Co Was denerwuje w Waszej Drugiej Połowie??

[Angelsita]

brrrrrrrr
_________________

[MissIndependent]

_________________

[Kate]

Zawsze mi jęczy przy zakupach. ZAWSZE. Miał kupić sobie nowe spodnie - to mu wybieram, a on "Kobieto ile można"... Raz ledwo weszliśmy do sklepu a on "Długo jeszcze?"
_________________

[madzia85]

[MissIndependent]

no no, faceci... u nas jest na odwrót, na ogół to ja mówię "człowieku, ile można?!", bo kiedy on idzie na zakupy to szuka, szuka, przymierza, zastanawia sie 30min nad jedną rzeczą... i tak jestem jedyną osoba, która to wytrzymuje, bo jak ktokolwiek inny mu towarzyszy na zakupach to nie wytrzymuje nerwowo ja nieiem... ja jak idę na zakupy to może i długo mi to zajmuje, potrafię w jednym dniu odwiedzić 3 galerie handlowe, ale nie spędzam tyle czasu w jednym sklepie
_________________

[Coni]

a ja uwielbiam chodzic z L. na zakupy, ogladamy, przymierzamy i zadne z nas nigdy nie powiedzialo, ze za dlugo A nawet jak idziemy tylko i wylaczynie po cos dla mnie, tez nigdy nie marudzi, czesto nawet cos doradzi czy pasuje czy nie bardzo. Chyba trafilam na jakis wyjatek
_________________

[Iwi]

Chyba tak, jakis wyjatek. Mi tez zdarzylo sie uslyszec "dlugo jeszcze?" 5 minut po wejsciu dl sklepu, i raczej zadko kiedy mi doradza.
_________________

[Słoneczko]

Ja uwielbiam z Moim chodzic na zakupy Zna dokładnie mój gust, potrafi z daleka dostrzec coś co mi się może spodobać Nie marudzi, często ciekawe rzeczy zauważa, i ogólnie jest pomocny A jeżeli chodzi o rzeczy dla niego, to daje się ubierać, przebiera się grzecznie i mówi czy się dobrze czuje czy nie

[Liziii]

M. jest dosc cierpliwy jesli chodzi o zakupy, pod warunkiem ze nie wchodze do sklepu z butami.. Tam mu zaraz gorąco/zimno, słabo/nudno, zle/jeszcze gorzej.. Wszystkie nieszczescia swiata go dopadaja wlasnie w obuwniczych I nigdy nie moge pomierzyc, spokojnie poszukac i pogrymasic bo on zobaczy mnie w jednych i mowi "tak, dobre, kupuj".. Nie mam kolezanki blisko siebie zeby ja targac na zakupy, z reszta lubie chodzic z M. Wszak to z nim sie pokazuje wiec zeby pozniej nie bylo ze on ze mna nie idzie bo kupilam taaaaakie buty A sama nie wybiore bo jestem okropnie niezdecydowana..
_________________

[kasiula]

Wkurza mnie:
- jego rodzinka
- chrapanie
- nie zamykanie po sobie klapy od kibelka
- udawanie że mnie nie słyszy jak do niego mówię
Ponadto mój skarb zawsze jak zdejmuje skarpety musi je powąchać co mnie doprowadza do szału.
Jak gdzieś wychodzimy to zawsze jest gotowy pierwszy i mówi że czeka na mnie ale to ja muszę wyprasować mu koszulę i o wszystkim doskonale pamiętać!

Jeśli to wszystko zlikwidować to byłby idealny
_________________