosi tylko zegarek, więc co tam co innego jakby nosił więcej albo tyle samo biżuterii co ja. wtedy bym się zaczęła czepiać. a tak to się cieszę, że nie przyjmuje ślepo tego sterotypu, że facet nie może nosić żadnej biżuterii tylko sam wyznacza sobie granice _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|