Przebieranie się w trakcie wesela

[LadyKey]

Nie wiem czy taki temat już był, ale ja mam w sumie z tym spory dylemat...

Z innego wątku wiecie, że ja sobie kupiłam białą sukienkę balową, która potencjalnie może udawać balową oczywiście dobrałam do tego dodatki i w ogóle, ale jakieś 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że tata kupił mi inną suknię w kolorze ecri...
Nie mam jeszcze zdjęć w niej, no ale...

Porównywałam je ostatnio ze sobą przymierzając nową (trzeba było sprawdzić czy nie trzeba jej skrócić itd), no i ta nowa jest dużo cięższa i ma przeraźliwie długi (jak dla mnie) tren.

Zastanawiam się jak będzie to wyglądało, jeśli po dojechaniu na salę, przywitaniu gości i odtańczeniu naszego pierwszego tańca zniknę w łazience i zmienię suknię kremową na białą?
_________________

[Liziii]

Hmm moim zdaniem ciut dziwnie zmieniac slubna suknie na druga slubna suknie... Ale wiesz - tu chodzi o Twoją wygode i dobre samopoczucie. Jesli masz sie meczyc przez cale wesele w ciezkiej niewygonej sukni to lepiej faktycznie sie przebrac. Tylko moze po 00 juz nie zmieniaj kreacji na kolejną bo wyjdzie jak koncert lady gagi
Tylko ceiakwe co na to powie tata..
_________________

[LadyKey]

nie nie tylko na tą jedną miałam zmienić jeśli w ogóle...

po oczepinach myślę będzie najlepiej... a z racji późnej godziny ślubu (18.40) oczepiny będą pewnie nie wcześniej niż około 1 - 1.30...

a tata co może powiedzieć kupił suknię bez porozumienia ze mną więc na zmianę musi się zgodzić, tym bardziej że z początku sam mówił, że ta biała sukienka jest dobra co najwyżej na przebranie...
_________________