|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jolajcik kandydat
Dołączył: 03 Lip 2009 Posty: 30 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pią 15 Sty 2010, 9:02 Temat postu: |
|
|
U mnie z wyborem świadkowej nie było najmniejszego problemu. Oczywiste było, że wybiorę swoja przyjaciółkę, z którą znamy się od 20 lat. Troszkę trudniej aczkolwiek też bez kłopotów było ze świadkiem (K. zastanawiał się między 2 kolegami). W końcu mój K wybrał jednego z nich, z którym się przyjaźni, najśmieszniejsze w całej tej sytuacji jest to, że ten świadek jest moją pierwszą wielką miłością a ja jego _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Sty 2010, 22:04 Temat postu: |
|
|
A ja mam inne pytanie: jak sadzamy świadków w kościele? wg. płci: tzn.: świadek za panem młodym a świadkowa za panną młodą, czy to w zależności z czyjej rodziny jest świadek? |
|
Powrót do góry |
|
|
asia85 kandydat
Dołączył: 07 Sty 2010 Posty: 39 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16 Sty 2010, 16:34 Temat postu: |
|
|
chyba wg płci tak mi sie przynajmniej wydaje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
florzak guru
Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 5818
|
Wysłany: Sob 16 Sty 2010, 16:43 Temat postu: |
|
|
Też mi się wydaje, że wg płci. Bo jakby byli świadkowie tej samej płci to można wtedy ustawiać jak się chce _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Chocolate* kandydat
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 40
|
Wysłany: Wto 26 Sty 2010, 0:33 Temat postu: |
|
|
Ja zastanawiam się jakby wyglądało - 2 świadków + 4 drużby (2 facetów i 2 kobitki takie same garniturki i sukienki) . Nie mogę się zdecydować. Może pomożecie ? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 26 Sty 2010, 8:32 Temat postu: |
|
|
Ja zdecyduję się tylko na dwoje świadków, bo drużbanci odwracają później uwagę od pary młode, poza tym nie jestem jakoś specjalnie prozachodnie, a zwyczaj druhny [we współczesnym znaczeniu] właśnie stamtąd pochodzi . |
|
Powrót do góry |
|
|
Irenka bywalec
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 118
|
Wysłany: Wto 26 Sty 2010, 20:55 Temat postu: |
|
|
ja równiez jestem tradycjonalistką i nie zdecydowałabym sie na wieksza ilośc. Nie przepadam za modą z zachodu, wielu rzeczy nie potrafię zaakceptować i wielu nie zaakceptuję np. kilku druzbów _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Sro 27 Sty 2010, 15:42 Temat postu: |
|
|
Hmmm czy to jest tradycja z zachodu? U nas od kiedy ja pamiętam (a zresztą moja babcia mówi że jak była młoda to też pamięta) byli drużbowie. Więc to chyba zalezy od regionu. Ale u nas przeważnie dziewczyny nie są tak samo ubrane, mają za to krótkie sukienki i takie same bukiet, a drużbowie mają takie same butonierki (czy przypinki).
Ja nie chcę u siebie stosować tego zwyczaju bo wiem, że bywa on często uciążliwy dla druhen i drużbów, a poza tym średnio mi sie podoba...
A jeśli chcesz żeby byli tak samo ubrani to licz sie z tym że mogą odmówić bądź Ty będziesz musiała m zasponsorować stroje (nie każdego stać na wydatek na nową sukienkę czy garnitur...) _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 21 Mar 2010, 21:56 Temat postu: |
|
|
też mi się wydaję, że od regionu to zalezy ja jestem ze ślaska i tu od zawsze drużbowie stali za mlodymi w kościele, to oni robili koronę (przystronie domów mładych) i stroili salę.
Mamy straszych drużbów, którzy pełnią właśnie rolę świadków i generalnie kierują drużbami. Siedzą w kościele za młodymi, cała reszta drużbów stoi.
Według tradycji starszy wprowadza młodą do kościoła a staresza młodego.
Tak więc co kraj to obyczaj _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natka86 gaduła
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 280 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pią 11 Lut 2011, 11:48 Temat postu: |
|
|
A ja mam problem ze swoją świadkową
To jest moja przyjaciółka więc myślałam że zgodzimy się w wielu kwestiach.. otóż niestety się nie zgadzamy
Ostatnio w luźnej rozmowie ona powiedziała mi że założy krwisto czerwoną sukienkę i dodatki będzie mieć czarne.. to bym jeszcze jakoś przeżyła chociaż obowiam się troszkę że ten czerwony "przyćmi" moją biel.. ale jak mi powiedziała jakie chce kwiaty to myślałam że z krzesła spadne zakomunikowała mi że kupi bukiet kupi sobie sama (a mnie się wydawało że bukiet kupi jej nasz świadek) i będzie to bukiet "wachlarzowy" z kwiatami czerwonymi i czarnymi troszkę mnie to zmartwiło bo ja będe mieć pomarańczowe kalie więc będzie to wyglądało napewno skromniej od jej "wachlarzu"
Sama nie wiem co jej powiedzieć? Zaskoczyła mnie tym,nie oczekuje od niej że będzie mi się pytać jak ma iść ubrana i z jakimi kwiatami ale uważam że przesadza. Nie chce żeby to ona zwracała większą uwagę niż ja.
Pomóżcie a jak to było u Was? Sami kupowaliście(lub wybieraliście) kwiaty świadkowej czy ona sama sobie kupowała? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|